„Delegat” KEP w libańskiej pułapce ekumenicznego relatywizmu
Portal eKAI (26 sierpnia 2025) relacjonuje wizytę „biskupa” legnickiego Andrzeja Siemieniewskiego w Libanie jako delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. ruchu „Wspólnota Świętego Szarbela”. Wizyta obejmowała spotkania z hierarchami maronickimi, w tym przekazanie ikony Matki Bożej Krzeszowskiej patriarsze Bécharze Boutrosowi al-Raï oraz udział w święceniach „prezbiteratu” diakona Fabio Lutfi Pereiry. Artykuł gloryfikuje tę inicjatywę jako przejaw „pełnej jedności” maronitów ze Stolicą Apostolską, pomijając całkowicie jej teologiczną nieprawomocność w świetle niezmiennej doktryny katolickiej.
Fałszywa eklezjologia „Kościołów siostrzanych”
Komentowany tekst bezkrytycznie powiela modernistyczną narrację o rzekomej „pełnej jedności” maronitów ze Stolicą Apostolską, co stanowi jawne pogwałcenie nauczania papieża Leona XIII: „Kościół jest w swojej istocie społeczeństwem nierównym, obejmującym dwie kategorie osób: pasterzy i trzodę. (…) Jedność ta wymaga zupełnej zgody umysłów i jednomyślnego przyjęcia tego samego credo” (Encyklika Satis cognitum, 1896). Tymczasem maronici:
„Kościół maronicki jest Kościołem katolickim obrządku wschodniego, w pełnej jedności ze Stolicą Apostolską”
– to stwierdzenie jest czystą sofistyką, gdyż żaden obrządek wschodni nie zachował integralności doktryny katolickiej po soborze florenckim. Jak przypomina Św. Robert Bellarmin: „Schizmatycy i heretycy nie są członkami Kościoła, choćby zdawali się być w nim jakąś cząstką” (De Ecclesia Militante). Działalność „biskupa” Siemieniewskiego wpisuje się w posoborowy projekt ekumenicznego synkretyzmu, potępiony przez Piusa XI w Quas Primas: „Błądziłby bardzo, kto odmawiałby Chrystusowi władzy nad sprawami doczesnymi”, zaś dialog ze schizmatykami jest zdradą królewskiego panowania Chrystusa.
Kult pseudo-świętych jako narzędzie dechrystianizacji
Szczególnie oburzający jest fragment gloryfikujący „świętego” Szarbela Makhloufa, kanonizowanego przez antypapieża Pawła VI w 1977 roku. Tekst cytuje słowa uzurpatora:
„Symbol jedności Wschodu i Zachodu! Znak zjednoczenia, jakie istnieje między chrześcijanami całego świata!”
– co jest bezczelnym kłamstwem, gdyż jak uczy papież Benedykt XIV w dziele De Servorum Dei beatificatione: „Kanonizacja świętego należy do nieomylnego Magisterium Kościoła”. Tymczasem Paweł VI, jako antypapież pozbawiony władzy, nie mógł ważnie kanonizować nikogo. Co więcej, sam kult Szarbela nosi znamiona mistyfikacji:
- Rzekome „cuda” przypisywane Szarbelowi mają charakter naturalnych zjawisk lub psychosomatycznych reakcji, analogicznie do fatimskich manipulacji optycznych
- Emfaza na „duchowości pustyni” maskuje neognostyckie tendencje pomijające konieczność łaski i sakramentów
- Patriarcha al-Raï otwarcie popiera rewolucję LGBT w Libanie, co demaskuje prawdziwy charakter tej „świętości”
Destrukcja kapłaństwa w posoborowym „obrządku”
Udział „biskupa” Siemieniewskiego w święceniach maronickich to akt apostazji, gdyż:
„diakon Fabio Lutfi Pereira został delegowany przez Arcybiskupa Cypru do posługi duszpasterskiej dla maronitów w Polsce”
Sobór Trydencki w sesji XXIII, kan. 4 stanowi: „Jeśliby ktoś powiedział, że święcenia nie są prawdziwym i właściwym sakramentem (…) niech będzie wyklęty”. Tymczasem maronickie „święcenia”:
- Są nieważne z powodu błędnej intencji (brak wiary w ofiarniczy charakter kapłaństwa)
- Odzwierciedlają protestancką koncepcję „posługi” zamiast katolickiego pojęcia kapłaństwa
- Narzucają polskim wiernym duchowego uzurpatora wbrew zasadzie Ecclesia non sitit sanguinem (Kościół nie pragnie krwi)
Naturalistyczna degeneracja „Wspólnoty Świętego Szarbela”
Opis charyzmatu wspólnoty jako:
„naśladowanie cnót świętego Szarbela, poprzez osobiste oddanie się Jego opiece (…) styl życia prostego i ewangelicznego, który uwielbia Trójcę Świętą i służy bliźnim”
– to czczy humanitaryzm pozbawiony nadprzyrodzonej perspektywy. Św. Pius X w Pascendi dominici gregis demaskuje takie podejście: „Moderniści utrzymują, że religia rodzi się z samego tylko uczucia. (…) Stąd ich zdaniem dogmat nie tylko może, ale powinien się rozwijać i zmieniać”. Brak tu:
- Wzmianki o konieczności stanu łaski uświęcającej
- Ostrzeżenia przed świętokradztwem przyjmowania „komunii” od maronickich schizmatyków
- Nauki o Czyśćcu, Sądzie Ostatecznym i obowiązku wyznawania jedynej prawdziwej Wiary
Teologiczne bankructwo posoborowego „dialogu”
Cała inicjatywa stanowi jawny akt zdrady katolickiego depositum fidei. Jak przypomina papież Grzegorz XVI w Mirari vos: „Z zarazy indyferentyzmu wypływa owa absurdalna i błędna opinia, albo raczej szaleństwo, że należy zapewnić i zagwarantować wolność sumienia”. Tymczasem:
- Przekazanie ikony Matki Bożej Krzeszowskiej schizmatyckiemu patriarsze to profanacja sacrum
- Uczestnictwo w maronickiej liturgii łamie kanon 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.
- Promowanie „duchowości wschodniej” otwiera drogę islamizacji Polski pod płaszczykiem „dialogu”
Kardynał Pie w Katechizmie poświęconym błędom współczesnym ostrzega: „Wolność sumienia jest najgorszą z tyranii, ponieważ oddaje duszę pod panowanie szatana”. Działania „biskupa” Siemieniewskiego wpisują się w masoński plan budowy „Religii Człowieka” przez zniszczenie jedynego prawdziwego Kościoła.
Za artykułem:
26 sierpnia 2025 | 13:50Biskup legnicki z wizytą duszpasterską w LibanieBiskup legnicki Andrzej Siemieniewski jako delegat KEP ds. Ogólnopolskiego Katolickiego Ruchu ,,Wspólnota Świętego Szarbela” uda… (ekai.pl)
Data artykułu: 31.10.2025







