Portal Opoka relacjonuje sytuację chrześcijan w Betlejem, skupiając się na kryzysie gospodarczym wywołanym pandemią i konfliktem w Gazie. Rony Tabash, właściciel sklepu z pamiątkami, mówi o „bardzo, bardzo dużym zmęczeniu” mieszkańców, podkreślając brak pielgrzymów jako główny problem: „Nie ma pielgrzymów, wszystko jest puste”. Wspomina też, że niedawno „kolejne 175 rodzin chrześcijańskich opuściło miasto”, co potwierdza „o.” Ibrahim Faltas z franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej. Artykuł kończy się apelem o modlitwę i nadzieją na powrót pielgrzymów, zwłaszcza z Polski.
Redukcja świętego miasta do atrakcji turystycznej
Komunikat portalu Opoka jest klasycznym przykładem modernistycznej redukcji: Betlejem – miejsce narodzin Króla Wszechświata – zostaje sprowadzone do poziomu „martwego miasta” („dead city” w ustach Faltasa), którego problemy ograniczają się do braku klientów w sklepach z dewocjonaliami. Brakuje tu fundamentalnego pytania: czy upadek gospodarczy nie jest karą za zdradę katolickiego dziedzictwa? Gdy Pius XI w encyklice Quas primas (1925) ogłaszał święto Chrystusa Króla, przypominał: „Państwa nie mogą się obejść bez Boga – ich religią staje się wówczas bezbożność i pogarda dla Boga”. Tymczasem relacja całkowicie pomija fakt, że współczesne Betlejem jest ośrodkiem ekumenicznego synkretyzmu, gdzie katolicyzm został zastąpiony dialogiem z heretykami i schizmatykami.
Wiara jako terapeutyczny opatrunek, nie zaś łaska nadprzyrodzona
„Jedyną rzeczą, która mnie podtrzymuje, jest wiara – bez niej nie mógłbym dalej żyć, nawet przez minutę. Straciliśmy nadzieję, pozostała nam tylko wiara”
To zdanie Rony’ego Tabasha demaskuje duchową pustkę posoborowej pseudo-teologii. Wiara nie jest tu rozumiana jako virtus infusa (cnota wlana), prowadząca do zbawienia, lecz jako psychologiczna podpórka egzystencjalna. Brak choćby wzmianki o łasce uświęcającej, konieczności sakramentów czy obowiązku publicznego wyznawania Chrystusa Króla. Wszystko sprowadza się do sentymentalnego wspomnienia „świętej przestrzeni” – typowego dla protestanckiego myślenia o „historycznym Jezusie”, oderwanym od Mistycznego Ciała.
Ekumeniczna zdrada w służbie globalizmu
Franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej od dawna stanowi przyczółek modernizmu. Gdy „o.” Faltas stwierdza: „Wszyscy boją się wszystkich. Ból jest wszędzie, wszyscy cierpią. Izraelczycy i Palestyńczycy cierpią. Żydzi, muzułmanie i chrześcijanie cierpią”, powtarza rewolucyjną mantrę o równości wszystkich religii przed cierpieniem. To jawne odrzucenie dogmatu Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia), potwierdzonego przez Sobór Laterański IV i papieży od Innocentego III po Piusa XII. Gdzie jest wezwanie do nawrócenia muzułmanów i żydów? Gdzie przypomnienie, że jedyną nadzieją dla Betlejem jest publiczne uznanie panowania Chrystusa Króla nad Palestyną?
Polscy pielgrzymi jako źródło dochodu, nie narzędzie nawrócenia
Artykuł zawiera wymowny fragment: „Chrześcijanin cieszy się, że wkrótce znów pojawią się pielgrzymi z Polski. »Oni dają nam siłę, by trwać«”. Siła ta ma charakter wyłącznie ekonomiczny – nie ma mowy o modlitwie o nawrócenie grzeszników czy o odnowę prawdziwej katolickiej pobożności. To kolejny dowód na komercjalizację świętości w strukturach posoborowych. Pielgrzymka nie jest już peregrinatio ad limina Apostolorum (pielgrzymką do progów Apostołów), lecz turystycznym „doświadczeniem”, gdzie polska flaga w sklepie z pamiątkami służy jedynie jako chwyt marketingowy („Taniej niż w Biedronce jest zawsze w Betlejem”).
Milczenie o prawdziwym rozwiązaniu: Chrystusie Królu, przyjdź!
Najcięższym zarzutem wobec tekstu jest całkowite pominięcie encykliki Quas primas, gdzie Pius XI jednoznacznie nauczał: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym – oto hasło, które damy tym, którzy pragną szczęścia narodów”. W miejsce tego portal Opoka oferuje humanistyczną mgławicę: „Betlejem nie jest tylko dla nas. Wszyscy są jego częścią, to miejsce nadziei”. To czysty modernizm, potępiony w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907): „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego” (propozycja 58). Nadzieja bez Chrystusa Króla jest herezją – a właśnie taką nadzieję serwuje się czytelnikom.
Za artykułem:
Kolejne 175 rodzin opuściło miasto. Te, które zostały proszą: „Módlcie się za nas! Betlejem nie jest tylko dla nas” (opoka.org.pl)
Data artykułu: 13.11.2025








