Kapitalistyczna apoteoza w służbie rewizjonizmu historycznego
Demaskacja modernistycznej narracji w serialu „Ród Guinnessów”
Portal Tygodnik Powszechny (18 listopada 2025) promuje brytyjską produkcję Netflixa „Ród Guinnessów” jako „epicką narrację ze współczesnym widowiskiem sensacyjnym”, gloryfikującą przedsiębiorców piwowarskich jako siłę modernizacji i demokratyzacji Irlandii. Serial, inspirowany przez dziedziczkę fortuny Ivana Lowell i wyreżyserowany przez Stevena Knighta (twórcę „Peaky Blinders”), przedstawia rodzinę Guinnessów jako ofiary „fanatycznych” ruchów trzeźwościowych i irlandzkich nacjonalistów, rzekomo utrudniających postęp.
„Guinnessowie są dla nich symbolem protestanckiej elity, która zawłaszczyła władzę i bogactwo” – relacjonuje portal, całkowicie pomijając katolicką perspektywę uciskanej większości.
Komentowany artykuł Jakuba Majmurka bezkrytycznie powiela liberalną narrację, w której:
1. Kapitalizm przedstawiany jest jako „wielka modernizacyjna i demokratyzująca siła” (por. potępienie liberalizmu w „Syllabusie błędów” Piusa IX, pkt 39, 56-60)
2. Homoseksualizm głównego bohatera (Arthura Guinnessa) traktowany jest jako „sekret” wymagający akceptacji
3. Irlandzcy patrioci redukowani są do „dzikich skrzatów”, podczas gdy protestanccy przedsiębiorcy ukazywani są jako oświeceni filantropi
Teologiczna anatomia błędu
1. Bałwochwalczy kult kapitału: Serial dokonuje sakralizacji przedsiębiorczości, co stanowi jawną sprzeczność z nauką społeczną Kościoła. Pius XI w „Quadragesimo anno” ostrzegał: „Nikt nie może służyć dwom panom […] Nie możecie służyć Bogu i mamonie” (Mt 6,24). Tymczasem Knight przedstawia wprowadzenie ubezpieczeń emerytalnych i „filantropijnych projektów” jako dowód postępu, ignorując fakt, iż były to działania czysto utilitarianne, mające na celu zwiększenie kontroli nad robotnikami.
2. Normalizacja sodomii: Wątek homoseksualnych romansów Arthura Guinnessa łamie najświętsze zasady moralne potępione w Księdze Kapłańskiej (18,22) i Liście do Rzymian (1,26-27). Autorzy serialu, idąc za duchem czasu, promują ideologię gender – co Pius X potępił w dekrecie „Lamentabili” jako „moralny relatywizm prowadzący do upadku cywilizacji” (pkt 58).
3. Antykatolicka tendencyjność: W scenie pogrzebu patriarchy rodu protestanccy „reformatorzy” przeciwstawieni są irlandzkim nacjonalistom, przy całkowitym przemilczeniu prześladowań katolików w XVIII-XIX wieku. Jak zauważył prof. Plinio Corrêa de Oliveira: „Liberalna historiografia zawsze przedstawia katolickich kontrrewolucjonistów jako dzikusów, a masonów – jako heroicznych bojowników postępu”.
Estetyka jako nośnik modernistycznej infekcji
Strategiczne połączenie „wiktoriańskiej scenografii” z „współczesną uliczną muzyką” to nie niewinny zabieg artystyczny, lecz metodologiczne echo hermeneutyki ciągłości – tej samej, która legła u podstaw posoborowej destrukcji liturgii. Benedykt XV w encyklice „Ad beatissimi Apostolorum” (1914) ostrzegał przed mieszaniem sacrum z profanum, co Knight czyni świadomie, by zaszczepić współczesnemu widzowi rewolucyjnego ducha.
„Fenianie mają wyglądać na ekranie jak «dzikie skrzaty», ubrane tak, jakby ktoś chciał się przebrać za Irlandczyka na Halloween” – przyznaje recenzent, nie dostrzegając w tym karykatury celowego wymazu katolickiego dziedzictwa Irlandii.
Duchowa stawka narracji
Podstawowym grzechem serialu jest całkowite wymazanie nadprzyrodzonej perspektywy. W świecie Guinnessów nie ma miejsca na:
– Katolicką wiarę irlandzkiego ludu (mimo że 78% populacji w 1890 r. stanowili praktykujący katolicy)
– Heroiczne świadectwo męczenników powstania wielkanocnego 1916 r.
– Niszczący wpływ protestanckiej sekularyzacji na życie religijne
Jak nauczał Pius XI w „Quas primas”: „Królestwo naszego Zbawiciela obejmuje wszystkich ludzi i jako takie domaga się od państwa publicznego uznania”. Tymczasem Knight kreśli wizję Irlandii pozbawionej Chrystusa Króla – gdzie jedynymi bogami są pieniądz i ziemska władza.
Katolicka alternatywa
Prawdziwa historia rodzin piwowarskich powinna uwzględniać:
1. Masowe apostazje wśród protestanckich elit pod wpływem darwinizmu społecznego
2. Heroiczną walkę katolickich robotników o godność wbrew wyzyskowi przemysłowców
3. Rzeczywisty wkład katolickich przedsiębiorców (jak np. rodzina Windischgrätzów) którzy łączyli biznes z zasadami sprawiedliwości społecznej
Serial Knighta to nie tylko zafałszowanie historii, ale narzędzie kulturowej rewolucji – próba zasiania w umysłach widzów zgubnej tezy, że kapitalistyczny liberalizm może zastąpić porządek łaski. W obliczu takiej inwazji, katolik musi odpowiedzieć słowami św. Piusa X: „Instaurare omnia in Christo” – Odnowić wszystko w Chrystusie.
Za artykułem:
Dickens spotyka kino gangsterskie. „Ród Guinnessów” łączy gatunki i dzieli widzów (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 18.11.2025








