Rosyjskie służby za zamachami? Materialistyczne złudzenia współczesnego świata
Portal Gość Niedzielny w artykule z 18 listopada 2025 r. donosi o rzekomych aktach dywersji na polskiej kolei, przypisywanych rosyjskim służbom specjalnym. Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, stwierdza:
„Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć. Wszystko wskazuje, że zdarzenie na kolei, można powiedzieć wręcz zamach terrorystyczny, był inicjowany przez rosyjskie służby specjalne”
. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie „aktów dywersji o charakterze terrorystycznym”, przy zaangażowaniu ABW i CBŚP.
Redukcja rzeczywistości do wymiaru materialnego
Artykuł konsekwentnie pomija causa finalis (przyczynę celową) wydarzeń, zawężając analizę wyłącznie do płaszczyzny geopolitycznej. Tymczasem Kościół naucza, że źródłem wszelkiego zła jest grzech pierworodny, a współczesne konflikty stanowią przejaw odwiecznej walki między Królestwem Chrystusa a królestwem szatana. Pius XI w encyklice Quas primas przypominał:
„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”
. Brak odniesienia do nadprzyrodzonej perspektywy w komentowanym tekście świadczy o całkowitej akceptacji naturalistycznej hermeneutyki przez współczesne „katolickie” media.
Fałszywa teleologia „bezpieczeństwa narodowego”
Wypowiedź rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych odsłonia typowo modernistyczne przekonanie, że:
„polscy policjanci i funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego trzymają rękę na pulsie i robią wszystko, żeby tę sprawę wyjaśnić”
. Tymczasem św. Paweł Apostoł naucza: „Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” (Ef 6,12). Koncentracja na ziemskich strukturach bezpieczeństwa przy równoczesnym zanegowaniu pierwszeństwa łaski Bożej stanowi przejaw praktycznego ateizmu, potępionego przez Piusa IX w Syllabus errorum (punkty 39-44).
Kult państwa jako idola współczesności
Przedstawiona narracja utrwala bałwochwalczy kult państwa narodowego, całkowicie sprzeczny z katolicką nauką o uniwersalnym Królestwie Chrystusa. Gdy sekretarz generalny NATO Mark Rutte deklaruje „kontakt z polskimi władzami”, a wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz spekuluje o „kamerach montowanych przez sprawców”, ujawnia się typowo modernistyczne przesunięcie akcentów: z Civitas Dei (Państwa Bożego) na Civitas terrena (państwo ziemskie). Św. Augustyn w De civitate Dei przestrzegał przed taką redukcją, wskazując że:
„Nie przez co innego szczęśliwe państwo – a przez co innego człowiek, państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem ludzi”
(cytat przywołany w Quas primas). Brak wezwania do modlitwy, pokuty i nawrócenia w obliczu zagrożeń stanowi wymowny dowód apostazji współczesnych „duszpasterzy”.
Teologiczne konsekwencje pominięć
Najcięższym zarzutem wobec komentowanego tekstu jest całkowite zanegowanie rzeczywistości grzechu pierworodnego i jego społecznych konsekwencji. Gdy autorzy piszą o „rosyjskich służbach specjalnych” jako źródle zła, popełniają fundamentalny błąd antropologiczny – zło moralne pochodzi bowiem z wolnej woli człowieka, a nie z struktur zewnętrznych. Katechizm Rzymski naucza: „Diabeł jest ojcem grzechu, ale nie możemy zwalać na niego całej odpowiedzialności, gdyż grzesznik współpracuje dobrowolnie z pokusą”. Milczenie o konieczności zadośćuczynienia Bogu za zniewagi oraz brak wezwania do zawierzenia Opatrzności Bożej świadczy o całkowitej akceptacji deistycznej wizji świata przez środowisko „Gościa Niedzielnego”.
Duchowa pustynia współczesnego dziennikarstwa
Język artykułu, nasycony terminologią policyjno-wojskową („akty dywersji”, „ładunek wybuchowy”, „Służba Kontrwywiadu Wojskowego”), odsłania całkowite uzależnienie współczesnych mediów od świeckich paradygmatów. Brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Modlitwie różańcowej jako najskuteczniejszej broni przeciwko zakusom wroga
- Wstawiennictwie św. Michała Archanioła – patrona walki z mocami piekielnymi
- Potrzebie poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Marji
- Historycznym analogiach z czasów walki z herezjami, gdzie Kościół zawsze wskazywał na duchowe źródła kryzysów
jest symptomatyczne dla całego środowiska posoborowych „katolików”. Pius X w dekrecie Lamentabili sane potępił podobne redukcjonizmy, wskazując że:
„Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego”
(punkt 58) to klasyczna teza modernistyczna.
Katolicka odpowiedź na kryzysy
W obliczu opisanych wydarzeń, prawowierni katolicy winni pamiętać słowa Psalmisty: „Bóg jest ucieczką i mocą naszą, pomocą w utrapieniach najskuteczniej nam doświadczoną” (Ps 45,1 Wlg). Zamiast ulegać świeckiej psychozie „zagrożenia narodowego”, należy:
- Zintensyfikować praktyki pokutne i wynagradzające za zniewagi wobec Boga
- Odnowić poświęcenie rodzin i ojczyzny Chrystusowi Królowi
- Odrzucić fałszywe poczucie bezpieczeństwa oparte na instytucjach państwowych
- Nauczać o prawdziwym źródle pokoju – Regnum Christi (Królestwie Chrystusa)
Jak przypominał Leon XIII:
„Gdy ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęły na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa, jak należyta wolność, jak porządek i uspokojenie, jak zgoda i pokój”
. Dopóki Polska nie powróci do swego katolickiego powołania, żadne służby specjalne nie zapewnią jej bezpieczeństwa.
Za artykułem:
Wszystko wskazuje, że zamach był inicjowany przez rosyjskie służby (gosc.pl)
Data artykułu: 18.11.2025







