Obraz przedstawiający Uniwersytet Notre Dame w momencie porzucenia katolickiej misji przez jego administrację.

Notre Dame porzuca misję katolicką na rzecz rewolucji kulturowej

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (18 listopada 2025) informuje o decyzji Uniwersytetu Notre Dame – niegdyś prestiżowej katolickiej instytucji – usunięcia z dokumentów wewnętrznych wymogu wspierania katolickiej misji przez personel administracyjny. Zastąpiono go genericznymi „wartościami” skupionymi na „wspólnocie”, „innowacyjności” i „doskonałości”. Decyzję tę ogłosiła Heather Christophersen, „wiceprezes” ds. kadr, podczas spotkań z personelem 29-30 października, tłumacząc ją jako realizację priorytetów nowego „rektora” Roberta Dowda. Tym samym sekta posoborowa dopełnia dzieła apostazji rozpoczętej dekady temu, otwarcie wyrzekając się resztek katolickiego dziedzictwa pod płaszczykiem „globalnej instytucji badawczej”.


Demontarz doktryny w białych rękawiczkach

Jak donosi gazeta studencka The Observer, usunięto kluczowe sformułowanie o obowiązku personelu wspierania „misji katolickiej” i krzewienia „wartości z nią zgodnych”. Christophersen cynicznie przyznała, że uczelnia nie śledzi przekonań religijnych pracowników – w przeciwieństwie do wykładowców i studentów. To proceduralne cięcie odsłania prawdziwy cel: stworzenie religijnie neutralnego molocha, gdzie katolicyzm jest co najwyżej folklorem.

„Nowe «Wartości ND» skupiają się na wspólnocie, współpracy, doskonałości i innowacji – bez jakiegokolwiek odniesienia do transcendentnego celu”

Już wcześniejsze działania administracji zdradzały kierunek: raport First Things z lutego 2025 ujawnił, że prowizor uczelni priorytetowo traktował zatrudnianie „kobiet i mniejszości” – co postawił narówni z rekrutacją katolików. Teraz zaś utworzono „Biuro Transformacji Instytucjonalnej” i „Centrum Różnorodności, Równości i Inkluzji” z budżetem przekraczającym 6,5 miliona dolarów. Jak komentował św. Pius X w Lamentabili sane: „Dogmaty, sakramenty i hierarchia […] są tylko etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (propozycja 54 potępiona).

Kontynuacja herezji z Land O’ Lakes

Ta rewolucja kulturowa nie jest nowa. W 1970 r. „rektor” Theodore Hesburgh – współautor heretyckiego dokumentu z Land O’ Lakes – ogłosił „niezależność” od władzy kościelnej i dogmatów. Jak stwierdzał Pius IX w Syllabusie błędów: „Nauczanie Kościoła katolickiego jest wrogie dobru i interesom społeczeństwa” (błąd 40 potępiony). Notre Dame konsekwentnie realizuje tę apostazję: honorowanie proaborcyjnego Obamy i Bidena, organizacja drag shows, celebracja „miesiąca dumy” – wszystko pod szyldem „katolickości”.

Szczególnie wymowne jest milczenie o Quas primas Piusa XI, gdzie czytamy: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] tak iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem Notre Dame – nazwana przecież imieniem Najświętszej Marji – odrzuca panowanie Chrystusa Króla na rzecz kultu człowieka i relatywizmu.

Teologia wykluczenia katolicyzmu

Usunięcie katolickich wymogów dla 4500 pracowników nie jest „neutralnością”, lecz wykluczeniem wiary z przestrzeni publicznej. Jak nauczał Leon XIII w Libertas praestantissimum: „Państwo […] nie może zajmować się ludźmi tak, jakby religia nie istniała albo można było ją dowolnie wybrać”. Christophersen przekonuje, że zmiany pomogą być „najlepszą globalną katolicką instytucją badawczą” – co jest klasycznym przykładem modernistycznej dwuznaczności potępionej w Pascendi.

Nazwa „Notre Dame du Lac” staje się dziś pustym znaczkiem, jak ostrzegał Pius XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto […] zburzone zostały fundamenty pod władzą” (Ubi arcano). Usuwając wymóg katolickiej wierności, neo-kościół potwierdza, że jest już tylko korporacją religijną, gdzie krzyż to logo, a Credo – PR-owe slogan.

Duch Land O’ Lakes żyje

Decyzja Notre Dame wpisuje się w logikę soborowej „autonomii rzeczy doczesnych” – herezji potępionej jeszcze przez św. Piusa X. Jak stwierdza Lamentabili sane: „Wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (propozycja 25 potępiona). Kiedy uczelnia założona przez sługę Bożego o. Sorina w 1842 r. celebruje drag queens zamiast procesji eucharystycznych – wypełniają się słowa Apokalipsy: „Masz imię, że żyjesz, a jesteś umarły” (Ap 3,1).

Jedyną odpowiedzią wiernych musi być całkowite odcięcie od takich instytucji oraz wspieranie ośrodków trwających przy niezmiennej doktrynie. Jak przypominał Pius XII: „Katolicy nie mogą przymykać oczu na niebezpieczeństwo religijnego indyferentyzmu” (Humani generis). Notre Dame wybrało drogę apostazji – czas by prawdziwi katolicy wybrali wierność.


Za artykułem:
University of Notre Dame drops requirement for staff to support its ‘Catholic mission’
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 18.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.