Portal LifeSiteNews informuje o kolejnym akcie barbarzyństwa wymierzonego w świętość miejsca kultu. W nocy z 10 na 11 listopada 2025 roku nieznani sprawcy zbezcześcili kościół Sacré-Cœur w Lourdes, pokrywając jego drzwi napisami: „À mort Jésus-Christ” („Śmierć Jezusowi Chrystusowi”) oraz „Sale race de Jésus-Christ” („Parszywa rasa Jezusa Chrystusa”). Choć lokalne władze potępiły incydent jako „obraźliwy dla katolickiej religii”, milczą o istocie problemu: systemowej apostazji narodu, który odrzucił społeczne panowanie Chrystusa Króla.
Statystyki prześladowań potwierdzają upadek Francji
Przytaczane przez portal dane Observatory on Intolerance and Discrimination Against Christians in Europe ukazują przerażającą skalę prześladowań: „w 2023 roku odnotowano 2444 przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan w Europie, z czego 41% (około 1000 przypadków) miało miejsce we Francji”. Wśród nich 62% stanowi akty wandalizmu, 10% podpalenia, a 7% – fizyczne ataki na wiernych. W pierwszych pięciu miesiącach 2025 r. liczba incydentów wzrosła o 13% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego.
„Christians must be protected in France, as all other believers are” – cytuje portal słowa senator Sylviane Noël
To zdanie demaskuje prawdziwy problem: państwo francuskie traktuje religię Chrystusa jako jedną z wielu sekt, podczas gdy Quas Primas Piusa XI naucza nieodwołalnie: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi (…) Tak, więc prawdą jest, iż cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Gdy naród odrzuca tę prawdę, staje się „królestwem szatana i mocom ciemności” (tamże).
Lourdes: od sanktuarium do symbolu modernistycznej deformacji
Miejsce profanacji nie jest przypadkowe. Lourdes – niegdyś centrum autentycznego kultu Marji Niepokalanej po objawieniach św. Bernadecie Soubirous – dziś stało się laboratorium posoborowej religijności. Neogotycki kościół Sacré-Cœur, wzniesiony w latach 1875-1903 dla pielgrzymów przybywających do groty Massabielle, jest dziś zarządzany przez struktury neo-kościoła, które:
- Promują ekumeniczne „modlitwy o pokój” z heretykami i poganami
- Tolerują obsceniczne „tańce liturgiczne” podczas tzw. „mszy”
- Przemilczają prawdę o konieczności nawrócenia dla zbawienia
W tym kontekście wandalizm jest jedynie skrajną formą tego samego buntu, który w „oficjalnych” strukturach wyraża się przez modernistyczne eksperymenty. Jak nauczał św. Pius X w Lamentabili Sane: „Dogmaty (…) są pewną interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki” (propozycja 22 potępiona). Gdy Kościół przestaje głosić dogmaty jako niezmienne prawdy, świat traci respekt dla sacrum.
Milczenie pseudo-pasterzy wobec królewskości Chrystusa
Szokujące jest, że wśród licznych reakcji na profanację zabrakło jednoznacznego wezwania do publicznego zadośćuczynienia i odnowienia poświęcenia Francji Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Przecież w 1689 r. św. Małgorzata Marja Alacoque otrzymała od Chrystusa polecenie, by Ludwik XIV poświęcił Francję Jego Sercu – czego król nie uczynił, co zapowiadało rewolucję i dzisiejsze prześladowania.
Tymczasem „biskupi” posoborowi:
- Ograniczają się do biurokratycznych apeli o „wzmożenie ochrony budynków”
- Nie nawołują do narodowej pokuty za legalizację aborcji (1975), „małżeństw” homoseksualnych (2013) i profanację niedzieli
- Nie przypominają, że jedynym ratunkiem jest „powrót całego społeczeństwa do najukochańszego Zbawiciela” (Quas Primas)
Jak trafnie diagnozował Pius XI: „Kościół jest wrogiem postępu nauk przyrodniczych i teologicznych” (propozycja 57 potępiona w Lamentabili Sane) – ale tylko wtedy, gdy „postęp” oznacza odrzucenie prawdy objawionej. Dzisiejsi przywódcy neo-kościoła zdradzili tę misję, przemieniając świątynie w ośrodki „dialogu” zamiast twierdz prawdy.
Duchowa przyczyna kryzysu: odrzucenie Chrystusa Króla
Statystyki przestępstw antychrześcijańskich to jedynie objaw głębszej choroby duchowej. Już w 1925 r. Pius XI przestrzegał w Quas Primas:
„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto ze swych obyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego (…) wylew zła dlatego nawiedził świat cały (…) nie było i nie będzie nikogo, kto przez wszystkich byłby tak umiłowany, jak Chrystus Jezus”.
Francja – niegdyś „najstarsza córa Kościoła” – dziś stała się antyświadkiem poprzez:
- Laicyzację szkół i przestrzeni publicznej (ustawa z 1905 r.)
- Propagowanie rozwiązłości i kultu ciała (Festival de Cannes, pornografia)
- Systematyczne usuwanie krzyży z instytucji państwowych
W tej sytuacji wandalizm w Lourdes jest logiczną konsekwencją. „Królestwo Chrystusa (…) przeciwstawia się jedynie królestwu szatana i mocom ciemności” (Quas Primas). Gdy naród wyrzeka się swego Pana, staje się łupem Złego.
Bezsilność republikańskich instytucji
Apel 86 senatorów o „wzmocnienie ochrony kościołów” to li tylko zabieg kosmetyczny. Państwo, które w konstytucji nie uznaje „królestwa Chrystusowego (…) przeznaczonego dla wszystkich ludzi całego świata” (encyklika Annum Sanctum Leona XIII), nie jest w stanie zapewnić trwałego pokoju. Jak czytamy w Syllabusie Piusa IX:
„Państwo, jako będące źródłem i początkiem wszelkich praw, obdarzone jest pewnym prawem nieograniczonym żadnymi granicami” (propozycja 39 potępiona).
Władze Republiki Francuskiej:
- Finansują aborcję za pieniądze podatników (12,6 mln euro rocznie)
- Promują ideologię gender w szkołach
- Tolerują muzułmańskie enklawy, gdzie chrześcijanie są prześladowani
W takim systemie każde „zabezpieczenie” świątyń będzie jedynie pozorne. Kościoły zamienią się w muzea lub ośrodki kultury, jak już dzieje się z paryską Notre-Dame, gdzie planuje się organizację wystaw i koncertów.
Jedyna droga naprawy: powrót do królewskiego panowania Chrystusa
Rozwiązanie kryzysu nie leży w policyjnych patrolach czy monitoringu, ale w duchowej odnowie narodu. Pius XI w Quas Primas wskazywał:
„Gdyby prywatni ludzie i rodziny i państwa pozwoliły się rządzić Chrystusowi (…) prawo dawną powagę odzyska, miły pokój znowu powróci, z rąk miecze i broń wypadną”.
Konkretne kroki ku odnowie powinny obejmować:
- Publiczne poświęcenie Francji Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Marji przez legalne władze
- Przywrócenie prawnego zakazu bluźnierstw (art. 166 kodeksu karnego z 1810 r.)
- Nakaz niedzielnego odpoczynku i zamknięcie centrów handlowych w Dzień Pański
- Usunięcie ze szkół programów deprawujących młodzież
Bez tego każde „potępienie wandalizmu” pozostanie pustym frazesem. Jak pisał św. Jan Chryzostom: „Gdy dom się pali, nie oskarżaj wiatru – szukaj podpalacza”. Podpalaczem zaś jest modernistyczna rewolucja, która usunęła Chrystusa z życia publicznego.
Dopóki Francja nie uzna, że „Chrystus króluje w umysłach ludzi (…) jako Prawda” (Quas Primas), dopóty będzie rodzić kolejnych bluźnierców. W tym kontekście wandalizm w Lourdes to nie „przestępstwo z nienawiści”, ale wołanie o narodową pokutę i powrót pod berło Chrystusa Króla.
Za artykułem:
Lourdes parish church vandalized as anti-Christian attacks soar in France (lifesitenews.com)
Data artykułu: 13.11.2025








