Portal Opoka informuje o działaniach prokuratury wobec Marcina Romanowskiego – byłego wiceministra sprawiedliwości – który miał zostać pozbawiony paszportów, uniemożliwiając mu opuszczenie strefy Schengen. Podobny los ma czekać Zbigniewa Ziobrę, byłego ministra sprawiedliwości, oskarżanego o nadużycia w rozdysponowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Prokurator Przemysław Nowak uzasadnia decyzję „potrzebą zabezpieczenia dalszego toku postępowania”, zaś Romanowski, przebywający na Węgrzech, ubiega się o Genewski Dokument Podróży. Artykuł milczy o politycznym kontekście sprawy, redukując ją do technicznego opisu działań organów ścigania – co stanowi klasyczny przykład instrumentalizacji prawa w służbie politycznej zemsty.
Polityczna zemsta pod płaszczykiem „zabezpieczenia śledztwa”
„Po ucieczce Romanowskiego z kraju prokuratura wystąpiła o unieważnienie dwóch jego paszportów do organów je wydających – MSZ i MSWiA”
Rzeczpospolita, cytowana przez portal, operuje językiem sugerującym winę oskarżonych jeszcze przed wydaniem wyroku. Termin „ucieczka” implikuje potajemne opuszczenie kraju w obliczu słusznych zarzutów, podczas gdy Romanowski i Ziobro – jako osoby korzystające z prawa do ubiegania się o ochronę międzynarodową – działają w granicach prawa. To typowa technika propagandowa, mająca na celu zdyskredytowanie oponentów politycznych w oczach opinii publicznej.
Kościół Katolicki zawsze nauczał, że „władza świecka nie może nadużywać swej jurysdykcji przeciwko niewinnym” (Leon XIII, Libertas praestantissimum). Tymczasem prokuratura, żądając tymczasowego aresztowania Ziobry i wystawienia za nim listu gończego, demonstruje wolę politycznego złamania oponentów, nie zaś dążenie do obiektywnego wyjaśnienia faktów. W świetle katolickiej nauki społecznej, każda władza, która staje się narzędziem prześladowania, traci legitymizację moralną: „Sprawiedliwość jest podstawą tronu Pańskiego” (Ps 89,15 Wlg).
Milczenie o źródłach konfliktu: destrukcja państwa prawa
Artykuł pomija kluczowy kontekst: Ziobro i Romanowski stali się celem represji dopiero po utracie władzy przez obóz Zjednoczonej Prawicy. Prokuratura, działająca pod dyktando obecnej koalicji rządzącej, realizuje polityczny plan eliminacji niewygodnych świadków mechanizmów władzy. To jawny przejaw „tyranii ukrytej pod pozorem prawa” (św. Augustyn, De Civitate Dei), potępionej już w Syllabusie błędów Piusa IX (1864), który odrzucał tezę, że „władza jest niczym innym jak sumą sił materialnych” (pkt 39).
W doktrynie katolickiej prawo stanowione musi pozostawać w zgodzie z prawem naturalnym. Gdy zaś staje się narzędziem politycznego odwetu – jak w przypadku konfiskaty paszportów – traci swą moc wiążącą. Jak przypominał Pius XI w Quas Primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto ze zwyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego, wówczas władza traci fundament, na którym jedynie może się oprzeć”. Destrukcja rządów prawa w Polsce potwierdza tę diagnozę.
Bierność środowisk „katolickich”: współudział w niesprawiedliwości?
Najcięższym zarzutem wobec portalu Opoka jest brak głosu sprzeciwu wobec jawnych nadużyć władzy. Artykuł, relacjonując działania prokuratury bez krytycznej analizy, staje się pośrednim propagatorem narracji władzy. Tymczasem Kościół zawsze stał na straży sprawiedliwości, nakazując: „Nie będziesz czynił niesprawiedliwości w sądzie” (Kpł 19,15 Wlg). Milczenie katolickich mediów wobec prześladowań politycznych stanowi zdradę ich misji.
W obliczu tych wydarzeń, wierni powinni pamiętać słowa św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12,21 Wlg). Polityczna zemsta, nawet ubrana w szaty „walki z korupcją”, pozostaje narzędziem destrukcji ładu moralnego. Katolicy w Polsce winni domagać się rzetelnego procesu dla oskarżonych – nie zaś przyklaskiwać ich politycznemu lynczowaniu.
Za artykułem:
M. Romanowski pozbawiony paszportu przez prokuraturę. Czy to samo czeka Zbigniewa Ziobrę? (opoka.org.pl)
Data artykułu: 15.11.2025








