Portal eKAI (8 listopada 2025) relacjonuje wydarzenie określone jako „jubileuszowa pielgrzymka ruchów, wspólnot i stowarzyszeń katolickich” w Archidiecezji Lubelskiej. W Archikatedrze Lubelskiej odbyła się uroczysta „Eucharystia” pod przewodnictwem „biskupa” Artura Ważnego z udziałem „arcybiskupa” Stanisława Budzika, po której w auli Caritas zorganizowano część „formacyjną” z wykładem o „posłuszeństwie” i panelem dyskusyjnym.
Bluźniercza imitacja Najświętszej Ofiary
Podstawowym problemem opisywanego zdarzenia jest już sama jego forma. „Msza Święta” sprawowana przez „biskupów” wyświęconych według wątpliwych rytuałów posoborowych nie może być uznana za ważną Ofiarę Ołtarza. Jak naucza Pius XII w encyklice Sacramentum Ordinis, ważność święceń zależy od zachowania istotnych elementów rytu, które zostały zniekształcone po 1968 roku. „Ordynariusz sosnowiecki” i „metropolita lubelski” to jedynie tytularni funkcjonariusze struktur okupujących miejsce Kościoła.
W uroczystej Eucharystii wzięli udział bp Artur Ważny, ordynariusz sosnowiecki, który przewodniczył liturgii i wygłosił okolicznościową homilię, oraz abp Stanisław Budzik
To zdanie ukazuje całą głębię upadku. „Przewodniczenie liturgii” przez nieposiadającego ważnych święceń „duchownego” jest profanacją miejsca świętego. Jak przypomina św. Paweł: „Jakże będą głosić, jeżeli nie są posłani?” (Rz 10,15). W tradycyjnej teologii nie ma możliwości ważnego sprawowania sakramentów bez ważnej sukcesji apostolskiej.
Synkretyzm „ruchów kościelnych” jako narzędzie dezintegracji
Wymienienie przez portal:
Ruch Światło-Życie, neokatechumenat, Odnowę w Duchu Świętym, Wspólnotę Życia Chrześcijańskiego, Akcję Katolicką i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich
ukazuje patologiczny rozrost równoległych struktur, które zastąpiły hierarchiczną jedność Kościoła. Św. Pius X w Pascendi Dominici gregis ostrzegał: „Moderniści starają się rozbić jedność Kościoła przez wprowadzenie demokratycznych form rządów i mnożenie niekontrolowanych grup”. Każda z tych „wspólnot” propaguje własną, często sprzeczną z katolicyzmem duchowość:
- Ruch Światło-Życie: Założony przez ks. Blachnickiego, związanego z komunistycznym aparatem bezpieczeństwa, wprowadza protestanckie metody ewangelizacji
- Neokatechumenat: Jego praktyki (m.in. komunia na stojąco, samodzielne konsekrowanie wina przez wiernych) zostały potępione przez Kongregację Nauki Wiary w 2001 roku
- Odnowa w Duchu Świętym: Przejaw pentekostalnego entuzjazmu, sprzecznego z katolickim umiarkowaniem
„Posłuszeństwo” wobec antymagisterium
Centralnym punktem spotkania był:
okolicznościowy wykład bpa Artura Ważnego, który mówił o roli posłuszeństwa w Kościele
To klasyczny przykład modernistycznej dwuznaczności. W tradycyjnym rozumieniu oboedientia fidei (Rz 1,5) oznacza poddanie rozumu Objawieniu Bożemu przekazanemu przez nieomylne Magisterium. Tymczasem w ustach posoborowego „biskupa” chodzi o ślepe podporządkowanie się rewolucyjnym zmianom wprowadzonym po Vaticanum II. Jak uczy Leon XIII w Satis cognitum: „Posłuszeństwo jest cnotą tylko wtedy, gdy skierowane jest ku prawowitej władzy strzegącej depozytu wiary”.
Protestanckie metody „ewangelizacji”
Opisane „dzielenie się doświadczeniem”:
Przedstawiciele różnych środowisk dzielili się doświadczeniem wiary, życia wspólnotowego i zaangażowania w dzieła ewangelizacyjne
to jawna kapitulacja przed protestanckim modelem religijności. Katolicka traditio polega na przekazie obiektywnej prawdy, nie zaś na subiektywnych przeżyciach. Sobór Trydencki w dekrecie o Pismie Świętym i Tradycji stwierdza jednoznacznie: „Prawda zbawienna i zasady moralne zawarte są w księgach spisanych i w niepisanych tradycjach” (Sesja IV), które podlegają autorytatywnej interpretacji Kościoła, nie zaś demokratycznym debatom.
Caritas jako narzędzie dechrystianizacji
Fakt, że część „formacyjna” odbyła się w auli Caritas, symbolicznnie ukazuje degenerację posoborowej „miłosiernej działalności”. Historycznie Caritas było dziełem miłosierdzia zorientowanym na zbawienie dusz. Dziś – jak wskazuje ks. Sarda y Salvany w Liberalizm jest grzechem – stało się świecką NGO, gdzie „humanitaryzm zastąpił charytatywność, a pomoc materialna wyparła troskę o życie wieczne”.
Milczenie o grzechu, łasce i sądzie
Najbardziej wymowna w relacji jest jej teologiczna pustka. Brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Grzechu pierworodnym i konieczności Odkupienia
- Stanie łaski uświęcającej jako warunku życia wiecznego
- Czterech rzeczach ostatecznych (śmierć, sąd, niebo, piekło)
- Prawdziwej obecności eucharystycznej (przy jednoczesnym używaniu terminu „Eucharystia”)
To świadome pominięcie demaskuje prawdziwy cel wydarzenia: nie chodziło o chwałę Bożą czy zbawienie dusz, lecz o budowanie kolejnej platformy dla neo-kościelnej struktury. Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin: „Gdzie milczy się o grzechu, tam króluje diabeł”.
Podsumowanie: Triumf „ohydy spustoszenia”
Opisana „pielgrzymka” to nie „jubileusz”, lecz kolejny akt teatru apostazji. Spełniają się słowa św. Pawła: „Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań – ponieważ ich uszy świerzbią – będą sobie mnożyć nauczycieli” (2 Tm 4,3). Jedyną właściwą odpowiedzią katolika jest trwanie przy niezmiennej Wierze, unikanie tych struktur jak zarazy i modlitwa o nawrócenie błądzących.
Za artykułem:
08 listopada 2025 | 16:03Lublin: Jubileuszowa pielgrzymka ruchów, wspólnot i stowarzyszeń katolickich (ekai.pl)
Data artykułu: 08.11.2025








