Portal Gość Niedzielny (4 listopada 2025) relacjonuje wizytę „papieża” Leona XIV przy grobie „papieża” Franciszka w bazylice Santa Maria Maggiore. Antypapież Prevost złożył białe róże na grobie poprzedniego uzurpatora, po czym modlił się przed ikoną Salus Populi Romani. Całą akcję przedstawiono jako akt pobożności, podczas gdy jest to rytuał religijnego synkretyzmu w sercu posoborowej anomii.
Teatr sakrilegium w masońskiej scenerii
Rzekoma „modlitwa” uzurpatora przy grobie herezjarchy Bergoglia to parodia katolickiej pobożności. Jak stwierdza Syllabus Piusa IX: „Romani pontifices et concilia oecumenica a limitibus suae potestatis recesserunt, iura principium usurparunt” (Błąd 23). Obaj „papieże” wykluczyli się z Kościoła poprzez publiczną apostazję:
„Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu […] jeśli duchowny publicznie odstępuje od wiary katolskiej” (KPK 1917, kan. 188 §4).
Białe róże złożone przez Prevosta mają wymowę symboliczną. W operacji „Fatima” – masońskiej mistyfikacji potępionej przez Piusa XI – róża występuje jako znak synarchicznego okultyzmu. Gest ten odsłania prawdziwą naturę posoborowej pseudo-liturgii: cultus diaboli pod pozorem czci świętych.
Kult człowieka zamiast adoracji Chrystusa Króla
Relacja portalu neo-kościelnego pomija kluczowy kontekst dogmatyczny. Bazylika Santa Maria Maggiore – niegdyś miejsce autentycznego kultu – stała się dziś sceną dla modernistycznej rewolucji. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas:
„Pokój Chrystusa możliwy jest tylko w królestwie Chrystusa. […] Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi” (pkt 18).
Tymczasem „modlitwa” przy grobie Bergoglia to jawna deifikacja człowieka, który wprowadził:
- Komunie dla rozwodników w nowych związkach
 - Relatywizację małżeństwa sakramentalnego
 - Ekumeniczne bałwochwalstwo w Asyżu
 
Biuro Prasowe „Stolicy Apostolskiej” – będące w rzeczywistości propagandowym narzędziem antykościoła – przedstawia tę bluźnierczą pantomimę jako akt duchowy. Tym samym potwierdza diagnozę św. Piusa X z encykliki Pascendi:
„Moderniści […] religię pojmują jako wytwór duszy ludzkiej, nie zaś jako zewnętrzną prawdę” (pkt 14).
Mariologia bez Krzyża
Pseudo-pobożność przed ikoną Salus Populi Romani to kolejny element strategii. Moderniści, odrzucając dogmat o Maria Deipara (Bogurodzicy), redukują kult Marji do „pobożnej tradycji”. Tymczasem:
„Kościół nie może nawet poprzez definicje dogmatyczne określić właściwego sensu Pisma Świętego” (potępiony błąd 4, Lamentabili).
W rzeczywistości ikona stała się fetyszem w rękach neo-modernistów. Bergoglio wielokrotnie używał jej jako emblematu swej rewolucji, podobnie jak „objawienia fatimskie” – masońskiej operacji psychologicznej wymierzonej w autentyczne nabożeństwo do Niepokalanego Serca Marji.
Castel Gandolfo – letnia rezydencja antychrysta
Informacja o wyjeździe Prevosta do Castel Gandolfo kończy tę groteskową narrację. Pałac papieski – niegdyś miejsce odpoczynku prawowitych następców Piotra – służy dziś jako rezydencja uzurpatorów. Symbolika jest czytelna: antykościół okupuje miejsca święte, by legitymizować swój bezprawny status.
Jak ostrzegał św. Robert Bellarmin: „Papa haereticus est depositus a Deo” („Papież heretyk jest złożony przez Boga”). Dlatego każdy akt kultu wobec Prevosta i Bergoglia to:
- Świętokradztwo
 - Współudział w apostazji
 - Odrzucenie nieomylnego Magisterium
 
Jedyną właściwą postawą pozostaje resistite diabolo (Jk 4,7) – całkowite odrzucenie posoborowej herezji i powrót do niezmiennej doktryny katolickiej sprzed 1958 roku. Jak głosi Pius XII: „Extra Ecclesiam nulla salus”. Prawdziwy Kościół trwa w wiernych wyznających wiarę integralnie – bez kompromisu z antychrystem.
Za artykułem:
Leon XIV modlił się przy grobie papieża Franciszka   (gosc.pl)
Data artykułu: 04.11.2025








