Portal LifeSiteNews (29 października 2025) relacjonuje krytykę Republikańskiego senatora Josha Hawleya pod adresem FDA za zatwierdzenie generycznej wersji mifeprystonu – środka służącego dzieciobójstwu prenatalnemu. Senator podważa „zaskakującą aprobatę” agencji federalnej, wskazując na raport Ethics and Public Policy Center dokumentujący 63% wzrost aborcji farmakologicznych od czasu zniesienia przez administrację Bidena wymogu wizyt lekarskich. Susan B. Anthony Pro-Life America przedstawia wyniki sondażu wskazującego, że 70% Amerykanów opowiada się za przywróceniem podstawowych zabezpieczeń w dystrybucji śmiercionośnych środków.
Naturalistyczne zawężenie rzeczywistości moralnej
Choć cytowany artykuł słusznie piętnuje procedury FDA, popełnia fundamentalny błąd redukujący zbrodnię aborcji do kwestii „bezpieczeństwa kobiet” i biurokratycznej weryfikacji. Zabójstwo niewinnego człowieka – homicidium perfectum (łac. morderstwo doskonałe) – zostaje sprowadzone do technicznej dyskusji o „historycznych zabezpieczeniach” czy „ryzyku zdrowotnym”.
„My plea to the FDA is to follow the science”
– deklaruje senator Hawley, przyjmując modernistyczną narrację, która zastępuje lex naturalis (prawo naturalne) świecką biopolityką. Brakuje jednoznacznego stwierdzenia, że każda aborcja to:
- Zbrodnia przeciwko V Przykazaniu (Wj 20,13)
- Wołająca o pomstę do nieba (Katechizm Rzymski, II, XXXIII)
- Automatycznie ekskomunikująca sprawców (Kodeks Prawa Kanonicznego 1917, kan. 2350 §1)
Błąd antropologiczny: „prawa człowieka” vs. supremacja prawa Bożego
Organizacja Susan B. Anthony Pro-Life America przedstawia wyniki sondażu:
„70% wyborców popiera wymóg badania przez lekarzy oznak przymusu lub nadużyć przed przepisaniem pigułek aborcyjnych”
Tymczasem Kościół naucza niezmiennie: „Żadna władza ludzka, żadne prawodawstwo nie może przyznać człowiekowi prawa do niszczenia niewinnego życia będącego przedmiotem prawa Bożego” (Pius XI, Casti connubii, 1930). Debata o „ograniczeniach” dystrybucji mifeprystonu przypomina dyskusję o „humanitarnych metodach” dokonywania egzekucji na niewinnych – jest z samej swej natury moralnie perwersyjna.
Teologiczne konsekwencje milczenia
Najcięższym zarzutem wobec prezentowanego stanowiska „pro-life” jest całkowite pominięcie:
- Grzechu współudziału lekarzy przepisujących środki aborcyjne (kan. 2350 §1)
- Obowiązku państwa do karania dzieciobójstwa jak każdego morderstwa (Rz 13,4)
- Konieczności publicznego pokuty dla całego narodu aprobującego zbrodnię (Jon 3,5-10)
Gdy Marjorie Dannenfelser mówi:
„To narzędzie służące do podważania ochrony życia w stanach”
, ujawnia się polityczny utylitaryzm pozbawiony transcendentnego wymiaru. Brakuje wezwania do:
- Uznania Chrystusa Króla jako źródła prawodawstwa (Pius XI, Quas Primas)
- Odrzucenia błędów wolności sumienia potępionych w Syllabusie Piusa IX (pkt 15, 77-79)
- Naprawienia szkód przez konkretne akty ekspiacji
Język jako narzędzie relatywizacji
Retoryka cytowanych źródeł odsłania głęboką infekcję modernizmem:
| Fraza artykułu | Katolicka odpowiedź | 
|---|---|
| „Niebezpieczne leki aborcyjne” | „Środki służące morderstwu prenatalnemu” | 
| „Ochrona zdrowia kobiet” | „Zapobieganie współudziałowi w zbrodni” | 
| „Współczynnik aborcji” | „Statystyka dzieciobójstwa” | 
Użycie terminu „pigułka poronna” zamiast „środek zagłady życia” stanowi językową kapitulację przed kulturą śmierci. Jak przypomina św. Augustyn: „Remota itaque iustitia quid sunt regna nisi magna latrocinia?” (łac. Usunąwszy sprawiedliwość, czymże są królestwa jeśli nie wielkimi bandyckimi zorganizowanymi grupami przestępczymi? – De Civitate Dei, IV, 4).
Polityka jako substytut wiary
Wystąpienie senatora Hawleya ujawnia typową dla konserwatywnych środowisk iluzję naprawy poprzez legislacyjne poprawki. Tymczasem Pius XI w Quas Primas naucza:
„Nie będzie trwałego pokoju pomiędzy narodami, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”
. Zabiegi o przywrócenie „zabezpieczeń” w dystrybucji środków śmierci przypominają starania o humanitarne warunki w obozach zagłady – są moralnie nie do przyjęcia.
Duchowa diagnoza kryzysu
Przedstawiona debata stanowi klasyczny przykład działania modernistycznej herezji potępionej w dekrecie Lamentabili (1907): pomieszania porządku nadprzyrodzonego z naturalnym (pkt 58), relatywizacji prawd wiary (pkt 22) oraz podporządkowania religii politycznym celom (pkt 53). Brak jednoznacznego wezwania do:
- Publicznego pokutnego błagania o przebaczenie za legalizację aborcji
- Natychmiastowego zakazu wszystkich form dzieciobójstwa prenatalnego
- Uznania prawa Bożego jako jedynej podstawy ładu społecznego
Dopóki „ruch pro-life” nie odrzuci kompromisu z duchem świata (1 J 2,15-17), pozostanie jedynie świeckim lobby pozbawionym mocy przemiany sumień.
Za artykułem:
Josh Hawley accuses FDA of ignoring questions on abortion pill: ‘Deeply concerning’   (lifesitenews.com)
Data artykułu: 29.10.2025









