Katastrofa w Maggotty: natura karze synkretyczną parodię katolicyzmu
Portal eKAI (30 października 2025) relacjonuje zniszczenia w ośrodku prowadzonym przez duchownych z diecezji kieleckiej na Jamajce po przejściu huraganu Melissa. „Armagedon” – tym określeniem świecka „misjonarka” Marta Socha opisuje sytuację w parafii „Ducha Świętego” w Maggotty, gdzie posługują „ks. Marek Bzinkowski” i siostry sercanki. Wspólnota niedawno obchodziła 25-lecie pod przewodnictwem „bpa Andrzeja Kalety”.
Humanitaryzm zamiast misji zbawienia dusz
Artykuł koncentruje się wyłącznie na stratach materialnych i programach społecznych:
„W misji ks. Marka Bzinkowskiego w Maggotty, obok działalności duszpasterskiej prowadzone się programy edukacyjne, medyczne i wspierające zatrudnienie”.
Brak jakiejkolwiek wzmianki o nawracaniu heretyków, walce z synkretyzmem religijnym czy udzielaniu ważnych sakramentów. Cała aktywność sprowadza się do świeckiego aktywizmu, co Pius XI potępił w Quas primas (1925): „Państwa nie mogą osiągnąć prawdziwego szczęścia, jeżeli nie pozwolą się rządzić Chrystusowi”. Tymczasem Jamajkę opisano jako:
„tygiel Kościołów, religii i wyznań”
Milczenie o obowiązku conversio hereticorum (nawracania heretyków) zdradza akceptację modernistycznej herezji wolności religijnej potępionej w Syllabus errorum Piusa IX (1864): „Każdy człowiek jest wolny w przyjęciu i wyznawaniu tej religii, którą uzna za prawdziwą pod kierunkiem światła rozumu” (punkt 15).
„Duszpasterstwo” bez dusz
Relacja pełna jest technokratycznego żargonu:
„powołano ośrodek zdrowia nazywany w miejscowej terminologii »kliniką« […] wybudowany obiekt z kilkoma gabinetami lekarskimi, gabinetem dentystycznym, apteką i pokojem do rehabilitacji”
Gdzie wzmianka o kaplicy z Najświętszym Sakramentem? Gdzie ołtarz ofiarny? Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili sane (1907) potępiło podobną redukcję: „Sakramenty mają tylko przypominać człowiekowi o obecności zawsze dobroczynnego Stwórcy” (teza 41).
Katastrofa jako znak Opatrzności
Zupełnym brakiem rozeznania duchowego jest pominięcie nadprzyrodzonego wymiaru katastrof. Jak nauczał św. Augustyn: „Nawet zło moralne i klęski żywiołowe Bóg dopuszcza jako karę za grzechy lub próbę dla sprawiedliwych”. Tymczasem w całym artykule:
- 0 wzmianek o grzechu
- 0 wezwań do pokuty
- 0 odniesień do Sądu Ostatecznego
To naturalistyczne podejście potwierdza diagnozę Piusa X z Pascendi Dominici gregis (1907): „Moderniści sprowadzają religię do czysto subiektywnego doświadczenia, odcinając ją od nadprzyrodzonych prawd objawionych”.
Zbiórka na herezję
Najskandaliczniejszy fragment to jawna zbiórka funduszy:
„Misje na Jamajce można wesprzeć przez Misyjne Dzieło Diecezji Kieleckiej pod numerem konta: 40 1240 1372 1111 0010 6117 7623”
Katolik nie może finansować struktur szerzących religijną indyferentyzm! Św. Robert Bellarmin ostrzegał: „Wspieranie heretyków materialnie lub modlitewnie jest współudziałem w ich zbrodniach” (De Romano Pontifice).
Konsekracja bez konsekracji?
W relacji padają zdumiewające słowa:
„Na razie kościół stoi. W kościele jest wszystko ok”
Czy w tym „kościele”:
- Sprawowana jest ważna Msza Święta w rycie trydenckim?
- Przechowywany jest Najświętszy Sakrament konsekrowany przez kapłana z ważnymi święceniami?
- Głoszone jest niezmienne depozyt wiary bez modernistycznych dodatków?
Milczenie w tych kwestiach jest wymowne. Jak stwierdził Pius XI w Quas primas: „Królestwo Chrystusa nie jest z tego świata, a ci, którzy je takim czynią, budują na piasku”.
Zamiast lamentów nad zburzoną werandą, posoborowi „misjonarze” powinni zastanowić się, czy huragan nie jest Bożym ostrzeżeniem przed prowadzeniem działalności sprzecznej z katolicką misją głoszenia jedynej prawdziwej wiary. Jak pisał prorok Jeremiasz: „Stali się dla mnie jak potok zwodniczy, wody niestałe” (Jer 15,18).
Za artykułem:
misje Huragan zdemolował misję na Jamajce, gdzie posługują misjonarze z diecezji kieleckiej (ekai.pl)
Data artykułu: 31.10.2025








