Sobór, w którym fałszywy papież prowadzi modlitwę o pokój w Koloseum, otoczony modlącej się tłumy

Modlitwa o pokój w Koloseum: modernistyczna farsa pod płaszczykiem duchowości

Podziel się tym:

Portal Opoka relacjonuje modlitewne spotkanie w rzymskim Koloseum z udziałem „papieża” Leona XIV, przedstawiając je jako „manifestację zdecydowanej woli pokoju” (28 października 2025). Uzurpator watykańskiego tronu wygłosił przemówienie pełne naturalistycznych frazesów o „globalizacji bezsilności”, „kulturze pojednania” i „mocy modlitwy” oderwanej od jedynego źródła łaski – Najświętszej Ofiary Kalwarii. W całym tekście brakuje jakiegokolwiek odniesienia do konieczności nawrócenia narodów na jedyną prawdziwą religię jako warunku trwałego pokoju.


Relatywizm doktrynalny pod płaszczykiem uniwersalizmu

„Dzisiejszy świat wydaje się zmierzać w przeciwnym kierunku, ale my zaczynamy od nowa od Asyżu, od świadomości naszego wspólnego zadania, od odpowiedzialności za pokój”

Ten fragment demaskuje sedno apostazji posoborowej. Powoływanie się na „ducha Asyżu” z 1986 roku – czyli jawny synkretyzm religijny potępiony przez św. Piusa X w encyklice Pascendi – pokazuje, że mamy do czynienia z kontynuacją modernistycznej rewolucji. Gdy „Leon XIV” mówi o „modlitwie jako wielkiej sile pojednania”, celowo pomija naukę Soboru Watykańskiego I o unicus salvator („żadne zbawienie poza Kościołem”).

Zdrada misji Kościoła w służbie globalistycznej utopii

W całym przemówieniu brak najmniejszej wzmianki o Chrystusie Królu, któremu narody mają obowiązek poddać swe prawodawstwo, edukację i kulturę. Zamiast tego mamy do czynienia z redukcją religii do narzędzia „budowania braterstwa” – co wprost przeczy słowom Piusa XI:

„Chrystus panować musi, bo inaczej jednostki i państwa pozbawione będą tego źródła zbawienia, oparcia i siły” (Quas Primas, 1925)

Artykuł bezkrytycznie powtarza bluźnierczą tezę: „wojna nigdy nie jest święta, jedynie pokój jest święty”. Tymczasem Katechizm Trydencki wyraźnie naucza o bellum iustum (wojnie sprawiedliwej) jako akcie obrony porządku moralnego. To kolejny przykład, jak posoborowa sekta odrzuca depositum fidei (depozyt wiary) na rzecz pokojowej utopii.

Teologiczne samobójstwo w imię fałszywego ekumenizmu

Wspomnienie 60. rocznicy dokumentu Nostra aetate jako „solidnych podstaw” dialogu międzyreligijnego to jawna kpina z nauczania papieży. Przecież już Leon XIII w Praeclara gratulationis (1894) potępił „zgubny błąd, jakoby można znaleźć zbawienie w jakimkolwiek wyznaniu”. Tymczasem „Leon XIV” entuzjazmuje się „owocami” dialogu, który w rzeczywistości prowadzi do duchowej demolki – czego dowodem jest choćby obecność anglikańskiego apostaty wśród uczestników spotkania.

Koloseum – od męczeństwa świętych do teatru apostazji

Ironią losu jest wybór miejsca modlitwy. Gdy w tym samym Koloseum męczennicy oddawali życie za wiarę w Bóstwo Chrystusa, dziś ich rzekomi następcy zapraszają bałwochwalców do „braterskiej modlitwy”. To dokładnie wypełnia słowa Piusa IX:

„Nie należy tolerować żadnej wolności dla zgubnych doktryn, które otwierają drogę do zatracenia” (Quanta Cura, 1864)

Brakuje jednoznacznego wezwania do porzucenia fałszywych religii – zamiast tego mamy mgliste frazesy o „rękach otwartych ku innym”. W ten sposób sekta posoborowa nie tylko zdradza misję ewangelizacyjną, ale wręcz promuje duchowy samobójstwo narodów.

Demaskacja językowej manipulacji

Analiza języka artykułu ujawnia typowo modernistyczne techniki relatywizacji:
1. Zamiana pojęć: „modlitwa” zamiast „adoracja prawdziwego Boga”
2. Unikanie konkretów: „religie” zamiast „sekty heretyckie i schizmatyckie”
3. Emocjonalne szantaże: „krzyk ubogich” jako argument przeciwko obronie zasad wiary
4. Fałszywe dychotomie: przeciwstawienie wojny i pokoju z pominięciem kategorii sprawiedliwości

Milczenie jako najcięższe oskarżenie

W całym tekście brak jakiejkolwiek wzmianki o:
– Konieczności poddania narodów pod panowanie Chrystusa Króla
– Grzeszności bałwochwalstwa i herezji
– Obowiązku głoszenia Ewangelii wszystkim narodom
– Roli Najświętszej Ofiary jako jedynego źródła prawdziwego pokoju

To milczenie jest wymowniejsze niż wszystkie wypowiedziane słowa. Potwierdza, że struktury okupujące Watykan stały się narzędziem antychrystusowej rewolucji, która pod płaszczykiem pobożnych frazesów prowadzi narody ku wiecznej zatracie.


Za artykułem:
Wojna nigdy nie jest święta. Papieska modlitwa o pokój w rzymskim Koloseum
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 28.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.