Portal LifeSiteNews ujawnił pierwszy film z śledztwa przeprowadzonego przez kanadyjską organizację pro-life RightNow, dokumentującego praktyki późnych aborcji w czterech klinikach. Pod przykrywką pacjentki współzałożycielka Alissa Golob – w 22. tygodniu ciąży – została poinformowana, że aborcję można wykonać bez podania przyczyny do 24. tygodnia, a nawet później. „Kanada nie ma limitu” – stwierdził pracownik kliniki Cabbagetown Women’s Clinic w Toronto. Za życie dziecka żądano 2137 dolarów gotówką.
„Oni nie mają limitu. Czasami wykonują aborcje do 32. tygodnia [8. miesiąca], jak mi się wydaje. To jak mini-poród martwego dziecka” – relacjonowała konsultantka kliniki.
Medycyna w służbie barbarzyństwa
Procedura opisana przez personel kliniki odsłania diaboliczny mechanizm: wstrzyknięcie digoksyny powodujące zatrzymanie akcji serca dziecka. „Jak dotąd nauka nie zna świadomości płodu na tym etapie” – kłamliwie zapewniano. Tymczasem współczesna embriologia jednoznacznie stwierdza, że w 22. tygodniu dziecko:
- Rozpoznaje głos matki (B. Kisilevsky, 2003)
- Odczuwa ból (Royal College of Obstetricians, 2010)
- Posiada pełne unerwienie receptorów bólowych (Kanwaljeet Anand, 1987)
Lekarz abortariusz posunął się do stwierdzenia, że dziecko „nie jest żywe”, ponieważ „zależy od matki”. To jawne pogwałcenie principium individualtionis (zasady jednostkowości) Arystotelesa, przyjętej przez św. Tomasza z Akwinu w Summa Theologiae (I, q.75 a.2). Każdy embriolog wie, że od momentu poczęcia mamy do czynienia z odrębnym organizmem ludzkim.
Prawo naturalne zdeptane
Szokujące są wypowiedzi personelu medycznego o „korzyściach społecznych” aborcji. Sugerowanie, że dzieci „lepiej się rozwijają” gdy rodzeństwo zostanie zabite, to perwersja macierzyństwa. Według Casti Connubii Piusa XI (1930): „Nikomu nie wolno niszczyć życia ludzkiego od poczęcia, czy to dla ratowania własnego, czy z jakiegokolwiek innego powodu”.
Kanadyjska ustawa z 1969 roku, znosząca wymóg zagrożenia życia matki, stanowi prawny wyraz apostazji narodowej. Jak wykazał raport Quebecu, 11,2% aborcji w II trymestrze kończy się żywym urodzeniem, a 10% tych dzieci żyje ponad 3 godziny – co czyni procedurę faktycznym dzieciobójstwem.
Milczenie władz i odpowiedzialność sumień
Fakt, że tylko jedna parlamentarzystka – Leslyn Lewis – zareagowała na śledztwo, pokazuje głębię demoralizacji elit. Quas Primas Piusa XI (1925) wskazuje jedyne rozwiązanie: „Niechaj więc obowiązkiem i staraniem władców państw będzie uznać publicznie królewską władzę Chrystusa”.
Każdy współpracujący z przemysłem aborcyjnym podlega ekskomunice latae sententiae (kan. 2350 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917). Wierni mają moralny obowiązek aktywnego sprzeciwu, pamiętając słowa Piusa XII: „Milczenie w obliczu zbrodni jest współudziałem”.
Za artykułem:
Pro-life group exposes Canada’s late-term abortion industry in undercover investigation (lifesitenews.com)
Data artykułu: 14.11.2025








