Portal eKAI informuje o uroczystościach w Jedlińsku koło Radomia, gdzie pod przewodnictwem „biskupa” Marka Solarczyka modlono się o beatyfikację Piotra Gołębiowskiego, administratora apostolskiego diecezji sandomierskiej w latach 1967-1977. Artykuł wychwala rzekomą „niezłomność wiary” hierarchy, który miał rzekomo dawać „świadectwo” w czasach komunistycznych. Pomija się przy tym zdradę doktrynalną całego episkopatu okresu posoborowego, w której Gołębiowski uczestniczył jako współtwórca destrukcji Kościoła w Polsce.
Fałszywy kult „świętości” w sektach posoborowych
„wierni i duchowieństwo diecezji radomskiej modliło się w intencji beatyfikacji bp. Piotra Gołębiowskiego”
Już sam fakt organizowania „procesu beatyfikacyjnego” w strukturach neo-kościoła jest ipso facto nieważny. Jak nauczał Benedykt XIV w dziele De Servorum Dei beatificatione, uznanie świętości wymaga nienagannej fides ecclesiastica (wiary kościelnej) – cechy definitywnie nieobecnej u funkcjonariuszy sekty posoborowej. Sine qua non (bez której nie można) prawowitej beatyfikacji jest przynależność do prawdziwego Kościoła Katolickiego – a nie do antykościelnej struktury okupującej Watykan od 1958 roku.
Gołębiowski – pachołek soborowej destrukcji
Chwalenie „administratora apostolskiego” za rządy w diecezji sandomierskiej w latach 1967-1977 to czysty absurd doktrynalny. Był to okres:
- Implementacji herezji Vaticanum II w Polsce
- Niszczenia katolickiej liturgii poprzez wprowadzanie Novus Ordo Missae
- Kolaboracji episkopatu z komunistycznym reżimem pod płaszczykiem „dialogu”
Czy autorzy artykułu zapomnieli, że Sobór Watykański II został potępiony przez abp. Marcela Lefebvre’a jako „synod reformy lub deformacji Kościoła, wnoszący ducha protestantyzmu i modernizmu”? Udział Gołębiowskiego w tym zbrodniczym przedsięwzięciu wyklucza jakiekolwiek roszczenia do miana katolickiego hierarchy.
Kult człowieka zamiast czci dla dogmatu
„bp Solarczyk nazwał biskupa Piotra «blaskiem Bożego życia»”
Ta pusta retoryka demaskuje anthropocentryzm (człowiekocentryzm) neo-kościoła. Zamiast głosić Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat (Chrystus zwycięża, Chrystus króluje, Chrystus rozkazuje), propaguje się kult „wzorów osobowych” oderwanych od doktryny. Prawdziwi święci – jak Pius X czy Atanazy – byli prześladowani za wierność Tradycji, a nie chwaleni za kolaborację z modernistami.
Fałszywe sakramenty – fałszywa świętość
Ks. Wójcik twierdzi, że Gołębiowski „kroczył drogą świętości”. Tymczasem:
- Jego święcenia biskupie w 1957 roku pochodziły już z wątpliwego źródła (niepewna ważność sakry w okresie początków rewolucji posoborowej)
- Jako administrator apostolski wprowadzał reformy liturgiczne narzucone przez antypapieży
- Uczestniczył w niszczeniu katolickiej doktryny poprzez milczącą akceptację Vaticanum II
Jak przypomina św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „jawny heretyk nie może być papieżem” – tym bardziej nie może być szafarzem ważnych sakramentów czy wzorem świętości.
Operacja historycznego prania mózgów
Próba tworzenia kultu „antykomunistycznych bohaterów” w łonie neo-kościoła to typowa taktyka przesłaniania doktrynalnej apostazji. Podczas gdy wierni mają podziwiać rzekomy opór wobec komunizmu, nikt nie mówi o:
- Zdradzie wiary poprzez przyjęcie wolności religijnej (Dignitatis Humanae)
- Kolaboracji z masonerią poprzez ekumenizm (Unitatis Redintegratio)
- Zniszczeniu Mszy Świętej przez reformę liturgiczną (Missale Pauli VI)
Prawdziwym „świadectwem” byłoby odrzucenie soborowych herezji – czego Gołębiowski nigdy nie uczynił.
Duchowa pułapka „posługi pasterskiej”
„staramy się pielęgnować pamięć o biskupie. To był człowiek niezwykle konsekwentnej wiary”
Ta fraza to contradictio in adiecto (sprzeczność sama w sobie). Konsekwentna wiara katolicka wymaga zerwania z antykościołem posoborowym, a nie kierowania jego diecezją. Jak przypomina Syllabus Errorum Piusa IX (pkt 24): „Kościół nie ma władzy używania siły” – co zostało odrzucone przez neo-kościół budujący dialog z wrogami Chrystusa Króla.
Podsumowanie: święci na sprzedaż
Proces „beatyfikacyjny” Gołębiowskiego to część szerszej operacji:
- Legitymizacja zdrady Vaticanum II poprzez tworzenie fałszywej ciągłości z przedsoborowym Kościołem
- Przesłonięcie doktrynalnej apostazji emocjonalnymi opowieściami o „dobrych pasterzach”
- Przygotowanie gruntu pod ekumeniczne „świętych” w rodzaju „papieża” Jana Pawła II
Jak ostrzegał Pius X w Pascendi Dominici Gregis: „Moderniści usiłują wprowadzić do Kościoła nowy rodzaj świętości – świętość bez dogmatów, bez sakramentów, bez hierarchii”. Dziś widzimy realizację tego planu w akcji.
Za artykułem:
08 listopada 2025 | 19:09Modlitwa o beatyfikację bp. Gołębiowskiego (ekai.pl)
Data artykułu: 08.11.2025








