Portal Tygodnik Powszechny (30 października 2025) publikuje artykuł s. Katarzyny Kowalskiej NDS, gloryfikujący 60. rocznicę deklaracji „Nostra aetate” Soboru Watykańskiego II. Autorka, przedstawiona jako „teolożka katolicka”, opisuje swoje doświadczenia dialogu międzyreligijnego z rabinem i muzułmanką, podkreślając rzekomą „duchową wędrówkę” prowadzącą do odkrywania „Boga większego niż nasze wyobrażenia”. Cytowany artykuł relatywizuje doktrynę o wyłączności Kościoła, potępia „antysemityzm” rozumiany jako sprzeciw wobec judaizmu, oraz domaga się pełnej implementacji soborowych nowinek w polskim „Kości
„Nostra aetate” jako narzędzie dekonstrukcji katolickiej tożsamości
Portal Tygodnik Powszechny (30 października 2025) publikuje artykuł s. Katarzyny Kowalskiej NDS, gloryfikujący 60. rocznicę deklaracji „Nostra aetate” Soboru Watykańskiego II. Autorka, przedstawiona jako „teolożka katolicka”, opisuje swoje doświadczenia dialogu międzyreligijnego z rabinem i muzułmanką, podkreślając rzekomą „duchową wędrówkę” prowadzącą do odkrywania „Boga większego niż nasze wyobrażenia”. Cytowany artykuł relatywizuje doktrynę o wyłączności Kościoła, potępia „antysemityzm” rozumiany jako sprzeciw wobec judaizmu, oraz domaga się pełnej implementacji soborowych nowinek w polskim „Kości
Deklaracja „Nostra aetate”, mimo upływu lat, pozostaje punktem odniesienia i nie utraciła aktualności. Jej przesłanie koncentruje się na zbliżaniu ludzi różnych narodów i religii
Zdrada dogmatu „Extra Ecclesiam nulla salus”
Fundamentalny błąd „Nostra aetate” polega na sprzeniewierzeniu się niezmiennej doktrynie katolickiej wyrażonej w kanonie Soboru Florenckiego (1442): „Nikt, choćby nawet przelewał krew za imię Chrystusa, nie może być zbawiony, jeśli nie pozostaje w łonie i w jedności Kościoła Katolickiego” (Denzinger 714). Tymczasem dokument soborowy utrzymuje, że w innych religiach istnieje „promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi” (NA 2), co stanowi jawne zaprzeczenie słów Chrystusa: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem” (J 14,6). Pius XI w encyklice Quas primas stanowczo przypominał: „Wspólnota chrześcijańska jest społecznością doskonałą, różną i wyodrębnioną od wszystkich innych, która z prawa sobie przysługującego i niezbywalnego żąda całkowitej wolności i niezawisłości od władzy świeckiej”.
Fałsz teologiczny w punkcie czwartym
Artykuł bezkrytycznie powiela modernistyczną interpretację relacji z judaizmem, twierdząc że „Nostra aetate odrzuciła teorię zastępstwa”. Jest to sprzeczne z nauczaniem Ojców Kościoła i Magisterium. Św. Augustyn w Mowie przeciwko Żydom nauczał: „Stare Przymierze zostało zastąpione Nowym, jak stara szata nową”. Papież Benedykt XIV w encyklice A Quo Primum (1751) potwierdzał: „Żydzi są rozproszeni po całym świecie jako wieczni wygnańcy, aby w ten sposób dawać świadectwo prawdziwości naszej wiary”. Tymczasem Jan XXIII – inicjator tego soborowego zamętu – otwarcie modlił się: „Jesteśmy dziś świadomi, że wiele wieków zaślepienia zasłoniło nasze oczy, tak że nie mogliśmy już widzieć piękna Twego wybranego ludu” (modlitwa z 1960 r.), co stanowiło bezpośrednie odrzucenie teologii zastąpienia Izraela przez Kościół.
Asyż 1987: Synkretyzm jako owoc apostazji
Autorka z dumą wspomina „wspólne modlitwy o pokój – jak w Asyżu w 1987 r.”, nie dostrzegając lub celowo pomijając fakt, iż tego typu praktyki zostały jednoznacznie potępione przez Piusa XI w encyklice Mortalium animos (1928): „Kościół katolicki nie może w żaden sposób przyłączyć się do takich usiłowań, ani nie wolno katolikom popierać tego rodzaju przedsięwzięć. Jeśli to czynią, dają fałszywy kult prawdziwemu Bogu”. Jan Paweł II, organizując spotkanie w Asyżu, dopuścił się aktu publicznego bałwochwalstwa, umożliwiając modlitwy buddyjskie do bożków i animistyczne rytuały przed kościołami katolickimi.
Antysemityzm jako nowy grzech główny
Tekst posługuje się pojęciem „antysemityzmu” jako uniwersalnym mechanizmem cenzury, próbując zastąpić nim naukę o grzechu przeciwko wierze. Gdy autorka pisze o „niechęci do Żydów maskowanej fałszywą miłością do ojczyzny”, dokonuje bezczelnego pomieszania porządków. Pius X w dekrecie Świętego Oficjum Lamentabili sane exitu potępił tezę, jakoby „Kościół może pojednać się z postępem współczesnym tylko wtedy, gdy przekształci się w chrześcijaństwo niedogmatyczne, czyli w szeroki i liberalny protestantyzm” (propozycja 65). Właśnie takie przekształcenie dokonuje się pod płaszczykiem walki z „antysemityzmem” – zastąpienie wiary katolickiej religią obywatelską opartą na kulturowej tożsamości.
Ulmowie czy Ulmanowie? Fałszowanie historii
W kontekście fałszywej martyrologii autorzy posoborowi konsekwentnie przekłamują fakty. Gdy mowa o rodzinie Ulmanów (błędnie nazwanych „Ulmami”), pomija się kluczowy aspekt: świętość w Kościele katolickim wymaga męczeństwa ex odium fidei (z nienawiści do wiary), a nie jedynie śmierci z rąk nazistów. Co więcej, nienarodzone dziecko Ulmanów nie mogło zostać uznane za święte, gdyż nie przyjęło chrztu – co stanowiło dotychczas niepodważalną zasadę teologiczną.
Neo-kościół jako antyteza katolicyzmu
Cały artykuł jest symptomatycznym dowodem realizacji potępionych przez św. Piusa X modernistycznych zasad: „Religia należy tylko do sumienia indywidualnego, nie zaś do wspólnoty; nie należy także jej wyznawać publicznie” (Syllabus błędów, 77). Gdy „papież” Leon XIV mówi o „odkrywaniu obecności Boga poza wszelkimi podziałami”, dokonuje jawnego zaprzeczenia słów Chrystusa: „Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie” (Mt 12,30).
W świetle niezmiennego Magisterium katolickiego, „Nostra aetate” stanowi dokument rewolucyjny, który – jak trafnie zauważył abp Marcel Lefebvre – „zawiera więcej błędów niż zdania prawdziwe”. Jego przyjęcie przez episkopat Polski oznaczałoby ostateczną apostazję struktur okupujących obecnie polskie diecezje. Jak bowiem nauczał św. Pius X: „Moderniści nie są ludźmi Kościoła, lecz jego najgorszymi wrogami” (Pascendi Dominici gregis).
Za artykułem:
Deklaracje a rzeczywistość. 60 lat temu Kościół potępił antysemityzm   (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 30.10.2025









