Portal Gość Niedzielny (gosc.pl) z 6 listopada 2025 r. powołując się na brytyjski „The Guardian”, relacjonuje rozszerzanie się czystek w Rosji na dotychczasowych zwolenników Władimira Putina. Wśród wymienionych przypadków znajdują się: Siergiej Markow (polityczny analityk wychwalający Putina), Roman Aliochin (prowojenny bloger zbierający fundusze dla armii) oraz Tatiana Montian (komentatorka państwowej telewizji RT). Zdaniem cytowanych analityków, represje wynikają z walki frakcji o wpływy i kontrolę nad miliardowymi funduszami wojennymi, gdzie „lojaliści” związani z ministerstwem obrony konkurują z ultranacjonalistycznymi „militarystami”. Rosyjska politolożka Jekaterina Szulman wskazuje, że aparat represji „musi wypełnić swoje kwoty”, szukając nowych wrogów po wyeliminowaniu większości przeciwników wojny.
Naturalistyczne ograniczenie perspektywy: brak osądu moralnego
Artykuł ogranicza się do powierzchownej socjologicznej analizy „walki frakcji” i „podziału funduszy”, całkowicie pomijając metafizyczny wymiar opisanych wydarzeń. W katolickim ujęciu św. Augustyna, „państwo pozbawione sprawiedliwości staje się zorganizowaną bandą rozbójników” (De Civitate Dei, IV, 4). Putinowski reżim – będący kontynuacją sowieckiego imperializmu – od dwóch dekad systematycznie niszczy resztki chrześcijańskiej tożsamości Rosji, zastępując ją kultem siły i „kłamstwem odziedziczonym po ojcu – diabłu” (J 8,44). Fakt, że prześladowania dotykają teraz nawet gorliwych apologetów wojny, stanowi ironiczne wypełnienie zasady „kto mieczem wojuje, od miecza ginie” (Mt 26,52).
Milczenie o źródle zła: ideologiczne korzenie rosyjskiego imperializmu
Opisując „walkę frakcji”, portal pomija kluczowy kontekst doktrynalny: wszystkie wymienione postaci – zarówno „lojaliści”, jak i „militaryści” – wywodzą się z tej samej matrixy postkomunistycznego neopogaństwa. Jak nauczał Pius XI w Divini Redemptoris (1937), „komunizm jest z istoty swojej przewrotny, a Kościół nie może współpracować z nim w żadnej dziedzinie”. Tymczasem zarówno Markow głoszący kult Putina jako „historycznej postaci”, jak i Montian żałująca „spóźnionej” inwazji na Ukrainę, realizują tę samą antychrześcijańską agendę: budowę „królestwa szatana na ziemi” (św. Pius X, Notre charge apostolique).
Ekonomiczny redukcjonizm: brak oceny wojny jako grzechu
Koncentracja na „podziale miliardowych funduszy” jako głównej przyczynie konfliktu to klasyczny przykład materialistycznej herezji. Artykuł całkowicie ignoruje dogmatyczną naukę o wojnie sprawiedliwej, której rosyjska agresja jawnie przeczy. Jak przypominał Leon XIII w Immortale Dei (1885), „żadna ludzka władza nie ma prawa naruszać nienaruszalnych praw Boga”. Tymczasem inwazja na Ukrainę – z masowymi mordami cywilów, deportacjami dzieci i niszczeniem świątyń – stanowi „zbrodnię wołającą o pomstę do nieba” (Katechizm Rzymski, V, 6). W świetle prawa kanonicznego (KPK 1917, kan. 2351) wszyscy wymienieni „zwolennicy Putina” współuczestniczą w tym grzechu, a ich obecne prześladowania są „sprawiedliwym odwetem za nieprawość” (Rz 12,19).
Brak ostrzeżenia przed współudziałem w złu
Najpoważniejszym zaniedbaniem artykułu jest całkowite pominięcie obowiązku moralnego katolików wobec ofiar reżimu. Podczas gdy portal szczegółowo analizuje wewnętrzne rozgrywki oprawców, nie znajdziemy ani słowa o modlitwie za prześladowanych chrześcijan w Rosji i Ukrainie, ani o obowiązku potępienia reżimu. Tymczasem Pius XII w Summi Pontificatus (1939) stanowczo przypominał: „Milczenie w obliczu niesprawiedliwości jest współudziałem”. W kontekście systematycznego niszczenia Cerkwi greckokatolickiej na okupowanych terenach, brak takiego wezwania to zdrada misji katolickiego medium.
Demaskowanie fałszywej antropologii
Przedstawienie „walki frakcji” jako naturalnego procesu politycznego ujawnia przyjętą przez autorów scjentystyczną wizję człowieka pozbawionego wolnej woli i odpowiedzialności przed Bogiem. W myśl Syllabusu Piusa IX (1864), który potępia twierdzenie, że „ludzki rozum jest jedynym sędzią prawdy i fałszu” (pkt 3), każdy z opisywanych funkcjonariuszy reżimu – od Putina po blogerów zbierających fundusze na wojnę – podlega osobistemu sądowi za świadome propagowanie zła. Jak ostrzegał św. Jan Chryzostom: „Nie wystarczy nie czynić zła – kto nie zwalcza jawnego bezprawia, stanie się wspólnikiem zbrodniarzy”.
Totalitarna spiral jako kara za apostazję
Opisywany mechanizm „machiny represji szukającej nowych wrogów” stanowi nieuniknioną konsekwencję odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas (1925): „Państwa odmawiające posłuszeństwa Chrystusowi popadają w niekończące się konflikty i samozniszczenie”. Rosja – która po upadku ZSRR odrzuciła szansę powrotu do wiary, wybierając neo-pogański kult władzy – zbiera dziś żniwo własnej apostazji. W tym kontekście czystki wewnątrz reżimu są jedynie przedsmakiem „sądu, który zaczyna się od domu Bożego” (1 P 4,17).
Za artykułem:
"The Guardian": czystki w Rosji sięgają już nawet zwolenników Putina (gosc.pl)
Data artykułu: 06.11.2025








