Portal Catholic News Agency relacjonuje wypowiedź „biskupa” Ponen Paula Kubiego CSC z Mymensingh w Bangladeszu, który określił karę śmierci dla obalonej premier Sheikh Hasiny jako „jednostronną” i „nadużycie władzy”, powołując się na rzekomy sprzeciw Kościoła wobec kary głównej. Komentarz ten stanowi jawną zdradę niezmiennej doktryny katolickiej oraz polityczne zaangażowanie hierarchy w służbie świeckim ideologiom.
Naturalistyczna redukcja sprawiedliwości do „cywilizowanego” humanitaryzmu
„Kościół katolicki nigdy nie popierał kary śmierci” – oświadczył Kubi, dodając: „nawet jeśli Sheikh Hasina popełniła przestępstwo, powinna zostać ukarana w sposób, który ma charakter naprawczy”.
To stwierdzenie przeczy wieczystemu nauczaniu Magisterium. Św. Tomasz z Akwinu w Sumie Teologicznej (II-II, q. 64, a. 2) dowodził, że władza świecka ma obowiązek wymierzać karę śmierci za ciężkie zbrodnie, gdyż „zabicie złoczyńców staje się dopuszczalne ze względu na dobro wspólne”. Papież Pius XII w przemówieniu z 14 września 1952 roku potwierdził: „Kara śmierci jest aktem posłuszeństwa wobec V przykazania, gdyż stanowi obronę życia niewinnych”.
Kubi, stosując modernistyczną dialektykę, zastępuje dobro wspólne subiektywnym pojęciem „cywilizacji”:
„Jeśli wydajemy pochopny wyrok według własnego życzenia, nie żyjemy już w cywilizacji, cofnęliśmy się do epoki prymitywnej”.
To czysto oświeceniowy relatywizm, gdzie „postępowość” staje się miarą moralności, odrzucającą Boży ład.
Polityczne zaangażowanie w służbie rewolucji
„Biskup” oskarża trybunał o brak uczciwego procesu: „oskarżona nie miała adwokata, a obecny rząd użył władzy politycznej, by wydać ten wyrok”. Pomija jednak fakt, iż Hasina uciekła do Indii, unikając odpowiedzialności za masakrę 1400-2000 protestujących (dane ONZ).
Co bardziej szokujące, Kubi milczy o zbrodniach przeciwko ludzkości, które trybunał przypisał Hasinie: użycie dronów, helikopterów i broni palnej przeciwko studentom. Wręcz przeciwnie – sugeruje, że wyrok jest zemstą polityczną obecnych władz. Takie stanowisko zdradza:
- Zaangażowanie w bieżącą walkę polityczną, sprzeczne z powagą urzędu pasterskiego.
- Relatywizację zbrodni państwowych, gdyż prawdziwy pasterz winien potępiać zło niezależnie od kontekstu politycznego.
Milczenie o prawach Boga i obowiązkach władzy
Najcięższym zarzutem jest całkowite pominięcie teologii władzy. Leon XIII w encyklice Immortale Dei nauczał: „Władcy państw są obowiązani publiczną cześć oddawać królującemu Chrystusowi i nakazać ludowi oddawać Mu cześć”. Trybunał, skazując Hasinę za zbrodnie przeciw ludzkości, wypełniał – choć nieświadomie – ten obowiązek karania zła. Kubi zaś, kwestionując jego decyzję, podważa samą zasadę, że władza pochodzi od Boga i ma wymierzać sprawiedliwość Jego imieniem.
Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „Komunii” w strukturach posoborowych, gdzie Msza została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest jeżeli nie li 'tylko’ świętokradztwem, to bałwochwalstwem.
Symptom szerszej apostazji posoborowej
Postawa Kubiego nie jest odosobniona. Stanowi owoc herezji modernizmu potępionej przez św. Piusa X w encyklice Pascendi, gdzie ostrzegał przed „przenikaniem demokratyzmu do wnętrza Kościoła”. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku (kan. 1399) zabraniał duchownym angażowania się w działania polityczne, które mogłyby narazić na szwank niezależność Kościoła.
Bergoglio w „Fratelli tutti” (2020) nazwał karę śmierci „niegodną”, co stanowiło rewolucję wobec tradycyjnego nauczania. Kubi, powtarzając tę narrację, ujawnia swoje zerwanie z depositum fidei. Jego słowa są nie tylko błędem teologicznym – to akt apostazji od katolickiej nauki o sprawiedliwości.
Jedyna droga naprawy: powrót do niezmiennej Tradycji
W obliczu takich skandali jedynym rozwiązaniem jest odrzucenie neo-kościoła antychrysta i powrót do:
- Mszy Świętej Wszechczasów, gdzie kapłan składa prawdziwą Ofiarę przebłagalną
- Nauki papieży przedsoborowych o państwie katolickim i karze śmierci
- Zasad prawa kanonicznego potępiających mieszanie się duchownych w politykę
Dopóki „biskupi” jak Kubi głoszą herezje pod płaszczykiem „praw człowieka”, dopóty będą współodpowiedzialni za niszczenie resztek cywilizacji chrześcijańskiej w Bangladeszu i na świecie.
Za artykułem:
Catholic bishop calls Sheikh Hasina death sentence ‘one-sided’ and ‘abuse of power’ (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 17.11.2025
