Portal Opoka (6 listopada 2025) informuje o 17 obywatelach RPA zwerbowanych jako najemnicy do walki w Donbasie, którzy błagają swój rząd o repatriację. Według rzecznika prezydenta RPA Cyrila Ramaphosy, mężczyźni w wieku 20-39 lat zostali „zwabieni lukratywnymi umowami o pracę”, podczas gdy Kreml wykorzystuje struktury BRICS do werbunku zarówno żołnierzy, jak i pracowników przemysłu zbrojeniowego. Artykuł koncentruje się na dyplomatycznych komplikacjach dla prorosyjskiej Pretorii, pomijając całkowicie teologiczną i moralną ocenę zjawiska najemnictwa.
Milczenie o grzechu przeciwko V przykazaniu
Kompromitujące jest przemilczenie katolickiej nauki o bellum iustum (wojnie sprawiedliwej), której zasady zostały wykładnie przedstawione przez św. Augustyna i rozwinięte w Summa Theologica (II-II, q. 40) św. Tomasza z Akwinu. Najemnictwo stanowi rażące pogwałcenie moralności katolickiej, gdyż jako „sprzedaż miecza” (Św. Bernard z Clairvaux) sprzeciwia się cnocie sprawiedliwości. Już Sobór Laterański II (1139) w kanonie 29 ekskomunikował najemników, zaś Pius V w bulli «Excommunicamus» (1570) potępił ich jako „sług szatana”. Tymczasem tekst Opoki traktuje sprawę jako zwykły incydent dyplomatyczny, nie zaś jako objaw głębokiego kryzysu moralnego cywilizacji odrzucającej porządek nadprzyrodzony.
Ewidentna relatywizacja odpowiedzialności Rosji
W artykule czytamy:
Rzecznik unikał sformułowania, że jego rodacy zostali zwerbowani przez Rosjan i w Donbasie walczą przeciwko Ukrainie.
To językowe tchórzostwo odzwierciedla modernistyczną zasadę „dialogu” potępioną już przez św. Piusa X w Pascendi Dominici gregis (1907) jako „wynalazek heretyków”. Gdy Leon XIII w Libertas praestantissimum (1888) nauczał, że „władza państwowa pochodzi od Boga”, jednocześnie wskazywał, iż naruszenie praw moralnych przez władzę pozbawia ją legitymacji. Kremlowska machina wojenna, łamiąca wszystkie zasady ius in bello, zasługuje na jednoznaczne potępienie – czego próżno szukać w relacji portalu.
Afryka jako pole eksploatacji: konsekwencja laicyzmu
Opis werbunku 5.6 tys. Afrykanek do rosyjskich fabryk zbrojeniowych odsłania kolejny wymiar apostazji: redukcję człowieka do towaru, co Pius XI w Quadragesimo anno (1931) nazwał „ohydnym jarmarkiem, gdzie handluje się ludźmi”. Brak jakiegokolwiek odniesienia do katolickiej nauki o godności pracy (Leon XIII, Rerum novarum) czy potępienia lichwy (Benedykt XIV, Vix pervenit) świadczy o całkowitym przejęciu ducha świata przez autorów tekstu. Szczególnie oburzające jest milczenie o roli masonerii w destrukcji ładu społecznego – podczas gdy Pius IX w Quanta cura (1864) wyraźnie łączył „błędy współczesne” z działalnością lóż.
Dyplomacja bez Krzyża: fiaska posoborowej pseudomoralności
Stwierdzenie, że „RPA zajmuje wyraźnie prorosyjską postawę” przy jednoczesnym braku oceny moralnej tej postawy, ukazuje bankructwo tzw. „polityki dialogu” promowanej przez struktury posoborowe. Gdy Pius XII w radiowym orędziu z 24 sierpnia 1939 r. wołał: „Nic nie jest stracone z pokojem. Wszystko może być stracone przez wojnę!”, jednocześnie wskazywał na obowiązek obrony sprawiedliwości. Tymczasem współczesne „rozmowy dyplomatyczne” prowadzone przez apostackie reżimy są jedynie farsą maskującą grzech, zgodnie z maksymą „Magna est veritas et praevalebit” (Wielka jest prawda i zwycięży – por. 1 Ezd 4,41), której dziś się zaprzecza.
Donbas jako Golgota współczesności: gdzie jest Krzyż?
Największą zbrodnią tekstu jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonej perspektywy cierpienia. Gdy krew chrześcijan przelewana na wschodzie Ukrainy woła o pomstę do nieba (por. Ap 6,10), dziennikarze Opoki ograniczają się do suchej relacji faktograficznej. Brak wezwania do modlitwy, brak przypomnienia o obowiązku wynagradzania – to dowód na śmierć duchową środowisk podszywających się pod katolickie. Prawdziwy katolik pamięta słowa Piusa XII: „Pokój jest dziełem sprawiedliwości, ale także owocem miłości” (Orędzie radiowe, 24 grudnia 1944), podczas gdy świat oferuje jedynie kolejne „negocjacje” prowadzące do nowych masakr.
Podsumowanie: wojna jako owoc apostazji
Opisywany przypadek najemników z RPA stanowi jedynie symptom globalnej rebelii przeciwko Królestwu Chrystusowemu. Gdy narody odrzucają społeczne panowanie Zbawiciela (Pius XI, Quas primas), muszą pogrążyć się w chaosie wojen i wyzysku. Współczucie dla oszukanych Afrykanów jest godne chrześcijanina, lecz prawdziwa miłość wymaga demaskowania korzeni zła: masonerii, komunizmu i modernistycznej herezji, które – jak nauczał św. Pius X – są „trucizną w samych żyłach społeczeństwa”. Dopóki świat nie powróci do uznania „Regnum Christi in societate” (Królestwa Chrystusa w społeczeństwie), dopóty Donbas pozostanie jedynie przedsionkiem nowych, jeszcze straszliwszych konfliktów.
Za artykułem:
Najemnicy z RPA proszą swój rząd, by wydostał ich z Donbasu (opoka.org.pl)
Data artykułu: 06.11.2025








