Bieg z Guadalupe: Polityczny aktywizm w szatach pseudomaryjnego kultu
Portal Catholic News Agency (28 października 2025) relacjonuje doroczną „pielgrzymkę” z pochodnią z Meksyku do Nowego Jorku, organizowaną przez Asociación Tepeyac. Uczestnicy niosą tzw. Torchanę Guadalupańską – zapaloną w sanktuarium „Matki Bożej z Guadalupe” – pod pretekstem „honorowania Marji” i „modlitwy za imigrantów”. Inicjatywa, wspierana przez posoborowych hierarchów jak „arcybiskup” Gustavo García-Siller, łączy wątpliwy kult z promocją lewicowych postulatów migracyjnych.
Kult Guadalupe: Pogańskie korzenie w chrześcijańskim przebraniu
Rzekome objawienia z Guadalupe (1531) – nigdy niezatwierdzone przez Magisterium w sposób wiążący – od początku budziły wątpliwości teologiczne. Jak zauważają tradycyjni badacze:
„Nawet jeśli Pius XII nazwał Guadalupe ‚Królową Meksyku’ w 1945 r., kult ten pozostaje nacechowany synkretyzmem. Wizerunek z tilmy wyraźnie nawiązuje do azteckiej bogini Tonantzin, a cudowne ‚nawrócenia’ Indian następowały przy jednoczesnym zachowaniu pogańskich praktyk”1
Tymczasem artykuł bezkrytycznie gloryfikuje „Matachines” – rytualne tańce o przedchrześcijańskim pochodzeniu, maskujące bałwochwalstwo pod płaszczykiem „ludowej pobożności”. Jak przypomina Lamentabili sane exitu (1907):
„Dogmaty, sakramenty i hierarchia […] są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (potępiona teza 54).
Polityczny aktywizm jako nowa religia
Organizator Luis García – beneficjent programu DACA (amnesti dla nielegalnych imigrantów) – otwarcie przyznaje, że pielgrzymka służy promocji postulatów:
„praw człowieka i sprawiedliwości dla imigrantów”
To jawne sprzeniewierzenie się prawdziwemu celowi pobożności maryjnej, która ma prowadzić do zbawienia dusz, nie zaś do rewolucji społecznej. Modernistyczna redukcja religii do narzędzia politycznej presji znajduje potępienie już w Syllabusie Piusa IX (1864):
„Kościół powinien się pogodzić z postępem, liberalizmem i nowoczesną cywilizacją” (potępiona teza 80).
Tymczasem „arcybiskup” García-Siller pogłębia zamęt, głosząc naturalistyczną wizję:
„Zbawienie nie jest nagrodą za nasze zasługi, lecz darmowym darem miłości Boga”
Co stanowi ewidentne przekłamanie dogmatu o necessitate iustificationis (konieczności współpracy z łaską) zdefiniowanego w Trydencie.
Pseudopobożność jako narzędzie dezintegracji
Propagowany przez inicjatywę model „jedności ponad granicami” to w istocie religijny odpowiednik globalistycznej utopii. Prawdziwa jedność – jak przypomina Pius XI w Quas Primas (1925) – możliwa jest jedynie pod berłem Chrystusa Króla:
„Pokój domowy nie zakwitnie, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”
Tymczasem „pochodnia jedności” z Guadalupe służy legitymizacji:
- Łamania praw imigracyjnych suwerennych państw
- Budowy ponadnarodowej tożsamości opartej na emocjonalnym sentymentalizmie
- Zastąpienia katolickiego uniwersalizmu multikulturowym synkretyzmem
Milczenie o grzechu: Duchowa zdrada dusz
Najcięższym zarzutem wobec całej inicjatywy jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonej perspektywy. W żadnym miejscu nie znajdziemy:
- Wezwania do nawrócenia i pokuty jako warunku Bożego miłosierdzia
- Ostrzeżenia przed świętokradztwem wynikającym z przyjmowania sakramentów w stanie grzechu ciężkiego
- Wskazania na konieczność podporządkowania prawa imigracyjnego zasadom sprawiedliwości społecznej
Jak diagnozował św. Pius X w encyklice Pascendi (1907):
„Religia nie jest niczym innym jak uczuciem i przeświadczeniem, które niemal bezwiednie wyłania się z głębin podświadomości pod wpływem serca i woli”
Opisywana „pielgrzymka” stanowi doskonałą ilustrację tej modernistycznej herezji – redukuje wiarę do psychologicznego pocieszenia, a Marję do politycznej ikony walki o „sprawiedliwość społeczną”.
Epilog: W obliczu Sądu
W świetle niezmiennego Magisterium, cała inicjatywa – podszyta duchem buntu przeciw prawowitej władzy i prawom narodów – stanowi:
„operację psychologiczną masonerii przeciw Kościołowi” (Fałszywe objawienia fatimskie)
Zamiast prowadzić dusze do Chrystusa Króla, wikła je w sieć naturalistycznej pseudomistyki i rewolucyjnego aktywizmu. Vae pastoribus qui pascebant semet ipsos! (Biada pasterzom, którzy paśli samych siebie! – Ez 34,2)
Za artykułem:
Runners carry torch from Mexico to New York praying for immigrants, honoring Our Lady   (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 28.10.2025









