Portal eKAI (13 listopada 2025) relacjonuje kolejne spotkanie tzw. Kurii Rzymskiej z niemieckim episkopatem w sprawie ustanowienia „Konferencji Synodalnej”. Dialog określony jako „szczery i konstruktywny” dotyczył formalizacji struktur mających legalizować apostazję doktrynalną pod płaszczykiem synodalności.
Teatr herezji pod egidą modernistycznej kurii
Komunikat posoborowego Biura Prasowego wspomina o „szczerej, otwartej i konstruktywnej atmosferze” rozmów. W rzeczywistości mamy do czynienia z teatralizacją buntu przeciw niezmiennej doktrynie katolickiej. Jak czytamy: „Omówiono różne punkty przyszłego statutu organu synodalnego Kościoła w Niemczech (zwanego «Konferencją Synodalną»), takie jak jego charakter, skład i kompetencje”. Termin „organ synodalny” jest eufemizmem dla niekanonicznego tworu mającego zinstytucjonalizować schizmę poprzez wprowadzenie laickiej kontroli nad życiem kościelnym.
„Ze strony DBK uczestniczyli biskupi Stephan Ackermann, Georg Bätzing, Bertram Meier, Franz-Josef Overbeck, a także sekretarz generalna dr Beate Gilles i rzecznik DBK dr Matthias Kopp”
Obecność „biskupa” Bätzhinga – notorycznego propagatora błogosławieństw związków sodomickich – oraz Gilles jako świeckiej „sekretarz generalnej” demaskuje prawdziwy cel tych konszachtów: demontaż hierarchicznej struktury Kościoła na rzecz demokratycznego zarządzania przez komitety. Już sam fakt negocjowania kompetencji z laikami stanowi jawne pogwałcenie kanonu 125 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., który zastrzega władzę ustawodawczą wyłącznie dla prawnie zwołanego synodu pod przewodnictwem biskupa.
Posoborowa kuria jako akuszer apostazji
Skład delegacji watykańskiej mówi więcej niż tysiąc komunałów o „dialogu”. Obecność „kardynała” Fernándeza – autora skandalicznego dokumentu Fiducia supplicans aprobującego bluźniercze „błogosławieństwa” par homoseksualnych – oraz „abpa” Roche’a, głównego architekta destrukcji liturgii, dowodzi, że mamy do czynienia z systemowym współdziałaniem w niszczeniu resztek katolickiej tożsamości. Jak zauważa ks. prof. Michał Poradowski: „Modernizm to nie błąd, lecz metoda niszczenia Kościoła od środka poprzez symulowanie reform”.
Próby legitymizacji „Konferencji Synodalnej” przez posoborową administrację stanowią bezpośrednie naruszenie konstytucji apostolskiej Pastor aeternus Soboru Watykańskiego I, która w rozdziale 3 stanowi nieodwołalnie: „Pasterze każdego stopnia i wierni świeccy zarówno z osobna, jak i wszyscy razem nie są zobowiązani jedynie do uległości względem Chrystusa, ale także do posłuszeństwa swojemu biskupowi w sposób hierarchiczny” (Denzinger 1828). Tymczasem niemiecki projekt oddaje władzę nad doktryną w ręce zgromadzeń laickich, co św. Pius X w encyklice Pascendi określił jako „najwyższą herezję” modernizmu.
Milczenie o grzechu głównego
Komunikat pomija kluczowy fakt: negocjacje toczą się w sytuacji, gdy niemiecki episkopat jawnie propaguje:
- Błogosławieństwa związków homoseksualnych (co Leon XIII w Arcanum nazwał „zbrodnią wołającą o pomstę do nieba”)
- Dopuszczenie kobiet do „urzędów kościelnych” (sprzeczne z kanonem 968 §1 KPK 1917)
- Relatywizację celibatu kapłańskiego (potępioną przez Piusa XII w Sacra virginitas)
„Biskup” Bätzing w wywiadzie dla „Die Zeit” (2.10.2024) otwarcie deklarował: „Potrzebujemy stałych struktur współdecydowania świeckich w kwestiach doktrynalnych”. To jawne odrzucenie nauki Piusa XII z encykliki Humani generis, gdzie Papież przypomina: „Tylko Urząd Nauczycielski Kościoła ma prawo ostatecznego zatwierdzania i potępiania jakiegokolwiek poglądu”.
Teologia ruin: od soboru do synodu
Niemiecka Droga Synodalna to logiczny owiec „ducha Soboru Watykańskiego II”, który – jak trafnie zauważył abp Marcel Lefebvre – „zastąpił królestwo Chrystusa królestwem człowieka”. W świetle potępienia synodalizmu w liście Placuit Deo Piusa IX (1873) oraz antymodernistycznej przysięgi nakazanej przez św. Piusa X (Motu proprio Sacrorum antistitum), cały ten proces jest aktem apostazji zbiorowej.
Kuria posoborowa, zamiast ekskomunikować heretyków (kanon 2314 KPK 1917), prowadzi z nimi „dialog” – dokładnie jak przepowiedział św. Pius X w Pascendi: „Moderniści starają się przekonać, że dogmaty nie tylko mogą, ale powinny się rozwijać i być zmieniane. W tym celu uciekają się do teorii potrzeb wiary i życiodajnych wartości” (§13).
Ostrzeżenie prorockie
W sytuacji, gdy nominalni „przewodnicy” Kościoła stają się jego grabarzami, obowiązkiem katolików jest pozostać wiernym niezmiennej doktrynie. Jak napomina encyklika Mortalium animos Piusa XI: „Jedność może istnieć tylko wtedy, gdy wyznaje się tę samą wiarę, używa tych samych sakramentów i podlega tej samej widzialnej Głowie”. Wszelkie kompromisy z niemiecką schizmą są zdradą Chrystusa Króla.
Prawdziwy Kościół Chrystusowy trwa jedynie tam, gdzie zachowano nienaruszoną Mszę Świętą, Tradycję Apostolską i odrzucono posoborowe nowinki. Reszta to już tylko ecclesia delineans – kościół szkicowany ołówkiem modernizmu, gotowy do wymazania przy pierwszym podmuchu Bożego sądu.
Za artykułem:
13 listopada 2025 | 13:25Kolejna runda rozmów szefów kurii rzymskiej z episkopatem niemieckim (ekai.pl)
Data artykułu: 13.11.2025








