Portal eKAI (15 listopada 2025) relacjonuje „apel” tak zwanych biskupów Anglii i Walii w sprawie ochrony życia, wydany podczas posiedzenia w modernistycznym ośrodku Hinsley Hall. W dokumencie pełnym pustej retoryki „hierarchowie” sprzeciwiają się legalizacji wspomaganego samobójstwa i dekryminalizacji aborcji do momentu porodu, używając przy tym typowo posoborowego języka:
„Prawo naszego kraju powinno zwracać szczególną uwagę na osoby znajdujące się w trudnej sytuacji (…). Powinno ono chronić życie, zachowywać godność ludzką i promować dobro wspólne”.
Teologiczny bankructwo w świetle niezmiennej doktryny
Całe oświadczenie stanowi jaskrawą ilustrację heretyckiej redukcji katolickiej nauki o świętości życia do świeckiego humanitaryzmu. Podczas gdy Pius XI w Casti Connubii nauczał, że „grzech aborcji podlega karze ekskomuniki” (AAS 22, 1930), neo-biskupi ograniczają się do mglistych frazesów o „promowaniu dobra wspólnego”.
Znamienne pominięcia demaskują modernistyczną agendę:
- Brak potępienia aborcji jako morderstwa i ohydnej zbrodni (Pius IX, Quanta Cura)
- Zero odniesień do wiecznych konsekwencji tych grzechów (Mt 25:46)
- Milczenie o obowiązku państwa do uznania królowania Chrystusa nad narodami (Pius XI, Quas Primas)
Język apostazji: „wartości” zamiast prawdy
Analiza językowa dokumentu ujawnia całkowite zerwanie z katolickim modus loquendi:
- Apel do „katolików i innych, którzy podzielają nasze wartości” – co stanowi jawne odrzucenie Extra Ecclesiam nulla salus
- Użycie protestanckiego terminu „godność ludzka” zamiast katolickiego pojęcia świętości życia jako daru Bożego
- Wezwanie do „lobbingu” i pisania listów zamiast nawoływania do pokuty i walki o ustanowienie katolickiego porządku prawnego
„Wyrażamy uznanie dla pracy tych, którzy starają się odbudować kulturę życia w Anglii i Walii”
To zdanie wręcz parodiuje nauczanie Leona XIII, który w Immortale Dei nakazywał „uznawać w życiu publicznym panowanie Chrystusa Króla”, a nie budować „kultury” w ramach masońskiego systemu demokratycznego.
Fałszywa pastoralność bez krzyża
Najcięższym zarzutem jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego wymiaru walki o życie:
- Brak wezwania do modlitwy różańcowej przez wstawiennictwo Królowej Marji
- Zero nawiązań do sakramentów pokuty i Eucharystii jako broni w walce ze złem
- Fałszywy ekumenizm w podziękowaniach dla „innych” wyznań
Jak zauważył św. Pius X w Pascendi Dominici gregis: „Moderniści wyzbywają wiary z wszelkiej treści nadprzyrodzonej, redukując ją do naturalnego odruchu sumienia”. Dokładnie tę metodę widać w dokumencie „biskupów”, gdzie walka o życie sprowadzona jest do poziomu świeckiego aktywizmu.
Dlaczego ta obrona życia jest nieważna?
Prawdziwy Kościół Katolicki nigdy nie prowadziłby „dyskusji” z prawem do mordowania niewinnych! Św. Tomasz z Akwinu nauczał: „Przywileje władzy świeckiej nie mogą znosić prawa naturalnego ani Bożego” (Summa Theologica II-II, q. 69). Tymczasem neo-biskupi:
- Nie nakładają ekskomunik na polityków głosujących za aborcją
- Nie zakazują udzielania sakramentów zwolennikom dzieciobójstwa
- Nie ogłaszają krucjat różańcowych o nawrócenie Anglii
Jak słusznie zauważył abp Marcel Lefebvre (choć sam będący w błędzie co do ważności posoborowych „sakramentów”): „Walka bez wiary jest jak dzwon brzmiący na próżno”. Ta pseudo-obrona życia to właśnie taki pusty dźwięk – pozbawiony mocy Krzyża i królewskiego berła Chrystusa.
Dopóki anglikańska wyspa nie powróci pod berło Króla Chrystusa przez publiczne wyznanie wiary i odrzucenie herezji, żadne „lobbingi” ani „wartości” nie powstrzymają fali zbrodni. Potrzeba krucjaty, ekskomunik i publicznych pokut – nie zaś biurokratycznych apeli zdrajców w mitrach.
Za artykułem:
Wielka Brytania Angielscy biskupi apelują o poszanowanie godności życia ludzkiego (ekai.pl)
Data artykułu: 15.11.2025








