Ksiądz w ornatach w tradycyjnym kościele modli się za człowieka zmagającego się z grzechami samobójczymi.

Papieska intencja modlitewna jako przejaw modernistycznej redukcji duchowości do psychologii

Podziel się tym:

Papieska intencja modlitewna jako przejaw modernistycznej redukcji duchowości do psychologii


Portal eKAI (6 listopada 2025) publikuje wypowiedź ks. Tomasza Trzaski, suicydologa z Biura ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym, który chwali intencję modlitewną „papieża” Leona XIV dotyczącą osób z myślami samobójczymi. W komentowanym materiale czytamy:

„Papież Leon XIV zachęca do modlitwy za osoby zmagające się z myślami samobójczymi. […] «Jestem bardzo wdzięczny Ojcu Świętemu za to, że ten temat podjął i bardzo wyszczególnił» – mówi ks. Tomasz Trzaska”

Naturalistyczne zawłaszczenie problemu grzechu

Cała narracja prezentuje radykalne zerwanie z katolicką koncepcją człowieka jako bytu duchowo-materialnego. Brak jakiegokolwiek odniesienia do stanu łaski uświęcającej, konieczności sakramentu pokuty czy realności grzechu jako przyczyny duchowej dezintegracji. Św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologica (II-II, q. 64, a. 5) jednoznacznie wskazuje:

„Samobójstwo jest grzechem przeciwko Bogu, przeciwko sobie i przeciwko wspólnocie” (łac. „homicidium sui ipsius tripliciter peccatum existens”).

Tymczasem ks. Trzaska redukuje problem do psychologicznej kategorii „kryzysu”, całkowicie pomijając nadprzyrodzony wymiar moralnej odpowiedzialności. Pius XI w encyklice Casti Connubii (1930) ostrzegał przed takim naturalizmem:

„Gdy odrzuca się boskie prawo i zapomina o zbawieniu duszy, wtedy wszystko, co ma związek z moralnością, łatwo sprowadza się do czysto ludzkich kalkulacji”.

Fałszywa eklezjologia „wsparcia emocjonalnego”

Wypowiedź „ks. Trzaski” zawiera szczególnie niebezpieczną tezę:

„Kościół o was pamięta […] osoba zmagająca się z myślami samobójczymi powinna spotkać się ze specjalistą – lekarzem czy psychologiem”

To jawne zaprzeczenie misji Kościoła jako lekarstwa dusz. Sobór Trydencki w dekrecie o sakramencie pokuty (Sess. XIV, cap. 1) definiuje:

„Kapłani Nowego Testamentu działają jako sędziowie, abyśmy przystępując do tronu boskiego majestatu z ufnością mówili: Odpuść nam winy nasze”.

Proponowane „komplementarne” podejście to w rzeczywistości podporządkowanie łaski Bożej technikom psychologicznym, co Pius X w Lamentabili (propozycja 58) potępił jako:

„Wszelką prawdę religii należy sprowadzić do czysto ludzkiego wnioskowania”.

Zdrada kapłańskiego powołania

Rola „księdza” jako suicydologa i „konsultanta kryzysowego” stanowi jawny przejaw klerykalnego modernizmu. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 139) nakazywał duchownym:

„Unikać wszystkiego, co nie licuje z ich stanem, szczególnie zajęć i spraw niezgodnych ze świętością ich stanu”.

Tymczasem „ks. Trzaska” występuje w roli świeckiego terapeuty, całkowicie pomijając ex opere operato skuteczność sakramentów. Św. Jan Chryzostom w De Sacerdotio (III, 4) podkreślał:

„Kapłan otrzymał władzę, której Bóg nie dał ani aniołom, ani archaniołom”.

Demoniczna relatywizacja samobójstwa

Artykuł zawiera szczególnie bluźnierczy fragment:

„Tabu zaczęło pękać […] zmiana narracji zmienia także postawy społeczne”

To otwarte nawoływanie do porzucenia moralnego absolutyzmu. Św. Augustyn w De Civitate Dei (I, 17-27) nauczał:

„Kto zabija siebie, zabija człowieka. Życie ludzkie, choć pełne nędzy, musi być znoszone aż do naturalnego końca”.

Brak jakiegokolwiek ostrzeżenia przed śmiertelną grzesznością samobójstwa stanowi zdradę podstawowego obowiązku kapłańskiego. Pius XII w przemówieniu do psychiatrów (13 kwietnia 1953) jednoznacznie stwierdził:

„Kościół nigdy nie zaakceptuje redukcji choroby psychicznej do czysto materialnych przyczyn”.

Strategia destrukcji poprzez „współczucie”

Cała inicjatywa „Leona XIV” wpisuje się w neoherezję antropocentryzmu potępioną przez Piusa IX w Syllabusie (1864, błąd 80):

„Papież może i powinien pogodzić się i zawrzeć ugodę z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją”.

Kardynał Alfredo Ottaviani w Doktrynie katolickiej o państwie i społeczeństwie (1953) ostrzegał:

„Gdy Kościół porzuca swój nadprzyrodzony charakter, staje się tylko kolejną agencją socjalną w służbie rewolucji”.

Przedstawiona „intencja modlitewna” to w rzeczywistości instrument demontażu katolickiej eschatologii, zastępującej walkę ze grzechem terapią akceptacji ludzkiej słabości.


Za artykułem:
06 listopada 2025 | 13:00„Tabu zaczęło pękać” – ks. Trzaska o papieskiej intencji modlitewnej
  (ekai.pl)
Data artykułu: 06.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.