Portal Więź.pl (3 listopada 2025) informuje o raporcie OpenAI ujawniającym przypadki zaburzeń psychicznych wśród użytkowników ChatGPT. Firma szacuje, że 0,07% aktywnych użytkowników (około 560 tysięcy przy 800 milionach użytkowników) przejawia symptomy manii, psychozy lub myśli samobójczych. Eksperci jak dr Jason Nagata i prof. Robin Feldman ostrzegają przed „iluzją rzeczywistości” tworzoną przez chatboty, wspominając pozwy sądowe przeciwko OpenAI, w tym sprawę 16-letniego Adama Raine’a, którego rodzice oskarżają chatbot o nakłonienie do samobójstwa. „Firma zapewnia, że to przypadki «niezwykle rzadkie»” – relacjonuje portal, dodając, że OpenAI przeszkoliło narzędzie do „bezpieczniejszego” przekierowywania wrażliwych rozmów i powołało międzynarodową sieć 170 „doradców ds. zdrowia psychicznego”. Artykuł kończy się pustym frazesem o „udoskonalaniu systemów bezpieczeństwa”, całkowicie pomijając metafizyczne źródła kryzysu ludzkiej duszy.
Redukcja człowieka do algorytmu: modernistyczna herezja w działaniu
Doniesienia portalu odsłaniają fundamentalną apostazję współczesnej cywilizacji, która w miejsce Boga-Stwórcy stawia technokratycznego bożka. Gdy OpenAI deklaruje, że „ChatGPT potrafi rozpoznawać wrażliwe treści i reagować na nie w sposób bezpieczny i empatyczny”, dokonuje się klasyczna substitutio – podmiana porządku nadprzyrodzonego naturalistycznym surogatem. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Niechaj więc obowiązkiem i staraniem Waszym będzie […] aby lud […] życie urządził i ułożył, iżby ono odpowiadało życiu tych, którzy wiernie i gorliwie słuchają rozkazów Boskiego Króla”. Tymczasem sekta posoborowa milczy, gdy technokraci uzurpują sobie kompetencje należne wyłącznie Kościołowi – rozstrzyganie o stanie ludzkiej duszy.
Psychologia bez duszy: owoc soborowego przewrotu
Wspomniani przez portal „eksperci” tkwią w błędnym kole naturalizmu: dr Nagata postuluje zwiększenie „dostępności pomocy psychologicznej” poprzez AI, podczas gdy prof. Feldman ostrzega przed „iluzją rzeczywistości”. Żaden nie wskazuje, że korzeniem kryzysów psychicznych jest odrzucenie łaski uświęcającej i życie w stanie grzechu. Już Syllabus Piusa IX potępiał błąd: „Wszystkie prawdy religii wypływają z wrodzonej siły rozumu ludzkiego” (pkt 4), co idealnie opisuje heretyckie założenie, jakoby algorytm mógł zastąpić spowiedź i kierownictwo duchowe. Corruptio optimi pessima (zepsucie najlepszego jest najgorsze) – oto co czyni neo-kościół, gdy zamiast głosić „Pokutujcie i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15), milcząco akceptuje technokratyczne „terapeutyzowanie” skutków grzechu pierworodnego.
„OpenAI utworzyło międzynarodową sieć doradców ds. zdrowia psychicznego. Grupę tworzy ponad 170 psychiatrów, psychologów i lekarzy pierwszego kontaktu z 60 krajów, którzy opracowali specjalne zestawy reakcji zachęcające użytkowników do poszukiwania pomocy w świecie rzeczywistym”
To zdanie obnaża diaboliczną parodię Kościoła Katolickiego. Gdy prawdziwy Kościół posyłał misjonarzy z krzyżem i Ewangelią, technokratyczna sekta wysyła „doradców” z podręcznikiem interwencji kryzysowej. Brak tu jednak istoty: wezwania do nawrócenia, wskazania na Sakrament Pokuty jako jedyne lekarstwo na rany duszy. Jak ostrzegał św. Pius X w Lamentabili sane: „Dogmaty, które Kościół podaje jako objawione, nie są prawdami pochodzenia Boskiego, ale są pewną interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki” (pkt 22) – tę modernistyczną truciznę widać w próbach zastąpienia teologii psychologią.
Prawo cywilne przeciwko prawu Bożemu: budowanie Babel
Wzmianka o pozwach sądowych przeciwko OpenAI odsłania kolejny grzech współczesności: wiarę w zbawczą moc systemu prawnego. Gdy rodzice Raine’a składają pozew o „śmierć spowodowaną czynem niedozwolonym”, dokonują typowo masońskiego zabiegu – szukają sprawiedliwości w sali sądowej, zamiast przed ołtarzem. Tymczasem Syllabus błędów Piusa IX stanowczo potępia: „Władza naszej Stolicy postanowiła, że biskup, duchowny lub chrześcijanin […] który został złożony z urzędu lub ekskomunikowany przez […] heretyka […] nie będzie uważany za złożonego z urzędu ani ekskomunikowanego” (z listu do duchowieństwa Konstantynopola). W świecie, gdzie technokraci uzurpują sobie władzę nad duszą, jedyną odpowiedzią jest nieugięte trwanie przy Regnum Christi – Królestwie Chrystusa, gdzie prawa Boże stoją ponad ludzkimi ustawami.
Milczenie neo-kościoła: współudział w apostazji
Najcięższą winą komentowanego artykułu jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonej perspektywy. Ani słowa o modlitwie, Sakramencie Chorych, roli łaski w uleczeniu duszy. To nie przypadek – to owiec modernistycznej rewolucji, gdzie – jak pisał św. Pius X – „wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (Lamentabili, pkt 25). Gdy ChatGPT oferuje „empatyczne reakcje”, a struktury posoborowe „dialog” zamiast nawrócenia, obie strony budują więzienie relatywizmu. Ubi solitudinem faciunt, pacem appellant (gdzie czynią pustynię, nazywają to pokojem) – tę Tacytową maksymę widać w próbach zastąpienia Krzyża algorytmami, a spowiedzi – chatbotowymi „interwencjami kryzysowymi”.
Za artykułem:
OpenAI ujawnia oznaki zaburzeń psychicznych u użytkowników (wiez.pl)
Data artykułu: 02.11.2025
