Krwawy konflikt w Gazie: polityczne gry a zapomniana władza Chrystusa Króla
Portal LifeSiteNews (30 października 2025) relacjonuje eskalację przemocy w Strefie Gazy po rzekomym naruszeniu zawieszenia broni przez Hamas. Według doniesień izraelskie siły zbrojne pod przywództwem premiera Benjamina Netanjahu przeprowadziły nocne naloty zabijając 104 Palestyńczyków, w tym 46 dzieci i 20 kobiet. W odpowiedzi na incydent w Rafah, gdzie zginął izraelski żołnierz, władze w Tel Awiwie ogłosiły wznowienie operacji militarnych, mimo zaprzeczeń Hamasu co do odpowiedzialności za strzelaninę. Artykuł podkreśla rolę Donalda Trumpa w pośredniczeniu w porozumieniu zawieszenia broni z 10 października oraz jego poparcie dla izraelskiej „odpowiedzi”. W tle pojawiają się głosy krytyki wobec USA za współudział w „ludobójstwie”, podczas gdy katoliccy hierarchy w Ziemi Świętej wzywają do zakończenia okupacji i utworzenia państwa palestyńskiego.
Polityczny pragmatyzm vs. niezmienne zasady moralne
Relacjonowana sytuacja w Gazie odsłonia całkowitą bankructwo świeckich rozwiązań politycznych, oderwanych od nadprzyrodzonego porządku. Gdy Trump oświadcza, że Izrael ma „prawo do odwetu”, a ONZ i „kardynał” Pizzaballa nawołują do „dwupaństwowego rozwiązania”, żaden z tych aktorów nie odnosi się do fundamentalnej prawdy: „Jezus Chrystus jest jedynym władcą narodów, od którego wszelka władza pochodzi” (Pius XI, Quas Primas). Brakuje tu podstawowego rachunku sumienia: żadna strona konfliktu nie uznaje społecznego panowania Chrystusa Króla, żadna nie podlega Jego prawom.
„Podporządkowano [religię] pod władzę świecką i wydano ją prawie na samowolę rządu i panujących” (Pius IX, Syllabus Errorum, pkt 55).
Wspomniana w artykule „katastrofalna” sytuacja w szpitalach Gazy nie jest przypadkiem, lecz logiczną konsekwencją laickiego humanitaryzmu, który odrzuca caritas Christi na rzecz technokratycznych półśrodków. Kiedy al-Shifa Hospital tonie w chaosie, świat nie prosi o modlitwę i pokutę, lecz domaga się kolejnych konwojów z pomocą – jakby materialne zaopatrzenie mogło zastąpić łaskę płynącą z Krzyża.
Fałszywa ekumenia i zdrada katolickiego posłannictwa
Szczególnie jaskrawy przykład apostazji stanowi wspólne oświadczenie tzw. patriarchów i głów kościołów w Ziemi Świętej. Gdy „kardynał” Pierbattista Pizzaballa nawołuje do „zakończenia okupacji” i „ustanowienia państwa palestyńskiego”, całkowicie pomija nadprzyrodzony wymiar konfliktu. Gdzie jest wezwanie do nawrócenia Izraela i Palestyńczyków na jedyną prawdziwą wiarę? Gdzie przypomnienie, że pokój jest owocem panowania Chrystusa w duszach i narodach?
„Nie ma zbawienia w nikim innym, albowiem nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12).
Tymczasem sygnatariusze dokumentu, w tym przedstawiciele apostackich struktur posoborowych, redukują Kościół do roli agencji społecznej. Ich „pokój” to jedynie brak działań wojennych, nie zaś pax Christi in regno Christi. Tożsamościowy synkretyzm przejawia się już w samym tytule „Patriarchów i Główek Kościołów” – jak gdyby wszystkie wyznania były równorzędnymi drogami do zbawienia.
Masoneria międzynarodowa a teatr pozorów
Przytoczony w artykule Jeffrey Sachs z Columbia University ujawnia prawdziwe oblicze tzw. społeczności międzynarodowej: „185 rządów (95,8%) popiera utworzenie państwa palestyńskiego”. Ta statystyka to nic innego jak realizacja masońskiego planu budowy Novus Ordo Seclorum poprzez osłabianie suwerennych państw.
„Państwo, jako źródło wszelkich praw, posiada pewne prawo nie ograniczone żadnymi granicami” (Pius IX, Syllabus Errorum, pkt 39).
Gdy ONZ głosi hasła „dwupaństwowego rozwiązania”, a Trump pośredniczy w negocjacjach, obaj grają w tę samą grę relatywizmu. Zarówno syjonistyczny Izrael, jak i islamski Hamas są równo dalekie od uznania Regnum Christi, więc ich konflikt służy jedynie utrwalaniu władzy globalistów. Krwawe statystyki (67 tys. zabitych, 90% wysiedlonych) to ofiary złożone na ołtarzu Wielkiej Architektury.
Krwawa liturgia postnowoczesności
Opisywane przez LifeSiteNews sceny przemocy – dzieci rozszarpywane bombami, ranni umierający bez leków – to nie tylko efekt militaryzmu, ale konkretny owoc odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Gdy Narody nie uznają Praw Bożych, jedynym językiem staje się terror.
„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą” (Pius XI, Quas Primas).
Szczególnie wymowne jest milczenie tzw. biskupów w USA (USCCB) wobec głodzenia miliona dzieci w Gazie. Ta bierność demaskuje prawdziwe oblicze posoborowej sekty: zamiast prorockiego głosu słyszymy kolaborację z władzą tego świata. Gdzie jest ekskomunika dla Netanjahu i Trumpa? Gdzie wezwanie do publicznego zadośćuczynienia? Brak reakcji to ciche przyzwolenie na kolejne holokaustum puerorum.
Jedyna droga do pokoju: Triumf Niepokalanego Serca Marji
Artykuł LifeSiteNews, choć słusznie piętnuje przemoc, nie wskazuje właściwego remedium. Prawdziwy pokój nie przyjdzie ani przez porozumienia w Camp David, ani przez rezolucje ONZ, ale jedynie poprzez:
- Publiczne poświęcenie Rosji i świata Niepokalanemu Sercu Marji przez prawowitego papieża (co wymaga najpierw przywrócenia prawowitego następcy św. Piotra)
- Uznanie przez narody królewskiej władzy Chrystusa poprzez wprowadzenie prawa Bożego do konstytucji
- Masowe nawrócenie żydów, muzułmanów i heretyków na jedyną prawdziwą wiarę katolicką
Wszelkie inne „rozwiązania” to jedynie przysłowiowe „łatanie dziur” w tonącym statku modernizmu. Dopóki Stolica Apostolska pozostaje w rękach uzurpatorów (obecnie „Leona XIV”), a narody trwają w apostazji, krwawe konflikty będą się mnożyć. Jedyne światło w tej ciemności płynie z modlitwy różańcowej i wierności Tradycji – nie zaś z salonów genewskich dyplomatów.
Za artykułem:
Netanyahu orders deadly strikes on Gaza with over 100 dead despite ceasefire deal (lifesitenews.com)
Data artykułu: 30.10.2025








