Nowa „sakra” w Ełku: modernistyczna ceremonia zamiast biskupiej konsekracji
Portal eKAI (14 listopada 2025) relacjonuje uroczystości związane z rzekomą „Mszą prymicyjną” Mirosława Wachowskiego – świeckiego urzędnika mianowanego przez uzurpatora Leona XIV na stanowisko „nuncjusza apostolskiego” w Iraku. Wydarzenie w katedrze ełckiej stanowi kolejny akt teatru posoborowej sekty, gdzie pustą gestykulacją zastępuje się rzeczywistość nadprzyrodzoną.
„Biskupia Msza św. prymicyjna to okazja do wyrażenia wdzięczności Bogu i ludziom”
Jak zauważa tak zwany „abp Tadeusz Wojda”, przewodniczący Konferencji „Episkopatu Polski”, całe wydarzenie sprowadza się do naturalistycznej celebracji ludzkich osiągnięć. Zabrakło fundamentalnego uznania, że sacramentum ordinis (sakrament święceń) jest nieodwracalnym znamieniem kapłaństwa Nowego Zakonu. W zamian mamy relatywizację do poziomu „wyrażenia wdzięczności” – co Pius XI w Quas Primas nazwałby „zdradą królewskiego kapłaństwa Chrystusa”.
Udzielenie „święceń” przez antypapieża: nieważne i świętokradcze
Rzekome święcenia udzielone 26 października 2025 w bazylice św. Piotra przez uzurpatora Bergoglio (zwanego błędnie „Leonem XIV”) są nieważne z trzech powodów:
- Antypapież pozbawiony jest jurysdykcji jako jawny heretyk (kan. 188 §4 Kodeksu Prawa Kanonicznego 1917, potwierdzone przez św. Roberta Bellarmina w De Romano Pontifice)
- Forma święceń posoborowych została zmieniona w 1968 roku, unieważniając sakrament (co potwierdził kard. Ottaviani w Ottavianiani Intervention)
- Ceremonia odbyła się bez intencji sprawowania tego, co czyni Kościół katolicki – czego domaga się zasada intentio faciendi quod facit Ecclesia
Wachowski nie jest więc ani kapłanem, ani biskupem, lecz jedynie świeckim funkcjonariuszem struktury okupującej Watykan. Jego „misja w Iraku” – jak pisze Wojda – to w rzeczywistości działalność dyplomatyczna na rzecz globalistycznej sekty, nie zaś głoszenie jedynej prawdziwej wiary.
Posoborowa mariologia: bałwochwalstwo pod płaszczykiem pobożności
„Niech Maryja, Matka Miłosierdzia, wyprasza Ci […] wszelkie potrzebne łaski”
List Wojdy zawiera typowo modernistyczne wypaczenie doktryny o pośrednictwie Marji. Określenie „Matka Miłosierdzia” – nieobecne w Tradycji – sugeruje równoległe pośrednictwo obok Chrystusa, co Pius X w Lamentabili sane potępił jako błędne (propozycja 58).
Prawowierna nauka wyrażona w Ad diem illum Piusa X głosi: „Marja jest rozdawczynią wszystkich łask, które Jezus Chrystus wysłużył nam przez swoją Krew”. Tymczasem Wojda pomija Chrystusa jako jedynego Pośrednika (1 Tm 2,5), stawiając Niepokalaną w roli samodzielnej „wypraszaczki łask”.
Ewangelizacja czy ekumeniczna zdrada?
W kontekście misji w Iraku szczególnie oburzające jest całkowite pominięcie obowiązku nawracania muzułmanów. Zamiast cytatu z Mk 16:15 „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”, Wojda odwołuje się do Genesis 12:1 „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej” – co sugeruje poddanie się pod „ducha dialogu” potępionego w Quas Primas Piusa XI.
Jak zauważa encyklika Mortalium animos Piusa XI: „Kościół katolicki nie może w żaden sposób współpracować z niewiernymi”. Tymczasem rzekoma „misja nuncjusza” służy prawdopodobnie realizacji dokumentu z Abu Zabi (2019), gdzie Bergoglio ogłosił: „Różnorodność religii jest wolą Boga” – herezję potępioną już w Syllabusie błędów (propozycja 15-18).
Pomnik apostazji w miejsce katolickiej tradycji
Cała ceremonia w ełckiej katedrze stanowi żywe potwierdzenie słów św. Piusa X z Pascendi Dominici gregis: „Moderniści próbują zniszczyć nie tylko katolicką naukę, ale także kapłaństwo, sakramenty i kult”. Brak:
- Wspomnienia o Ofierze Mszy Świętej jako przebłaganiu za grzechy
- Modlitw o nawrócenie niewiernych
- Wymogu wyznania wiary przed objęciem urzędu
- Ostrzeżenia przed przyjmowaniem „komunii” w posoborowych strukturach
Zamiast tego mamy humanistyczną celebrację „wdzięczności ludziom”, co Pius XII w Mediator Dei nazwał „niebezpiecznym odstępstwem od kultu Boga w duchu i prawdzie”.
Epilog: Kościół trwa w wiernych, nie w urzędnikach
Podczas gdy uzurpatorzy w Rzymie i ich krajowi współpracownicy organizują kolejne anty-sakramentalne spektakle, prawdziwy Kościół Chrystusowy trwa w katolikach wiernych Tradycji. Jak przypomina kanon 2197 Kodeksu Prawa Kanonicznego 1917: „Święcenia nieważnie przyjęte są świętokradztwem”. Dlatego:
- Wachowski pozostaje osobą świecką
- Udział w jego „uroczystościach” jest współudziałem w bluźnierstwie
- Jedyną drogą powrotu jest publiczna abiuracja błędów i ważny chrzest warunkowy
Niech ta smutna ceremonia przypomina nam słowa Apokalipsy: „Lecz masz tę zasługę, że nienawidzisz czynów nikolaitów, których i Ja nienawidzę” (Ap 2,6). Nikolaici XXI wieku noszą purpurowe piuski i głoszą ewangelię człowieka. Katolicy zaś trwają przy Krzyżu – jedynej nadziei świata.
Za artykułem:
14 listopada 2025 | 09:15Przewodniczący Episkopatu do abp. Wachowskiego: biskupia Msza prymicyjna to okazja do wdzięczności Bogu i ludziom (ekai.pl)
Data artykułu: 14.11.2025







