Traditionalny wnętrze kościoła z osobą modlącą się przed krzyżem, symbolizującym cierpienie i nadzieję.

Humanistyczna ucieczka od nadprzyrodzonego sensu cierpienia

Podziel się tym:

Portal „Tygodnik Powszechny” (28 października 2025) prezentuje wywiad z Martą Młyńską poświęcony problemowi wypalenia zawodowego. Autorka książki „Wypalona” diagnozuje współczesne społeczeństwo jako „przestymulowane” i „przebodźcowane”, wskazując na objawy takie jak apatia, cynizm i utrata poczucia sensu. Proponowane remedium obejmuje „samoobserwację”, „stawianie granic” oraz „pierwszą pomoc emocjonalną” polegającą na bezradnościowym „byciu obok” bez udzielania rad. Artykuł stanowi klasyczny przykład naturalistycznej redukcji człowieka do poziomu psychofizycznej maszyny wymagającej jedynie technicznych regulacji.

Antropologia bez duszy

Analizowany tekst operuje wyłącznie hylemorfizmem (doktryną filozoficzną uznającą jedność materii i formy) w jego materialistycznym wydaniu. Brak jakiejkolwiek wzmianki o duchowym wymiarze człowieka, jego przeznaczeniu do życia wiecznego oraz nadprzyrodzonym charakterze cierpienia jako narzędzia zbawczego. Redukcja ludzkiej egzystencji do poziomu „zasobów”, „energii” i „odpoczynku” stanowi jawne zaprzeczenie katolickiej nauki o człowieku jako imago Dei.

„Wypalenie nie wymaga tytułów naukowych ani elitarnej pozycji. Może dotknąć każdego, kto stracił zapał do pracy i nie czerpie z niej satysfakcji”

W świetle encykliki Rerum novarum Leona XIII praca ludzka posiada charakter współtwórczy i uczestniczy w Bożym dziele utrzymania stworzenia. „Praca bowiem nie tylko zasługuje na zapłatę, lecz ma w sobie coś szlachetnego i wzniosłego, co ją czyni godną człowieka rozumnego i wolnego” (RN 17). Przedsoborowa teologia moralna uczyła, że trudy zawodowe stają się środkiem uświęcenia, gdy ofiarowuje się je Bogu – perspektywa całkowicie nieobecna w analizowanym tekście.

Kult samowystarczalności

Proponowane rozwiązania koncentrują się wyłącznie na ludzkich wysiłkach: „sen, odpoczynek, nawodnienie – to fundament”. W ten sposób promuje się pelagiańską herezję polegającą na przekonaniu, że zbawienie (tu: „dobrostan psychiczny”) osiąga się własnymi siłami bez potrzeby łaski uświęcającej. Tymczasem Sobór Trydencki w dekrecie o usprawiedliwieniu stanowczo potępił: „Jeżeli ktoś powie, że bez uprzedniego natchnienia Ducha Świętego i Jego pomocy człowiek może uwierzyć, mieć nadzieję i miłować, albo pokutować, jak należy, tak iżby dostąpił łaski usprawiedliwienia – niech będzie wyklęty” (sesja VI, kanon 3).

„Psychoterapia, bliscy i ruch – to moje trzy filary, które pomogły mi odbudować życie po moim kryzysie”

W miejsce modlitwy, sakramentów i życia łaską proponuje się współczesne bałwochwalstwa: psychoterapię jako substytut spowiedzi, „wspólnotę” pozbawioną nadprzyrodzonego celu oraz kult ciała w formie fetyszyzowanego „ruchu”. Jak ostrzegał św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis: „Moderniści […] z człowieka czynią przedmiot religii” (cz. II).

Religia humanitaryzmu

Szczególnie niebezpieczny jest fragment dotyczący wolontariatu: „Pomoc powinna być udzielana bez roszczeń. Pomagam z serca. Wiem, że mam lepiej, ale potrzebuję się też tym podzielić”. To czysta manifestacja kondycjonalizmu teologicznego potępionego przez Piusa XII w encyklice Humani generis. Miłość bliźniego oderwana od miłości Boga staje się bezładnym sentymentalizmem. Jak nauczał Chrystus: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15,5).

Koncepcja „pierwszej pomocy emocjonalnej” jako „bycia obok” bez udzielania rad stanowi karykaturę chrześcijańskiego miłosierdzia. Św. Wincenty à Paulo w Traktacie o miłości bliźniego wskazywał, że prawdziwa miłość wymaga roztropnego pouczania błądzących. Tymczasem współczesna psychologia promuje bierność wobec grzechu pod płaszczykiem „akceptacji”.

Gnostycka ucieczka od rzeczywistości

W tekście powraca motyw „odwagi bycia nielubianym” – koncepcja zapożyczona z buddyzmu zen poprzez japońskich autorów. To typowy przykład synkretyzmu religijnego potępionego przez Piusa XI w encyklice Mortalium animos: „Nie wolno […] przyjmować żadnej z tych doktryn, nawet jeśliby nauka katolicka miała być z nimi po części zgodna”. Chrześcijańska pokora polega na naśladowaniu Chrystusa, nie zaś na buddyjskim wyzbyciu się pragnień.

„Kryzys może być transformujący, ale to od nas zależy, co z nim zrobimy”

Teza ta stanowi jawną negację Opatrzności Bożej. Jak przypomina Katechizm Rzymski: „Bóg z najwyższą mądrością i dobrocią wyznaczył każdemu człowiekowi cel ostateczny, do którego nieomylnie prowadzi wszystkie rzeczy” (cz. I, rozdz. 6). Sugerowanie, że człowiek sam decyduje o znaczeniu swoich kryzysów, to czysty pelagianizm.

Konsekwencje apostazji

Cały artykuł stanowi symptom głębszego kryzysu – oderwania współczesnego człowieka od nadprzyrodzonego porządku. Gdy zabraknie perspektywy wieczności, cierpienie staje się jedynie „problemem do zarządzania”. Tymczasem św. Paweł nauczał: „Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Kol 1,24). Wypalenie zawodowe w katolickiej perspektywie nie jest „stanem do zaakceptowania”, ale wezwaniem do głębszego zjednoczenia z Krzyżem Chrystusa.

Brak jakiejkolwiek wzmianki o modlitwie, sakramencie pokuty czy ofiarowaniu trudów stanowi dowód na totalną sekularyzację myślenia autorów. W świecie pozbawionym łaski uświęcającej pozostaje tylko pogańska „troska o siebie” prowadząca do samouwielbienia. Jak przestrzegał św. Augustyn: „Człowiek oddalony od prawdy może mieć tylko samouwielbienie” (De civitate Dei, XIV, 28).


Za artykułem:
Wypalenie zawodowe: jak je rozpoznać i co zrobić, żeby się nie zajechać
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 28.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.