W peruwiańskim mieście Chiclayo dokonano aktu jawnego bałwochwalstwa, odsłaniając i „poświęcając” 16-metrowy pomnik uzurpatora znanego jako „papież” Leon XIV. Monumentalna statua Roberta Prevosta, byłego „biskupa” tej diecezji w strukturach posoborowych, stanęła na centralnym rondzie miasta, co lokalne władze określiły jako „wdzięczność za przesłanie miłości, nadziei i jedności”.
„Przez błogosławieństwo tej rzeźby odnawiamy nasze zaangażowanie, by kroczyć razem: Kościół, państwo, instytucje i obywatele pod spojrzeniem Boga” – stwierdził „biskup” Edinson Farfán podczas bluźnierczej ceremonii.
Masoneria pod płaszczem „duchowości”
Inscenizacja przypomina rytuały typowe dla kultu władzy świeckiej, całkowicie obce katolickiej pobożności. Jak podkreślał Pius XI w encyklice Quas Primas (1925): „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi […], gdyż ludzie w społeczeństwach zjednoczeni nie mniej podlegają władzy Chrystusa jak jednostki”. Tymczasem władze Chiclayo wprowadzają kult człowieka, nadając mu cechy quasi-sakralne. Włączenie do uroczystości ludowych tańców, fajerwerków i przemówień polityków demaskuje prawdziwy charakter tego przedsięwzięcia – synkretyczną fuzję religii i polityki, charakterystyczną dla rewolucji modernistycznej.
Teologiczne bankructwo neo-kościoła
Ceremoniał odsłonięcia pomnika obnaża całkowite zerwanie posoborowia z katolicką eklezjologią:
- Bluźniercze „błogosławieństwo” – Sakramentalia w Kościele katolickim służyły poświęceniu osób lub przedmiotów kultu Bożego (konsekracja ołtarzy, różańców), nigdy zaś świeckich monumentów gloryfikujących jednostki.
- Herezja kolegialności – Koncepcja „wspólnego kroczenia” Kościoła, państwa i obywateli zaprzecza nauczaniu Piusa IX (Syllabus Errorum, 1864), który potępił tezę, że „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (pkt 55).
- Kult osobowości – Określanie uzurpatora jako „papieża komunii” i wzoru „miłości w zarządzaniu” to jawna herezja, gdyż urząd Piotrowy istnieje dla strzeżenia depozytu wiary, a nie budowania emocjonalnych więzi.
Milczenie o rzeczywistym Królu
W całym przedsięwzięciu zabrakło fundamentalnego elementu katolickiej duchowości – uznania Jezusa Chrystusa za jedynego Króla narodów. Jak ostrzegał Pius XI: „Państwo, które […] wyrzeka się Chrystusa, wyrzeka się najwyższych zasad, bez których nie można zabezpieczyć porządku, sprawiedliwości i prawdziwej wolności”. Tymczasem władze Chiclayo otwarcie przyznały, że pomnik stanowi element „tras turystycznych”, co demaskuje komercyjny charakter całej operacji.
„Posąg będzie częścią turystycznej trasy papieża Leona” – podkreślił Félix Mío Sánchez, przedstawiciel rządu Peru.
Duchowa pustka posoborowej „pobożności”
Opisywana manifestacja stanowi logiczną konsekwencję soborowej rewolucji. Gdy w Lamentabili sane exitu (1907) św. Pius X potępił modernistyczne błędy, wskazał m.in.: „Dogmaty […] nie są prawdami pochodzenia Bożego, ale pewną interpretacją faktów religijnych” (pkt 22). Kult Prevosta potwierdza tę diagnozę – w miejsce Boga-Człowieka czci się człowieka, któremu przypisuje się atrybuty boskie.
Szczególnie wymowne jest milczenie o rzeczywistym statusie Prevosta. Jak przypomina bulla Cum ex Apostolatus Officio Pawła IV: „Jeżeli kiedykolwiek […] Rzymski Papież […] popadł w jakąś herezję: promocja […] będzie nieważna, nieobowiązująca i bezwartościowa”. Tymczasem Prevost publicznie wyznaje modernistyczne herezje (ekumenizm, wolność religijną), co automatycznie unieważnia jego pseudo-urząd.
Koniec czasów w kamieniu i żywicy
Postawienie półtoratonowego posągu uzurpatora w sercu katolickiego niegdyś narodu stanowi spełnienie proroctwa o „ohydzie spustoszenia” (Dn 9,27). Jak zauważył artysta Juan Carlos Ñañake: „Chcieliśmy, aby papież Leon XIV odzwierciedlał serdeczność i dostępność”. To właśnie owo dążenie do „dostępności” prowadzi do zatarcia sacrum – kiedyś biskupi budowali katedry na chwałę Bożą, dziś ich następcy stawiają pomniki samym sobie.
W obliczu tych wydarzeń katolicy mają obowiązek przypomnieć słowa św. Pawła: „Zapłatąście kupieni, nie stawajcie się niewolnikami ludzkimi” (1 Kor 7,23). Jedyną odpowiedzią na tę apostazję może być nieugięte trwanie przy niezmiennej Ofierze Mszy Świętej i odrzucenie wszelkich przejawów kultu antykościoła.
Za artykułem:
Imposing statue of Pope Leo XIV unveiled and blessed in Chiclayo, Peru (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 18.11.2025







