Irański synkretyzm: poświęcenie stacji metra „Świętej Marji” jako akt bałwochwalczej prowokacji
Portal „Gość Niedzielny” (30 października 2025) relacjonuje poświęcenie stacji teherańskiego metra wizerunkowi „Świętej Marji” (Maryam-e Moghaddas), przedstawiając to zdarzenie jako „symbol pokoju i dialogu” według słów „kardynała” Dominique Mathieu. W artykule wychwala się „pozytywne otwarcie” islamskich władz, pomijając całkowicie katolicką doktrynę o wyłączności religii prawdziwej oraz demonstracyjne wykorzystanie postaci Marji i Chrystusa do synkretycznej propagandy.
Bluźniercze zawłaszczenie sacrum w służbie politycznej gry
„Jest to płaskorzeźba z wizerunkiem Maryi. Ma złożone dłonie i delikatną aureolę, pozbawioną jakiegokolwiek koloru” – opisuje „kardynał” Mathieu, nie zauważając (lub celowo ignorując), że wizerunek:
- Zamazuje katolicką ikonografię (brak tradycyjnej aureoli z 12 gwiazdami, niebieskiego płaszcza, monogramu IHS)
- Przedstawia Marję z zamkniętymi oczami – co zgodnie z islamską sunną ma uniemożliwić „oczom śmiertelników spotkanie z boskością”
- Sąsiaduje z cytatami z Koranu redukującymi Chrystusa do „rewolucjonisty i proroka”
„Jezus został zestawiony z poezją perską […] Nawet jeśli Jezus został zestawiony z poezją perską, to wizerunek ten może być dobrze rozpoznany przez chrześcijan” – twierdzi „abp” Mathieu.
To otwarte przyzwolenie na redukcję Boga-Człowieka do islamskiej karykatury przeczy dekretowi Lamentabili św. Piusa X (1907), który potępia „porównywanie prawd wiary z filozoficznymi lub poetyckimi wytworami pogaństwa” (propozycja 59). Władze Iranu – kraju gdzie konwersja z islamu karana jest śmiercią – instrumentalnie wykorzystują katolicką symbolikę, by kreować się na „tolerancyjne”, podczas gdy w rzeczywistości realizują hadżdż Mortezy Motahhariego: „Prawdziwy dialog z chrześcijanami polega na doprowadzeniu ich do poddania się prawom Allaha”.
Milczenie „hierarchów” jako przyzwolenie na apostazję
Zdumiewa entuzjazm „kardynała” Mathieu wobec instalacji zawierającej jawną herezję:
„[…] tekst poezji mówiącej o trudnościach życia […] to wizerunek ten może być dobrze rozpoznany przez chrześcijan.”
Tymczasem Sobór Florencki (1442) w Bulli Cantate Domino stanowczo potępia „wszelkie kultowe praktyki niewiernych, które nie mogą nie być splamione błędem pogaństwa i herezji”. Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) podkreślał, że „królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi – zarówno katolików, jak i niekatolików, wierzących i niewierzących”, co wyklucza możliwość relatywizacji Chrystusowego panowania przez synkretyczne eksperymenty.
Modernistyczna zdrada w białych rękawiczkach
Ton relacji zdradza znamiona modernistycznej infiltracji:
- Określenie „dialog” użyte 3 razy – wbrew potępieniu „fałszywego ekumenizmu” w Syllabusie Piusa IX (propozycja 77-79)
- Emocjonalny opis „atmosfery skupienia przypominającej kościół” – co jest bluźnierczą imitacją przestrzeni sakralnej
- Braku jakiejkolwiek wzmianki o obowiązku ewangelizacji muzułmanów (kanon 11 Soboru Laterańskiego IV)
„Kardynał” Mathieu, wychwalając „symbol dialogu, który budzi zainteresowanie”, zdradza tym samym zasadę z encykliki Mortalium animos Piusa XI (1928): „Katolicy nie mogą w żaden sposób aprobować tych panujących dziś usiłowań, które dążą do braterskiej wspólnoty chrześcijan nie będącej opartą na powrocie wszystkich do jedynego prawdziwego Kościoła Chrystusowego”.
Epigonowie apostazji zamiast żarliwych misjonarzy
Fakt, że instalacja powstała przy katedrze ormiańskich chrześcijan apostolskich (odrzucających m.in. dogmat o nieomylności papieskiej), dodatkowo potwierdza, iż mamy do czynienia z antykatolicką prowokacją. W miejscu, gdzie prawowierni biskupi powinni domagać się wolności głoszenia Ewangelii, „pasterze” neo-kościoła oklaskują synkretyczny spektakl. Tymczasem św. Franciszek Ksawery na łożu śmierci wołał: „Jeszcze nie wszystkie dzieci są ochrzczone!” – podczas gdy dziś „hierarchowie” plują na krzyż milczeniem, byle tylko zyskać przychylność władz prześladujących Kościół.
Za artykułem:
Jedną ze stacji metra w stolicy Iranu poświęcono Matce Bożej (gosc.pl)
Data artykułu: 30.10.2025
