Procesja w Skarżysku: modernistyczna parodia kultu Marji w służbie posoborowej apostazji
Portal eKAI (13 listopada 2025) relacjonuje tak zwane „zawierzenie miasta” podczas procesji w Skarżysku-Kamiennej, zorganizowanej z okazji 30. rocznicy ogłoszenia Matki Bożej Miłosierdzia patronką miasta przez antypapieża Jana Pawła II. Uroczystości przewodniczył „bp” Marek Solarczyk, który stwierdził: „Stajemy razem z Maryją, aby Jej słowa wybrzmiały w naszych sercach”. W wydarzeniu uczestniczyły setki osób, w tym Tomasz Miernik i Mateusz Koźbiał, dzielący się osobistymi świadectwami. Centralnym punktem miała być „Msza święta” w tzw. bazylice Matki Bożej Ostrobramskiej, z udziałem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusza Wojdy.
Teologiczna profanacja idei zawierzenia
Koncept „zawierzenia miasta” Matce Bożej Miłosierdzia stanowi rażące wypaczenie katolickiej nauki o poświęceniu państw Najświętszemu Sercu Jezusa. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas: „Doroczne obchody tej uroczystości napomni także i państwa, że nie tylko osoby prywatne, ale i władcy i rządy mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”. Przeniesienie aktu królewskiej władzy Chrystusa na stworzenie jest jawnym bałwochwalstwem, sprzecznym z kanonami Soboru Nicejskiego I potępiającymi kult stworzenia zamiast Stwórcy (DS 125).
Posoborowa mistyfikacja „świętości”
Rzekome „cuda” przypisywane wizerunkowi Matki Bożej Miłosierdzia noszą znamiona emocjonalnej manipulacji typowej dla neo-kościelnej duchowości. Świadectwo Mateusza Koźbiała: „Lekarze nie dawali mi szans na przeżycie. Ale dzisiaj jestem zdrowy i jestem pewny tego, że to dzięki Matce Bożej Miłosierdzia” – stanowi klasyczny przykład fideizmu potępionego w dekrecie Lamentabili św. Piusa X (propozycja 25). Autentyczny katolicki kult Marji nigdy nie sprowadza się do sentymentalnych „doznań”, lecz zawsze prowadzi do głębszego udziału w Ofierze Kalwarii.
„Właśnie w tym dniu, kiedy na zakończenie naszej modlitwy przed wizerunkiem Matki Miłosierdzia, po raz kolejny zostaną wypowiedziane słowa zawierzenia, chcemy razem z Maryją stanąć przy tych którzy szukają nadziei” – „bp” Marek Solarczyk
Ta wypowiedź ujawnia całkowite zerwanie z zasadą Per Mariam ad Jesum. Brak jakiegokolwiek odniesienia do konieczności nawrócenia, stanu łaski uświęcającej czy Ofiary Mszy Świętej demaskuje naturalistyczną esencję posoborowej „pobożności”. Jak przypomina św. Robert Bellarmin: „Nawet największe cuda nie są dowodem prawdziwości kultu, jeśli ten sprzeciwia się niezmiennej doktrynie Kościoła” (De Ecclesia Militante).
Pseudosakramentalna farsa
Udział abp Tadeusza Wojdy w planowanej „Mszy świętej” to akt pogłębiającej się apostazji struktur neo-kościoła. Nieważność święceń posoborowych (z racji zmienionych formuł sakramentalnych) czyni z całej celebracji jedynie bluźnierczą parodię Najświętszej Ofiary. Co więcej, przechowywany w sanktuarium tekst Jana Pawła II: „Matce Miłosierdzia Skarżysko-Kamienną zawierzam” – stanowi heretyckie zaprzeczenie słów Chrystusa: „Poświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą” (J 17,17).
Duchowa pułapka emocjonalizmu
Opisywane wydarzenie ujawnia wszystkie cechy modernistycznej duchowości potępionej w Pascendi św. Piusa X: redukcja religii do sentymentalnego doświadczenia, pominięcie wymiaru ofiarnego oraz zastąpienie teologicznych cnót wiary naturalnym uczuciem. Brak jakiegokolwiek wezwania do pokuty, postu czy zadośćuczynienia – typowy dla posoborowych praktyk – potwierdza, że mamy do czynienia z kolejnym etapem systematycznej destrukcji katolickiej pobożności.
Wobec tak rażących nadużyć, jedyną właściwą postawą pozostaje ostrzeżenie wiernych przed uczestnictwem w tego rodzaju bluźnierczych ceremoniach oraz powrót do autentycznego kultu Matki Bożej w rycie trydenckim – jedynego gwaranta zachowania nieskażonej doktryny i ważności sakramentów.
Za artykułem:
13 listopada 2025 | 14:10Ulicami Skarżyska przeszła Procesja Zawierzenia (ekai.pl)
Data artykułu: 13.11.2025








