Demaskowanie ideologicznego terroru pod pozorem „neutralności”
Portal LifeSiteNews ujawnił skandaliczne działania BBC wobec prezenterki Martine Croxall, która podczas czerwcowej relacji na temat zagrożeń związanych z upałami odważyła się skorygować narzucony przez producentów termin „osoby w ciąży” na biologicznie prawdziwe „kobiety”. Jak donosi Daily Mail, specjalna komórka skarg BBC (ECU) oskarżyła Croxall o „wyrażanie kontrowersyjnych poglądów na temat osób transpłciowych” oraz naruszenie „standardów bezstronności”, mimo że jej czyn spotkał się z masowym poparciem społecznym – liczba obserwatorów na jej profilu wzrosła z 56 000 do 127 000. W odpowiedzi na około 20 skarg, ECU uznało, że „wyraz twarzi prezenterki podczas korekty tekstu sugerował przyjęcie określonego stanowiska w aktualnych sporach dotyczących transpłciowości”, co rzekomo naruszało misję „neutralności” medialnej.
Ideologiczne zaprzeczenie rzeczywistości jako nowa norma
Incydent ten odsłania głębszy problem: systemowe narzucanie ideologii gender jako obowiązującej doktryny, której kwestionowanie jest traktowane jak herezja. Użycie terminu „osoby w ciąży” – forsowane przez środowiska LGBT – stanowi jawne zaprzeczenie nauki katolickiej o niezmienności i komplementarności płci (Pius XI, Casti connubii). Jak przypomina Syllabus błędów Piusa IX: „Wszelka moralność polega na nagromadzeniu dóbr materialnych i zaspokajaniu przyjemności” (błąd 58), co idealnie opisuje współczesny kult „tożsamości” oderwanej od ciała. BBC, pod pozorem „neutralności”, stało się tubą rewolucji kulturowej, która – jak ostrzegał św. Pius X w Lamentabili – „podważa fundamenty wiary poprzez relatywizację pojęć” (błąd 58).
„Malcolm Mistry, który był zaangażowany w badania, mówi, że starsi, osoby w ciąży – kobiety! – oraz ci z istniejącymi schorzeniami zdrowotnymi muszą podjąć środki ostrożności” – poprawiła Croxall, wznosząc przy tym oczy ku górze.
Bezprawne narzucanie języka jako narzędzie inżynierii społecznej
Komisja skarg BBC odrzuciła wyjaśnienie przełożonych Croxall, którzy twierdzili, że jej reakcja wynikała z „niezgrabnego włączenia do scenariusza zwrotów z komunikatu prasowego”. ECU uparło się, że „zmiana »osób« na »kobiety« w kontekście społecznych sporów o transpłciowość narusza standardy bezstronności”. To klasyczny przykład neomarksistowskiej strategii rewizji języka, potępionej już w Syllabusie: „Rozum ludzki jest jedynym sędzią prawdy i fałszu, dobra i zła” (błąd 3). Jak zauważył Pius XI w Quas Primas, odrzucenie królewskiej władzy Chrystusa nad społeczeństwami prowadzi do takiego właśnie „zeświecczenia praw i obyczajów”, gdzie biologiczna rzeczywistość jest podporządkowana ideologicznym fantazmatom.
Hypokryzja „neutralności” w służbie rewolucji
Paradoksem jest, że BBC – które w kwietniu 2025 r. relacjonowało wyrok brytyjskiego Sądu Najwyższego stwierdzający, iż „termin »kobieta« odnosi się do płci biologicznej” – teraz karze dziennikarkę za zastosowanie tej właśnie definicji. Ta schizofrenia odzwierciedla szerszy kryzys tzw. „konserwatyzmu” establishmentu, który – jak premier Keir Starmer – nie potrafi jednoznacznie określić, czym jest kobieta. W świetle nauki Kościoła jest to jedynie przejaw „apostazji wewnętrznej” (św. Pius X), gdzie elity boją się bronić prawdy, by nie narazić się rewolucyjnej mniejszości.
Katolicka odpowiedź: niezmienna prawda o płci i godności kobiety
Ojcowie Kościoła, od św. Augustyna po Piusa XII, jednomyślnie nauczali, że płeć jest nieodłącznym elementem Bożego planu stworzenia. Jak głosi Casti connubii: „Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i niewiastę, dopełniających się w małżeństwie dla przekazywania życia”. Stąd każda próba zatarcia różnic płciowych – czy to przez język „pregnant people”, czy przez pseudonaukowe teorie gender – jest bluźnierczym buntem przeciw Stwórcy. Wierni powinni pamiętać słowa św. Pawła: „Nie będziesz nosił szaty męskiej, jeśli jesteś kobietą, ani mężczyzna nie wdzieje szat kobiecej; bo obrzydliwością jest dla Pana, Boga twego, każdy, kto to czyni” (Pwt 22,5).
Sprawa Croxall pokazuje, że walka o język to walka o dusze. Jak pisał Pius IX w Syllabusie: „Kościół nie może pogodzić się z postępem nauk” (błąd 57), gdyż prawda jest niezmienna. W obliczu ideologicznego terroru katolicy muszą stać na straży rzeczywistości – nawet za cenę społecznego ostracyzmu. Jak przypomina encyklika Quas Primas, tylko uznanie Chrystusa Królem „przyniesie społeczeństwu wolność, porządek, zgodę i pokój” – wartości, które dziś są systematycznie niszczone w imię fałszywego postępu.
Za artykułem:
BBC rebukes newscaster for correcting ‘pregnant people’ with ‘women’ on air (lifesitenews.com)
Data artykułu: 07.11.2025








