Portal LifeSiteNews prezentuje profil Bruno Jambora, doktora filozofii, którego strona autorska nie zawiera jednak żadnych konkretnych treści artykułów. Pomimo braku dostępnych publikacji, sama struktura portalu i kategorie tematyczne zdradzają modernistyczne i antykatolickie tendencje. Dominują tematy związane z polityką, gender, aborcją i ekumenizmem, co stanowi jawne odejście od tradycyjnej nauki Kościoła katolickiego.
Deformacja katolickiego dziennikarstwa w służbie rewolucji
Portal LifeSiteNews, podający się za źródło „katolickie”, w rzeczywistości propaguje neo-modernistyczną syntezę wszystkich herezji. Jak stwierdził św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis: „Moderniści nieustannie pracują nad tym, by zniszczyć wszelki autorytet kościelny”. Kategorie tematyczne takie jak „Wolność religijna”, „Ekumenizm” czy „Gender” zdradzają akceptację dla zasad potępionych w Syllabusie błędów Piusa IX (1864), który wyraźnie odrzuca wolność kultów (pkt 15-18) i relatywizm w sprawach wiary.
Fałszywa pobożność jako narzędzie destrukcji
Wymienione tagi, takie jak „Pope Francis” czy „Vatican Synod”, świadczą o niekrytym uwikłaniu w promocję posoborowej rewolty przeciwko Niepokalanej Oblubienicy Chrystusa. Wspomnienie „świętych” takich jak Matka Teresa z Kalkuty czy Jan Paweł II – heretyków promujących religię humanitaryzmu – to jawna zdrada katolickiej ortodoksji. Jak przypomina dekret Lamentabili sane exitu Świętego Oficjum (1907): „Dogmaty wiary nie podlegają ewolucji ani zmianom” (pkt 22, 59, 64).
Wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw.
To heretyckie stwierdzenie z Lamentabili (pkt 25) idealnie oddaje metodologię portalu, który przedkłada subiektywne „doświadczenie” nad obiektywną prawdę objawioną.
Polityczny aktywizm jako substytut wiary
Dominacja tematów politycznych (23,483 wpisów w kategorii „Polityka USA”) dowodzi redukcji religii do poziomu świeckiego aktywizmu. Tymczasem Pius XI w Quas primas nauczał: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – nie ma innej drogi do prawdziwego pokoju”. Portal całkowicie pomija kluczową zasadę Sociale Regnum Christi, sprowadzając katolicyzm do jednej z wielu „lobby groups” w globalistycznym teatrze.
Milczenie o prawdziwym kryzysie Kościoła
Szokujące jest całkowite przemilczenie kwestii sedewakantyzmu, ważności sakramentów w posoborowej sekcie czy teologicznych konsekwencji Vaticanum II. Brak jakichkolwiek wzmianek o ostatniej prawowitej sukcesji apostolskiej (Pius XII) i masońskiej infiltracji struktur kościelnych po 1958 roku świadczy o celowej manipulacji świadomością czytelników.
Pseudokatolicka terminologia jako broń masowego ogłupienia
Stosowanie określeń takich jak „papież Franciszek” czy „biskupi” w odniesieniu do funkcjonariuszy posoborowej sekty to jawne łamanie zasad katolickiej hermeneutyki. Jak uczy kanon 188 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu publicznego odstępstwa od wiary”. Tym samym wszystkie osoby zaangażowane w modernistyczną rewoltę automatycznie utraciły jurysdykcję.
Konkluzja: Prawdziwi katolicy nie potrzebują fałszywych proroków
LifeSiteNews, pod płaszczykiem „tradycji”, serwuje czytelnikom toksyczną mieszankę półprawd i jawnych herezji. Jak ostrzegał św. Paweł: „Nawet szatan przemienia się w anioła światłości” (2 Kor 11,14). Jedyną odpowiedzią wiernych musi być całkowite odrzucenie tej modernistycznej platformy i powrót do niezmiennych źródeł: Magisterium przedsoborowego, Mszy Trydenckiej i autentycznej sukcesji apostolskiej.
Za artykułem:
Bruno Jambor, Ph.D. (lifesitenews.com)
Data artykułu: 10.11.2025








