Portal LifeSiteNews (3 listopada 2025) relacjonuje nominację Josepha Dabrowskiego na stanowisko „biskupa” Hamilton w Kanadzie przez „papieża” Leona XIV. Ma on zastąpić Douglasa Crosby’ego – hierarchy znanego z promocji ideologii LGBT. Dabrowski, wyświęcony w 2023 roku przez bergogliańskiego uzurpatora, deklaruje „pokorę” wobec powołania, zapowiadając instalację na luty 2026 roku. W komunikacie diecezji podkreślono jego rzekome zaangażowanie „pro-life”, choć jednocześnie przyznano, iż poprzednia jednostka pod jego zarządem publikowała materiały o „wdrażaniu LGBT” i „święceniach kobiet”.
Kryzys autorytetu w strukturach posoborowych
Nominacja Dabrowskiego ilustruje systemowy upadek dyscypliny doktrynalnej w sekcie posoborowej. Choć portal próbuje kreować go na „konserwatystę”, sama forma powołania – przez antypapieża wywodzącego się z linii montanistycznych uzurpatorów – czyni ją ipso facto nieważną. Jak przypomina bulla Cum ex Apostolatus Officio Pawła IV: „promocja lub wyniesienie, nawet gdyby odbyły się jednomyślną zgodą wszystkich kardynałów, będą nieważne, nieobowiązujące i bezwartościowe” jeśli dotyczyły heretyka. Tymczasem zarówno nominujący („Leon XIV”), jak i nominowany (wyświęcony w 2023 roku) działają w ramach struktur odciętych od Sukcesji Apostolskiej od 1958 roku.
„Moja modlitwa dziś jest o to, by Pan udzielił mi łaski, by być zawsze dobrym, współczującym i pokornym sługą” – deklaruje Dabrowski.
To klasyczny przykład teologicznego relatywizmu, gdzie „pokora” zastępuje wierność depozytowi wiary. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice precyzuje: prawdziwy pasterz winien być „filarem i fundamentem prawdy” (1 Tm 3:15), nie zaś psychologicznym doradcą. Brak jakiegokolwiek odniesienia do obowiązku potępiania błędów (jak choćby „wdrażanie LGBT” w Charlottetown) demaskuje pustkę tego „pasterzowania”.
Dwuścieżkowa taktyka neo-kościoła: pozory tradycji przy rewolucji obyczajowej
LifeSiteNews próbuje przedstawić Dabrowskiego jako „lepszą alternatywę” dla Crosby’ego, który otwarcie wspierał „marsze równości” w szkołach katolickich. To jednak iluzja wyboru w ramach tego samego paradygmatu apostazji. Jak zauważa Encyklika Pascendi Dominici gregis Piusa X: moderniści „stosują podwójną mowę: jedną naukową dla wtajemniczonych, drugą prostą dla wiernych”. Dabrowski – choć formalnie odcina się od „święceń kobiet” – pozostaje funkcjonariuszem struktury, która:
- W 2024 roku oficjalnie poparła „łańcuch życia” (Life Chain), jednocześnie publikując materiały o „inkluzywności LGBT”
 - Nie wykluczył ze wspólnoty kapłanów głoszących herezje (jak Cornelius O’Mahony, który forsował „flagi dumy” w szkołach)
 - Używa pojęcia „godności” w kontekście paliatywnej opieki, pomijając katolicką naukę o świętości życia aż do naturalnej śmierci
 
Brak reakcji na formalne współdziałanie ze złem (jak zatwierdzenie „miesiąca dumy” w Toronto) czyni wszystkie deklaracje „pro-life” czysto taktycznymi zabiegami PR. Jak przypomina Syllabus błędów Piusa IX (pkt 39): „Pierwszeństwo i wyłączna jurysdykcja Kościoła nie pozwalają by państwo mieszało się w sprawy religijne”. Tymczasem „diecezja” Hamilton oddała edukację na pastwę świeckich ideologów.
Teologia pustki: brak sakramentalnego realizmu
Najjaskrawszą cechą całej narracji jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonej misji Kościoła. Wizja „odnowy duszpasterskiej” Dabrowskiego sprowadza się do mglistych wezwań:
„Odnowa duszpasterska to nie zestaw programów, ale duchowe zaproszenie, by pogłębić relację z Panem, na nowo rozpalić płomień wiary i odkryć radość Ewangelii”.
Gdzie jest tu:
- Nauka o stanie łaski uświęcającej jako warunku zbawienia?
 - Wezwanie do korzystania z sakramentów pokuty i Eucharystii?
 - Ostrzeżenie przed świętokradztwem (np. przyjmowanie „komunii” przez aktywistów LGBT)?
 - Odwołanie do Ofiary Mszy Świętej jako źródła wszelkiej łaski?
 
To perfekcyjne odzwierciedlenie modernistycznej „teologii pustki”, potępionej w dekrecie Lamentabili (1907): „Dogmaty są tylko interpretacją faktów religijnych przez świadomość wierzących” (pkt 22). Żadnej wzmianki o Krzyżu jako jedynej drodze zbawienia – tylko „relacja” i „radość” jako cele sam w sobie.
Logika nieuchronnej degeneracji
Sprawa Hamilton ukazuje nieodwrótalną dynamikę rewolucji posoborowej. Crosby – jawny aktywista LGBT – zostaje zastąpiony przez Dabrowskiego, który:
- Z jednej strony używa tradycyjnej retoryki (małżeństwo jako „przymierze mężczyzny i kobiety”)
 - Z drugiej – nie potępił herezji poprzednika, akceptując „przekazanie pastorału” od hierarchy współodpowiedzialnego za zgorszenia
 
To potwierdza zasadę św. Roberta Bellarmina: „jawny heretyk automatycznie traci jurysdykcję” (De Romano Pontifice). Skoro cała linia „sukcesyjna” od Jana XXIII jest nieważna, każda następna nominacja pogłębia jedynie stan vacantis sedis. Jak zauważył Pius X w Pascendi: „Moderniści nie reformują, lecz deformują; nie budują, lecz burzą”.
Podsumowując: rotacja „biskupów” w Kanadzie to jedynie przesuwanie krzeseł na tonącym okręcie neo-kościoła. Jedyną drogą zbawienia pozostaje wierność niezmiennemu Magisterium i prawowitym pasterzom trwającym w katolickiej Tradycji.
Za artykułem:
Pope Leo appoints new bishop of Hamilton, Canada, to replace pro-LGBT Douglas Crosby   (lifesitenews.com)
Data artykułu: 03.11.2025








