Portal Opoka publikuje komentarz ks. Przemysława Krakowczyka do fragmentu Ewangelii (Łk 13,31-35), w którym autor kwestionuje historyczność zagrożenia ze strony Heroda wobec Chrystusa, sugeruje rzekomą „ludzką nieświadomość” Syna Bożego oraz redukuje modlitwę do subiektywnego doświadczenia.
Zakwestionowanie nieomylności Pisma Świętego
Komentator otwarcie podważa natchniony charakter Ewangelii, stwierdzając: „Nie wiemy, czy to, co mówią w dzisiejszej Ewangelii faryzeusze, jest prawdą. Nie posiadamy żadnych informacji potwierdzających zamiary Heroda wobec Jezusa”. To jawne odrzucenie katolickiej zasady inerrancia Scripturae (nieomylności Pisma), potwierdzonej przez Sobór Watykański I: „Księgi święte w całości, z wszystkim, co zawierają (…) napisane zostały pod natchnieniem Ducha Świętego” (konst. Dei Filius, rozdz. 2). Św. Augustyn poucza: „Ewangelia nie kłamie” (Contra Faustum, XXXIII, 6).
Negacja pełni wiedzy Chrystusa jako człowieka
Szczególnie bluźniercze jest twierdzenie: „Jako człowiek poznawał wolę Ojca na modlitwie”. Sobór Chalcedoński (451) dogmatycznie orzekł, że Chrystus jest „doskonały w Bóstwie i doskonały w człowieczeństwie, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek” (DH 301), zaś Sobór Konstantynopolitański III (680-681) potępił monoteletyzm, ucząc o pełni ludzkiej woli w Chrystusie harmonijnie podporządkowanej woli Bożej. Teologia katolicka jednoznacznie naucza, że Chrystus jako człowiek posiadał scientia beata (wiedzę błogosławionych) i scientia infusa (wiedzę wlaną), co wyklucza jakąkolwiek „ewoluującą świadomość” Jego posłannictwa. Pius XII w encyklice Sempiternus Rex (1951) przypomina: „Chrystus już od pierwszej chwili swego poczęcia posiadał pełnię doskonałej wiedzy” (nr 26).
Naturalistyczna redukcja modlitwy
Autor wprowadza protestancką koncepcję modlitwy jako subiektywnego oświecenia: „Wielu chrześcijan doświadczało podczas modlitwy światła, które pozwalało im jasno rozeznać przyszłe wydarzenia”. Tymczasem Kościół zawsze przestrzegał przed iluminizmem, ucząc, że „Bóg nie objawia przyszłości za wyjątkiem przypadków szczególnych” (Św. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica II-II, q. 174, a. 1). Pius IX w syllabusie błędów potępił tezę, jakoby „objawienie może stać się czymś niedoskonałym i przez to podlegać ciągłemu i nieokreślonemu rozwojowi” (prop. 5).
Sentylentalizm dewocyjny zamiast kultu
Wezwanie do tego, aby „nasze serca biły w rytmie Serca Jezusowego” stanowi przykład typowo modernistycznej redukcji kultu do emocjonalizmu. Prawdziwe nabożeństwo do Najświętszego Serca ustanowione przez bł. Innocentego XII (1697) i rozszerzone przez Klemensa XIII (1765) opiera się na doktrynie zadośćuczynienia i wynagrodzenia. Leon XIII w encyklice Annum Sacrum (1899) podkreślał: „Najświętsze Serce Jezusa jest symbolem i żywym obrazem nieskończonej miłości Jezusa Chrystusa, która nas skłania do odwzajemnienia miłości”.
Pomijanie roli Kościoła i sakramentów
Charakterystyczne dla modernistycznej duchowości jest całkowite przemilczenie konieczności łaski uświęcającej, sakramentów i przynależności do prawdziwego Kościoła dla osiągnięcia zjednoczenia z Bogiem. De fide definiuje Sobór Trydencki: „Jeśli ktoś twierdzi, że człowiek może być usprawiedliwiony przed Bogiem przez same tylko uczynki własne (…) niech będzie wyklęty” (sesja VI, kan. 1). Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „Komunii” w strukturach posoborowych – gdzie „Msza” została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej – jest jeżeli nie li 'tylko’ świętokradztwem, to bałwochwalstwem.
Symptom szerszej apostazji
Analizowany tekst nie jest odosobnionym przypadkiem, lecz przejawem systemowego kryzysu posoborowej pseudo-religii. Jak trafnie diagnozował św. Pius X w encyklice Pascendi: „Moderniści usiłują zniszczyć wszystkie instytucje katolickie poprzez (…) mieszanie się wiary z uczuciem religijnym” (nr 14). „Refleksja” ks. Krakowczyka stanowi klasyczny przykład herezji modernizmu potępionej w dekrecie Lamentabili (1907), która w punkcie 22 stwierdza, że „dogmatyczne definicje Kościoła mogą być ograniczone sensem znaczenia praktycznego”.
Za artykułem:
W rytmie Serca Jezusa   (opoka.org.pl)
Data artykułu: 29.10.2025









