Technokratyczne złudzenia Leona XIV: AI jako narzędzie dehumanizacji w służbie neo-kościoła
Portal Vatican News relacjonuje wystąpienie „papieża” Leona XIV na kongresie Papieskiej Akademii Życia, gdzie promował „odpowiedzialne korzystanie ze sztucznej inteligencji w medycynie”. W przesłaniu pełnym modernistycznej nowomowy uzurpator watykański ostrzegał, że „technologia traci sens, gdy oddala nas od tego, co naprawdę ludzkie”, jednocześnie głosząc naturalistyczną wizję człowieka oderwaną od nadprzyrodzonego porządku łaski.
Humanitaryzm zamiast teologii zbawienia
Analizowane wystąpienie stanowi klasyczny przykład posoborowego redukcjonizmu, gdzie katolicka nauka o człowieku jako imago Dei zostaje zastąpiona świecką koncepcją „godności” pozbawionej transcendentnego zakotwiczenia. Gdy Leon XIV powołuje się na dokument Dignitas Infinita, sięga po heretycką konstrukcję teologiczną, która w myśl potępionego modernizmu (Lamentabili, 22, 34) zastępuje objawioną prawdę o grzechu pierworodnym i konieczności Odkupienia mglistymi frazesami o „ontologicznej godności”. Jak trafnie wykazał Pius XI w Quas primas: „Nie przez co innego szczęśliwe państwo – a przez co innego człowiek, państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem ludzi” – wszelkie próby budowania antropologii w oderwaniu od Królewskiej władzy Chrystusa prowadzą do ideologicznego zniewolenia.
„Profesjonalizm medyczny wymaga nie tylko wiedzy, ale także zdolności do komunikacji i bliskości”
To zdanie demaskuje całkowite oderwanie neo-kościoła od sakramentalnej rzeczywistości. Gdzie jest wzmianka o łasce uświęcającej? Gdzie nawiązanie do modlitwy za chorych opisanej w Liście św. Jakuba? W miejsce modlitwy i namaszczenia chorych proponuje się psychologizujący dialog, podczas gdy prawdziwy Kościół zawsze nauczał: „Chorych między wami sprowadźcie, a niechaj modlą się nad nimi, namaściwszy je olejem w Imię Pańskie” (Jk 5:14 Wlg).
Technokracja jako narzędzie antychrystusowej rewolucji
Gdy uzurpator mówi o „epokowej zmianie” równej rewolucji przemysłowej, należy przypomnieć słowa Piusa IX z Syllabusa błędów, potępiające błąd nr 42: „W przypadku konfliku praw ustanowionych przez dwie władze, prawo cywilne przeważa”. Cała koncepcja „odpowiedzialnego korzystania z AI” buduje bowiem iluzję, jakoby technologia mogła podlegać autonomicznym normom etycznym – tymczasem omnia instaurare in Christo znaczy poddać wszystkie dziedziny życia pod berło Króla Wieków, nie zaś szukać kompromisu z duchem świata.
Szczególnie jaskrawy jest brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Grzesznej naturze człowieka wymagającej Odkupienia
- Obiektywnym prawie naturalnym wypływającym z woli Stwórcy
- Konieczności podporządkowania nauki i techniki celom nadprzyrodzonym
W myśl nauczania św. Piusa X (Pascendi, 39) jest to typowy przejaw modernistycznego immanentyzmu, gdzie religia sprowadzona do „ludzkiego doświadczenia” staje się służką postępu technologicznego.
Neopogański kult człowieczeństwa
Pod hasłami obrony „relacji międzyludzkich” kryje się rewolucyjna antropologia odrzucająca dogmat o grzechu pierworodnym. Gdy Leon XIV mówi o „szlachetności wymaganej przy opiece nad życiem”, dokonuje subtelnego przesunięcia akcentów z opus redemptionis na naturalistyczny humanitaryzm. Tymczasem Sobór Trydencki w dekrecie o usprawiedliwieniu naucza jednoznacznie: „Nikt nie może być usprawiedliwiony bez zasług Chrystusa Pana” (sesja VI, rozdz. XVI).
Wystąpienie uzurpatora wpisuje się w szerszy projekt budowy globalnej technokracji, gdzie:
- Lekarz zastępuje kapłana
- Terapia wypiera łaskę
- Algorytm staje się wyrocznią
Ostrzegał przed tym już Pius XI w Quas primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw… stało się, iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”.
Milczenie o Antychryście
Najjaskrawszą apostazją w analizowanym tekście jest całkowite przemilczenie obowiązku podporządkowania wszelkich wynalazków pod panowanie Chrystusa Króla. Gdy neo-kościół promuje dialog o „etyce AI”, prawdziwi katolicy powinni głosić, że „wszelka władza na niebie i na ziemi” (Mt 28:18) należy do Zbawiciela, a każda technologia odrzucająca Jego panowanie jest narzędziem Antychrysta. Jak pisał św. Paweł: „Niczym nie uwikłajcie się w obce jarzmo z niewiernymi. Albowiem jakaż społeczność między sprawiedliwością a nieprawością? Albo jakaż wspólnota światła z ciemnością?” (2 Kor 6:14 Wlg).
W obliczu technokratycznego totalitaryzmu jedyną odpowiedzią wiernych pozostaje walka o regnare Christum – przywrócenie publicznego panowania Naszego Pana we wszystkich dziedzinach życia osobistego i społecznego. Wszelkie zaś kompromisy z duchem świata prowadzą nieuchronnie do kultu Bestii i liczby jej imienia.
Za artykułem:
Leon XIV o AI w medycynie: nie zapominajmy, kim jest człowiek (vaticannews.va)
Data artykułu: 10.11.2025








