Portal eKAI (3 listopada 2025) relacjonuje wystąpienie „biskupa” Rudolfa Pierskały podczas Mszy św. w Opolu, gdzie porównał życie chrześcijańskie do „zawodów o życie wieczne”, akcentując miłość bliźniego jako klucz do „wieńca sprawiedliwości”. Wspomniano o możliwości uzyskania odpustów zupełnych za zmarłych przy zachowaniu rytualnych warunków.
Naturalistyczne spłaszczenie nadprzyrodzonej walki
Wywód „bpa” Pierskały wprost kontynuuje modernistyczną redukcję życia duchowego do psychologicznej motywacji, gdzie certamen spirituale (walka duchowa) zostaje zastąpiona sportową metaforą. Cytowane słowa św. Pawła („W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem”) oderwano od ich eschatologicznego kontekstu. W tradycyjnej egzegezie, agon (zawody) zawsze oznaczał walkę z szatanem, światem i ciałem (Ef 6,12), podczas gdy neo-kościół redukuje ją do świeckiego aktywizmu:
„Życie małżeńskie, rodzinne, zawodowe, nauka, wychowanie dzieci, służba chorym, troska o starszych – to wszystko stanowi dobre zawody o życie wieczne”.
Tymczasem Pius XI w Quas Primas dekretował: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi. […] Nie może być mowy o prawdziwym pokoju pomiędzy narodami, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Gdzie tu miejsce na „zawody” rozumiane jako społeczna aktywność pozbawiona ex opere operato łaski sakramentalnej?
Teologiczna dezercja w kwestii sądu ostatecznego
Najcięższym przejawem apostazji jest przemilczenie realności Novissimorum (rzeczy ostatecznych). W całym wystąpieniu brak:
- Ostrzeżenia o Sądzie Szczegółowym i straszliwej odpowiedzialności każdej duszy przed tribunal Christi
 - Nauki o czyśćcu jako nieodzownym etapie oczyszczenia dla większości wiernych (por. Sobór Florencki, Laetentur caeli)
 - Podkreślenia, że odpust zupełny nie zastępuje sakramentu pokuty, a wymaga stanu łaski uświęcającej – co w praktyce sekty posoborowej jest fikcją przy powszechnej komunii św. bez rozróżnienia na status gratiae
 
Kardynał Pie XII w Mystici Corporis przestrzegał: „Błądzą ci, którzy sądzą, że mogą zjednoczyć się z Chrystusem, Głową Kościoła, nie przylegając wiernie do Jego Namiestnika na ziemi”. Tymczasem „bp” Pierskała bezkrytycznie wspomina o modlitwie „w intencji Ojca Świętego”, gdy od 1958 roku Stolica Piotrowa pozostaje sede vacante, okupowana przez antypapieży.
Synkretyzm symboliczny i relatywizacja odpustów
Interpretacja wieńców nagrobnych jako „znaku nadziei” pomija ich pogańskie korzenie w kulturze germańskiej i rzymskiej, które Kościół zawsze poddawał exorcyzmowaniu przez poświęcenie. Święty Oficjum w dekrecie z 1839 r. zabraniał składania wieńców na grobach jako przejawu świeckiego sentymentalizmu.
„Odwiedzając groby naszych bliskich, możemy ofiarować im odpuszczenie kar, jeśli wzbudzimy intencję, jesteśmy w stanie łaski uświęcającej, przyjmiemy Komunię Świętą i odmówimy modlitwy w intencji Ojca Świętego”.
To jawna herezja przeciwkanoniczna! Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 925) stanowił, że do ważności odpustu zupełnego wymagana jest confessio sacramentalis w ciągu 8 dni oraz absolutny brak przywiązania do jakiegokolwiek grzechu. Tymczasem neo-kościół upowszechnia magię rytuałów pozbawionych ex opere operantis dyspozycji.
Cicha apostazja w liturgii żałobnej
Wspomnienie zmarłych „biskupów” diecezji opolskiej – w tym modernistów takich jak Franciszek Jop (sygnatariusz apelu do „bpa” polskich w 1956 r. o dialog z komunistami) – dowodzi trwania w schizmatyckiej strukturze. Msza sprawowana w rycie nowożytnym (nawet jeśli z pozornie „tradycyjnymi” elementami) jest nieważna z powodu naruszenia formy sakramentalnej i intencji, jak uczy Sacramentum Ordinis Piusa XII.
Gdy „duchowny” stwierdza: „Wszyscy święci są dla nas przykładem i wzorem udziału w dobrych zawodach o życie wieczne”, zaprzecza podstawom teologii łaski. Święci to nie „przykłady samorealizacji”, lecz owce poznające głos Pasterza (J 10,27), które zwyciężyły przez Krew Baranka (Ap 12,11). Ich kult w sekcie posoborowej stał się instrumentem budowania fałszywej ekumenicznej wspólnoty, czego wyrazem jest choćby bergoliańska „kanonizacja” Jana Pawła II – heretyka głoszącego w Asyżu równość religii.
W obliczu takich wystąpień wierni katoliccy powinni pamiętać słowa św. Pawła: „Albowiem tajemnica nieprawości już działa, tylko że ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi, aż zostanie usunięty” (2 Tes 2,7). Neo-kościół antychrysta, pozbawiony ważnych święceń i prawdziwej Eucharystii, może jedynie odgrywać pantomimę pobożności, podczas gdy jego kapłani to vagantes pozbawieni jurysdykcji.
Za artykułem:
03 listopada 2025 | 16:03Bp Pierskała: To są zawody o życie wieczne   (ekai.pl)
Data artykułu: 03.11.2025








