Portal LifeSiteNews informuje o spotkaniu prezydenta USA Donalda Trumpa z Ahmedem al-Sharaa, byłym dowódcą Al-Kaidy i obecnym uzurpatorem władzy w Syrii, pomimo trwających prześladowań katolików w tym kraju. Spotkanie odbyło się 11 listopada 2025 r. w Waszyngtonie, dzień po zdjęciu al-Sharaa z amerykańskiej listy sankcyjnej przez Departament Skarbu USA.
Legitymizacja reżimu prześladującego katolików
Decyzja administracji Trumpa o spotkaniu z terrorystą odpowiedzialnym za zamach stanu z grudnia 2024 r. stanowi zdradę cywilizacji chrześcijańskiej. Jak relacjonuje portal, Trump określił al-Sharaa jako „twardziela pochodzącego z bardzo trudnego miejsca”, zapowiadając jednocześnie: „zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby Syria odniosła sukces”. Tymczasem republikańska kongresmen Marjorie Taylor Greene na platformie X alarmuje:
„Nowy przywódca Syrii to były terrorysta z Al-Kaidy poszukiwany przez nasz rząd”, dodając: „wielu chrześcijan i grup mniejszościowych zostało zabitych przed i po zniesieniu sankcji”.
Fakty przeczą retoryce „pokoju na Bliskim Wschodzie”. Jak wykazują dane cytowane przez LifeSiteNews: z 2,1 miliona chrześcijan w Syrii w 2011 r. pozostało zaledwie 540 tysięcy w 2024 r. – co oznacza redukcję o 74%. Syryjski arcybiskup katolicki Jacques Mourad ostrzegał w październiku 2025 r.:
„Kościół w Syrii «umiera» […] stajemy się coraz bardziej podobni do Afganistanu”.
Teologiczne konsekwencje kolaboracji z prześladowcami
Spotkanie Trumpa z al-Sharaa stanowi jawne pogwałcenie zasady publicznego panowania Chrystusa Króla, o którym Pius XI nauczał w encyklice Quas primas:
„Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.
Administracja USA, legitymizując reżim odpowiedzialny za eksterminację katolików, realizuje w praktyce błąd laicyzmu potępiony przez Piusa IX w Syllabusie:
„Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła”
(błąd nr 55). Tym samym Waszyngton przyłącza się do krzyżowej drogi syryjskich męczenników, których krew woła o pomstę do nieba.
Milczenie wobec systematycznej eksterminacji
Jak przypomina Kongresmenka Greene: „Syria jest najstarszym domem chrześcijaństwa poza Izraelem. Apostoł Paweł spotkał Jezusa na drodze do Damaszku”. Tymczasem obecny reżim kontynuuje dzieło zniszczenia zapoczątkowane przez turecko-izraelską dostawę broni dla rebeliantów.
Sytuacja potwierdza słowa św. Pawła z Listu do Tymoteusza: „Wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, prześladowanie będą cierpieć” (2 Tm 3,12). Administracja USA, zamiast stanąć w obronie prześladowanych, układa się z ich oprawcami, zdradzając tym samym fundamenty cywilizacji zachodniej.
Historyczne analogie apostazji władz
Obecna sytuacja przypomina zdradę katolików podczas rewolucji meksykańskiej czy hiszpańskiej wojny domowej, gdy masoneria i komuniści mordowali wiernych przy milczącej aprobacie „demokratycznych” mocarstw. Jak nauczał św. Pius X w dekrecie Lamentabili sane, należy odrzucić twierdzenie, jakoby „Kościół był wrogiem postępu nauk przyrodniczych i teologicznych” (błąd nr 57). W rzeczywistości to właśnie odejście od wiary umożliwiło tę kolaborację z prześladowcami.
Katolicka nauka społeczna jednoznacznie nakazuje władzom świeckim ochronę wspólnoty chrześcijańskiej. Leon XIII w encyklice Immortale Dei stanowczo nauczał:
„Państwo winno być katolickim nie tylko z imienia, ale i z ducha”.
Duchowa odpowiedzialność przywódców
Spotkanie Trump-al-Sharaa odbyło się w 250. rocznicę powstania Korpusu Piechoty Morskiej USA – instytucji tradycyjnie związanej z obroną wartości chrześcijańskich. Tym bardziej wymowne jest, że tego dnia Waszyngton uhonorował terrorystę odpowiedzialnego za mordowanie wyznawców Chrystusa.
Jak ostrzegał Pius XI w Quas primas:
„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”.
Obecna polityka USA wobec Syrii stanowi kolejny krok w globalnej apostazji, gdzie geopolityczny pragmatyzm zastąpił służbę Królestwu Chrystusowemu. Dopóki władze świeckie nie uznają publicznego panowania Naszego Pana, żadne „porozumienia pokojowe” nie przyniosą trwałego ładu.
Za artykułem:
Trump meets with Syrian president amid ongoing Christian persecution in the country (lifesitenews.com)
Data artykułu: 13.11.2025








