Portal Catholic News Agency (19 listopada 2025) relacjonuje przebieg trzydniowego spotkania w rzymskim Palazzo Maffei Marescotti, gdzie „Pontyfikalna Komisja ds. Ochrony Małoletnich” pod przewodnictwem „arcybiskupa” Thibaulta Verny’ego omawiała problem nadużyć wobec osób konsekrowanych. W wydarzeniu uczestniczyło około 60 przedstawicieli zgromadzeń zakonnych z 20 krajów, którzy mieli rzekomo „dzielić się doświadczeniami” i przygotować trzeci raport roczny dla 40 wspólnot.
„Pierwsze słowa powinny brzmieć: wierzę ci, nie jesteś sama” – deklarowała według relacji „siostra” Véronique Margron z modernistycznej Konferencji Przełożonych Zakonnych Francji, używając typowego dla sekty posoborowej języka terapeutycznego zamiast teologii grzechu i zadośćuczynienia. Całość przybrała formę psychospołecznego szkolenia korporacyjnego, gdzie mówiono o „strukturach generujących przemoc” i „jakości środowiska”, całkowicie pomijając nadprzyrodzony wymiar życia konsekrowanego.
Naturalistyczna parodia sakramentalnego powołania
Najjaskrawszą herezją spotkania było zrównanie nadużyć seksualnych z przemocą ekonomiczną czy „nadużyciami sumienia”, co stanowi ewidentne naruszenie kanonu 2359 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, który wyraźnie rozróżnia ciężar moralny różnych przewinień. Jak zauważył „ksiądz” Krzysztof Gierat z „dykasterii” ds. życia konsekrowanego: „Każda podjęta ochrona niesie z sobą twarz, historię, która domaga się wysłuchania, prawdy i troski” – co jest czysto socjologiczną redukcją sakramentalnej natury zakonów.
„Nie możemy traktować ochrony jako dodatkowego elementu technicznego; to nie jest protokół dołączony do życia konsekrowanego” – tłumaczył Gierat, nieświadomie potwierdzając, że w posoborowej sekcie życie zakonne stało się zwykłą „formą realizacji” pozbawioną charakteru sakramentalnego.
Bankructwo doktrynalne w cyfrowym labiryncie
Szczególnie groteskowa była część o „wpływie świata cyfrowego”, gdzie „ojciec” Gierat ostrzegał przed „wizerunkiem publicznym” i „cyfrowym uwodzeniem”, zupełnie ignorując nauczanie Piusa X o modernizmie jako syntezie wszystkich herezji (enc. Pascendi). Współczesne zgromadzenia – jak przyznał – stały się więźniami „przestrzeni wirtualnych”, co stanowi logiczny owoc odrzucenia klauzur i reguł zakonnych przez Vaticanum II.
Andreas Murk, „franciszkanin” z Niemiec, ujawnił przy tym druzgocące dane: 1.412 osób zgłosiło nadużycia do tamtejszej Konferencji Przełożonych, zaś niezależna komisja wypłaca „ofiarom” odszkodowania do 20.000 euro. Gdy padło pytanie o ryzyko fałszywych oskarżeń, odpowiedział: „Przez dziesięciolecia ofiary były ignorowane; teraz musimy się na nich skupić” – co jest jawną negacją zasad sprawiedliwości proceduralnej zawartych w Kodeksie Justyniańskim („audiatur et altera pars”).
Teatr pozorów wobec systemowego kryzysu
Całe przedsięwzięcie obnaża duchową zapaść sekty posoborowej, która – jak trafnie zauważył św. Pius X w Liście Apostolskim Lamentabili sane exitu – „przez pogoń za nowinkami w badaniach podstaw rzeczy” doprowadziła do zatracenia sacrum. Brak jakichkolwiek odniesień do:
- Stanu łaski u ofiar i sprawców
- Obowiązku spowiedzi i pokuty kanonicznej
- Wiecznych konsekwencji grzechu ciężkiego
- Roli przełożonych jako stróżów dyscypliny zakonnej
dowodzi, że mamy do czynienia z czysto świeckim projektem zarządzania kryzysowego. Jak zauważył kard. Alfredo Ottaviani w memoriałach o nowej „mszy”: „Usunięcie większości modlitw wyrażających ideę ofiary jest heretycką redukcją Eucharystii do uczty” – podobnie tu usunięto wszelkie oznaki wiary w zadośćuczynczą moc Krzyża.
Jedyna droga powrotu: restitutio in integrum
Prawdziwy Kościół Katolicki zawsze bronił czystości życia konsekrowanego poprzez:
- Ścisłą klauzurę regulowaną kanonami 597-632 KPK 1917
- Bezwzględny zakaz kontaktów światowych (kan. 592)
- Separację płci w instytucjach kościelnych (kan. 1336 §2)
- Natychmiastowe usuwanie zdemoralizowanych zakonników (kan. 646)
Tymczasem neo-kościół Antychrysta, odrzuciwszy nieomylne nauczanie Piusa XII (Sponsa Christi), zamienił klasztory w laboratoria genderowej rewolucji. Jak ostrzegał św. Paweł: „Albo i sam Bóg nie będzie strzegł miasta, jeśli strażnicy czuwają na próżno” (Ps 127,1 Wlg). Jedynym ratunkiem jest odrzucenie soborowej herezji i powrót do Mszy Wszechczasów – gdzie kapłan, stojąc ad Deum, przypomina o hierarchii wartości sięgającej wieczności.
Za artykułem:
Abuse of consecrated women: ‘The first words should be: I believe you, you are not alone’ (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 19.11.2025








