Tradycyjna msza św. w kościele katolickim z kapłanem w liturgicznych szatach i modlącym się wiernym.

Nowy „mszał” posoborowy: kolejny etap niszczenia katolickiej liturgii

Podziel się tym:

Portal eKAI informuje o postępach prac nad nowym tłumaczeniem „mszału rzymskiego” na język polski pod kierunkiem „bpa” Piotra Gregera z „Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski”. Jak czytamy, tekst ma być „kalką łacińskiego” oryginału, zaś projekt graficzny ma zachować „szlachetną prostotę” zgodnie z soborową konstytucją o liturgii. Ten jawny przykład modernistycznej manipulacji stanowi kolejny krok w systematycznym niszczeniu świętej liturgii Kościoła.

Zuchwałość tłumaczenia jako akt nieposłuszeństwa wobec prawa wiecznego

„Założenie jest takie, żeby polski mszał tłumaczony z łaciny, zarówno co do treści, jak i układu, był kalką łacińskiego” – deklaruje „bp” Greger. Już samo to stwierdzenie demaskuje bezczelne kłamstwo struktury posoborowej. Jak bowiem możliwe jest „wierne tłumaczenie” tekstu, który sam w sobie stanowi heretyckie zerwanie z Tradycją?

Bezprawie tego przedsięwzięcia potwierdza nieodwołana bulla św. Piusa V Quo primum tempore (1570), która stanowiła: „Postanawiamy i nakazujemy, ażeby (…) nigdy nie wolno było niczego do tego Mszału dodawać, ujmować ani w nim zmieniać”. Sobór Trydencki (sesja XXII, kan. 9) potępił jako heretyków tych, którzy twierdzą, że „obrzędy Kościoła rzymskiego, w których część Kanonu i słowa konsekracyjne są wypowiadane po cichu, mają być potępione”. Tymczasem posoborowa „msza” Pawła VI usuwa właśnie te elementy, wprowadzając protestanckie innowacje.

„Szatańska prostota” zamiast szlachetnej liturgii

Oświadczenie, że nowy projekt graficzny ma zachować „szlachetną prostotę zgodnie z soborową Konstytucją o Liturgii”, stanowi jawną drwinę z katolickiego pojęcia sacrum. Jak trafnie zauważył kard. Alfredo Ottaviani w słynnym „Krótkim Krytycznym Zbadaniu Nowego Porządku Mszy” (1969): „Nowy ryt mszy reprezentuje znaczące odejście od teologii katolickiej Mszy Świętej, jaka została sformułowana na Soborze Trydenckim”.

Pojęcie „prostoty” w dokumentach posoborowych to zakamuflowany kod oznaczający: odarcie liturgii z jej mistycznego charakteru, zniszczenie hierarchicznej struktury, usunięcie modlitw wyrażających dogmat o Ofierze Przebłagalnej. Pius XII w encyklice Mediator Dei (1947) przestrzegał: „Niech nikt, choćby nawet kapłan, nie dodaje, nie ujmuje ani nie zmienia w liturgii niczego według swego uznania” (pkt 58). Tymczasem cały proces „tłumaczenia” to akt samowoli modernistycznej sekty.

Nielegalne zgromadzenie w miejsce Magisterium

Informacja, że tekst musi być „przesłany do wszystkich biskupów, którzy także będą zgłaszać swoje uwagi”, a następnie zatwierdzony przez „Zebranie Plenarne KEP”, ukazuje demokratyczną herezję w pełnej krasie. W prawdziwym Kościele katolickim liturgia nie podlega głosowaniu ani opiniom konferencji „biskupów”, lecz jest depozytem strzeżonym przez Następcę św. Piotra.

Św. Pius X w motu proprio Abhinc duos annos (1913) stanowczo potępił jakiekolwiek zmiany w liturgii bez zgody Stolicy Apostolskiej. Tymczasem „Konferencja Episkopatu Polski” to twór ściśle posoborowy, nieposiadający żadnej władzy w tradycyjnym rozumieniu. Jak zauważył teolog Francisco de Vitoria: „Concilium non habet potestatem a Christo immediate, sed a Papa” (Sobór nie ma władzy bezpośrednio od Chrystusa, lecz od Papieża). W sytuacji zaś braku prawowitego papieża od 1958 r., wszelkie takie działania są z natury nieważne.

Graficzne profanum jako wyraz anty-liturgicznego ducha

Decyzja o stworzeniu „nowego fontu zarezerwowanego wyłącznie dla Mszału” to kolejny przejaw modernistycznej obsesji „twórczości”. W tradycyjnej liturgii szata graficzna ksiąg liturgicznych podlegała ścisłym regułom, podkreślającym hierarchię prawd wiary. Tymczasem posoborowa „prostota” służy zatraceniu poczucia transcendencji.

Jak trafnie diagnozował św. Pius X w encyklice Pascendi dominici gregis (1907): „Moderniści (…) chcą, by liturgia przestała być modlitwą, a stała się jedynie środkiem pouczania ludu” (pkt 39). Projekt nowego „mszału” wpisuje się w ten właśnie schemat – ma być narzędziem pedagogiki modernistycznej, a nie oknem na wieczność.

Duchowa martwota pseudo-sakramentalna

Całe to przedsięwzięcie odbywa się w kontekście głębszego kryzysu: nieważności posoborowych „sakramentów”. Jak wykazał teolog ks. Antoni Pękala w pracy „Nowa Msza – Czy jest ważna?”, zmiany w formie sakramentalnej wprowadzone przez Pawła VI budzą poważne wątpliwości co do ważności święceń i samej Ofiary Mszy.

W tej sytuacji „tłumaczenie” nowego „mszału” przypomina prace nad regulaminem nieistniejącego zgromadzenia. Jak zauważył św. Robert Bellarmin: „Heretyk nie jest członkiem, więc nie może być głową Kościoła” (De Romano Pontifice). Skoro zaś „biskupi” posoborowi nie posiadają ważnych święceń, ich działania w sferze liturgicznej są po prostu parodią.

Brak w całym artykule jakiejkolwiek wzmianki o ofiarniczym charakterze Mszy, o modlitwach kanonu rzymskiego, o łacinie jako języku liturgicznym – to milczenie jest wymowniejsze niż słowa.

Zamiast zakończenia: ostrzeżenie sumienia

Proces „tłumaczenia” posoborowego „mszału” na język polski to nie niewinna aktualizacja językowa, lecz kolejny etap rewolucji liturgicznej zmierzającej do całkowitego zerwania z Tradycją. W obliczu tej apostazji jedyną właściwą postawą jest trwanie przy niezmienionej Mszy Świętej Wszechczasów, sprawowanej przez kapłanów w łączności z wiecznym Magisterium Kościoła.

Jak pisał papież Pius XI w encyklice Quas Primas (1925): „Jeżeliby kiedy ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa, jak należyta wolność, jak porządek i uspokojenie, jak zgoda i pokój”. Odwrócenie się od tego królewskiego prawa musi nieuchronnie prowadzić do duchowej ruiny – czego nowy „mszał” jest jaskrawym przykładem.


Za artykułem:
04 listopada 2025 | 19:42Bp Greger: trwają końcowe prace nad tłumaczeniem Mszału Rzymskiego na język polski
  (ekai.pl)
Data artykułu: 04.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.