Portal Catholic News Agency (3 listopada 2025) informuje o bankructwie „diecezji” Aleksandrii w Luizjanie, która jako 41. struktura posoborowa w USA skorzystała z ochrony sądowej na mocy rozdziału 11 Kodeksu Upadłościowego. „Biskup” Robert Marshall Jr. przeprasza w oświadczeniu „survivors” (ocalałych) za „zło i grzech” duchownych, podkreślając jednocześnie ochronę majątku parafialnego i kontynuację działalności. Diecezja przeznacza 4 miliony dolarów na fundusz odszkodowań przy 85 zgłoszonych roszczeniach, głównie z lat 70. XX wieku lub wcześniejszych, przy czym większość sprawców nie żyje. Powodem bankructwa ma być ustawa stanowa z 2021 r., czasowo znosząca przedawnienie.
Bankructwo moralne jako fundament finansowej zapaści
„Przepraszam osobom, które przeżyły nadużycia za krzywdę, ból i cierpienie, którego doświadczyły i nadal doświadczają w swoim życiu” – deklaruje „biskup” Marshall, używając świeckiego żargonu terapii („survivors”) zamiast katolickiego języka grzechu i zadośćuczynienia. Brak jakiejkolwiek wzmianki o ekskomunice latae sententiae dla duchownych dopuszczających się crimen pessimum (najohydniejszej zbrodni), przewidzianej w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 2359 §2), demaskuje de facto zerwanie z dyscypliną sakramentalną.
„Akcja ta ma miejsce, ponieważ niektórzy dawni księża-dopuszczający się nadużyć seksualnie wykorzystywali nieletnich, działania, które są złe, grzeszne i stoją w sprzeczności z wszystkim, co reprezentują Kościół i kapłaństwo”.
To stwierdzenie ignoruje doktrynę o character indelebilis (niezatartym znamieniu) sakramentu kapłaństwa – duchowni, którzy dopuścili się takich czynów, nie są „byłymi księżmi”, lecz zhańbionymi kapłanami, których święcenia pozostają ważne, a ich zbrodnia wymagała by nie tylko świeckich procesów, lecz pozbawienia stanu duchownego przez prawowity autorytet kościelny. Milczenie na ten temat ujawnia całkowitą redukcję sakramentu do funkcji społecznej.
Prawo cywilne jako nowy autorytet doktrynalny
Artykuł przyznaje, że bezpośrednią przyczyną bankructwa jest uchylenie przedawnienia przez władze stanowe w 2021 r. To demaskujący fakt: neo-kościół uznaje supremację prawa świeckiego nad władzą kościelną, podporządkowując się de facto zasadzie supremacji państwa w sprawach dyscyplinarnych, potępionej m.in. w Syllabus errorum Piusa IX (punkty 39-42). „Diecezja” otwarcie przyznaje, że bez ochrony upadłościowej „środki zostałyby wyczerpane w pierwszych ugodach lub sprawach, które trafiłyby do sądu, nie pozostawiając niczego dla wszystkich innych roszczeń” – co jest jawną deklaracją pierwszeństwa logiki korporacyjnej nad zasadą sprawiedliwości.
Materialistyczna struktura pseudo-Kościoła
Portal podkreśla, że parafie jako „osobno inkorporowane” nie obejmuje bankructwo, podobnie jak „ograniczone darowizny” czy fundusze seminaryjne. To odsłania rdzeń posoborowej eklezjologii: Kościół jest federacją podmiotów prawnych, nie zaś mistycznym Ciałem Chrystusa. Wierni są informowani, że „codzienne Msze, szkoły parafialne i dzieła charytatywne trwają bez przerwy” – czyli rytuał społecznej aktywności trwa mimo bankructwa duchowego.
Warto zauważyć, że diecezja doświadcza „spadku liczby księży, kleryków i frekwencji na Mszach”, co koreluje z trwającą „reorganizacją” pod hasłem „Razem jako jeden Kościół: Wkraczając w przyszłość nadziei”. To czysto menedżerskie podejście kontrastuje z nauczaniem Piusa XI w Quas primas, gdzie „prawdziwy pokój Chrystusowy” możliwy jest jedynie przez uznanie królewskiej władzy Zbawiciela nad narodami, nie zaś przez reorganizację struktur.
Bezsilność pseudo-sakramentów
„Diecezja” chwali się opublikowaniem listy „duchownych z wiarygodnymi oskarżeniami” i przyjęciem „polityki bezpiecznego środowiska” episkopatu USA. To fasada proceduralnej pobożności – prawdziwy Kościół katolicki nie potrzebował „polityk bezpieczeństwa”, gdyż dyscyplina kanoniczna, klauzura seminaryjna i formacja oparta na Ratio Fundamentalis Institutionis Sacerdotalis skutecznie chroniły powagę sakramentów. Upadek powołań i moralności duchowieństwa to bezpośredni owoc reform posoborowych, które zniszczyły świętość liturgii i doktryny.
Artykuł nie wspomina, że większość zarzutów dotyczy okresu po Vaticanum II, gdy już obowiązywały „nowoczesne” standardy formacji. To przemilczenie demaskuje bezradność neo-dyscypliny wobec rozkładu doktrynalnego. Jak zauważył św. Pius X w Lamentabili sane, modernizm prowadzi do „religii bez dogmatów, bez sakramentów, bez kapłaństwa” – bankructwo Aleksandrii jest tego materialnym potwierdzeniem.
Finansowa agonia jako symptom śmierci doktrynalnej
Przeznaczenie 4 milionów dolarów na „plan trust” przy jednoczesnym wydaniu 1-2 milionów na „opłaty” sądowe ukazuje prymat ekonomii nad duchowością. W prawdziwym Kościele sprawy takie jak crimen pessimum rozstrzygałby trybunał kościelny, a pokuta miałaby charakter zadośćuczynienia Bogu, nie płatności na rzecz „survivors”. Brak jakiejkolwiek wzmianki o modlitwach ekspiacyjnych, publicznych pokutach czy ofiarowaniu Mszy św. za ofiary i sprawców ujawnia całkowite zerwanie z katolicką koncepcją zadośćuczynienia.
Fakt, że to już 41. bankructwo „diecezji” w USA, dowodzi systemowego kryzysu struktury, która odrzuciła niezmienne Magisterium na rzecz dostosowania do „współczesnego świata”. Jak przepowiedział Pius IX w Quanta cura, odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla prowadzi do „zniszczenia wszelkiej sprawiedliwości” – bankructwo Aleksandrii jest finansowym odbiciem tej duchowej ruiny.
Za artykułem:
Diocese of Alexandria in Louisiana files for Chapter 11 bankruptcy   (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 03.11.2025








