Grupa neo-katolików z Bodzanowa modli się przy grobie heretyckiego antypapieża Jana Pawła II w Rzymie na tle zniszczeń powodzianych.

„Dziękczynienie” przy grobie heretyka: pielgrzymka neo-kościoła w służbie antropocentryzmu

Podziel się tym:

Kryzys jako pretekst dla antropocentrycznej pseudo-duchowości

„Dzięki dobrym ludziom przetrwaliśmy to” – oto motto pielgrzymki parafian z Bodzanowa do Rzymu, relacjonowanej przez portal neo-kościelny eKAI (20 listopada 2025). W całym materiale nie znajdziemy ani jednego odniesienia do prawdziwej katolickiej pobożności ekspiacyjnej, do konieczności pokuty za grzechy będące źródłem nieszczęść, czy choćby elementarnego wezwania do nawrócenia. Zamiast tego – humanitarny sentymentalizm i kult człowieka zasłaniający miejsce należne jedynie Bogu.


Teologiczna zapaść w relacji o „pielgrzymce dziękczynnej”

Proboszcz „parafii” pw. „św.” Józefa Robotnika w Bodzanowie, „o.” Mariusz Legieżyński OMI, w rozmowie z mediami watykańskimi wskazuje:

„Solidarność ludzka pomogła udźwignąć ten ciężar usuwania skutków powodzi”

. Znamienne pominięcie nadprzyrodzonej perspektywy! Gdzie wzmianka o Opatrzności Bożej dopuszczającej próby dla oczyszczenia ludu? Gdzie qui peccata nostra portavit („który grzechy nasze nosił” – Iz 53,4 Wlg), bez którego wszelkie ludzkie wysiłki są marnością?

Portal eKAI bezkrytycznie powtarza relację uczestniczki „pielgrzymki”:

„modlili się przy grobie św. Jana Pawła II, aby podziękować za to, że dzięki ludzkiej i Bożej pomocy «mogą się dźwigać ze skutków powodzi»”

. To jawne bałwochwalstwo! Antypapież Wojtyła, głosiciel „braterstwa religii” w Asyżu (1986) i autor katechizmowej herezji o „nieznającym końca odkupieniu” (KKK 605), nie może być przedmiotem katolickiego kultu. Non est aliud nomen sub caelo datum hominibus in quo oporteat nos salvos fieri („Nie ma pod niebem innego imienia danego ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni” – Dz 4,12 Wlg).

Jubileusz ubogich jako narzędzie rewolucji

Artykuł wspomina o „niedawno przeżywanym Jubileuszu ubogich”, który miał nabrać „szczególnego znaczenia” dla powodzian. Cóż za przewrotność! Prawdziwy Jubileusz katolicki, ustanowiony przez Boga (Kpł 25,8-13), oznacza przede wszystkim odpust zupełny i powrót do stanu łaski, nie zaś – jak chce neo-kościół – świecką celebrację „opcji na rzecz ubogich”.

Bł. Pius IX w encyklice Quanta cura (1864) potępił tezę, że „Kościół winien się pogodzić z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (Syllabus, błędna teza 80). Tymczasem „o.” Legieżyński deklaruje:

„Dostaliśmy wiele dobra duchowego i materialnego”

, stawiając pomoc doczesną na równi z łaską nadprzyrodzoną. To klasyczny przykład naturalizmu potępionego przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili (1907): „Wszystkie prawdy religijne pochodzą z sił przyrodzonych ludzkiego rozumu” (teza 4).

Strukturalna apostazja w działaniu

Cała relacja utrzymana jest w tonie hermeneutyki zerwania z Tradycją:

  1. Brak wezwania do pokuty – ani słowa o grzechu jako źródle nieszczęść (por. Łk 13,1-5), o konieczności zadośćuczynienia Bogu za zniewagi
  2. Redukcja duchowości do psychologii – „łzy wzruszenia” i „mocniej bijące serce” zastępują dyspozycje wymagane do prawdziwej pobożności: skruchę, pokorę, zawierzenie Opatrzności
  3. Kult człowieka – dziękczynienie skupione na „dobrych ludziach” i antypapieżu, podczas gdy Domini est terra et plenitudo eius („Pańska jest ziemia i wszystko, co ją napełnia” – Ps 23,1 Wlg)

Sedewakantystyczne veritatis splendor

W obliczu takich zgorszeń, wierni katolicy muszą pozostać nieugięci:

  • Prawdziwa pomoc powodzianom obejmowałaby nie tylko wsparcie materialne, ale przede wszystkim zapewnienie dostępu do ważnych sakramentów i Mszy Trydenckiej
  • Autentyczne dziękczynienie wyraża się przez Ofiarę Eucharystyczną, nie zaś przez pielgrzymki do grobów heretyckich przywódców
  • Katolicka odpowiedź na nieszczęścia zaczyna się od publicznych modlitw ekspiacyjnych i procesji błagalnych, jak nakazywał jeszcze Pius XII w obliczu klęsk żywiołowych

„Kościół jest nie tylko społeczeństwem doskonałym, lecz także nadprzyrodzonym. […] Gdyby Kościół był tylko instytucją ludzką, dawno by już upadł”

– przypominał św. Pius X w liście apostolskim Notre charge apostolique (1910). Dziś, gdy neo-kościół redukuje się do agencji humanitarnej, obowiązkiem katolików jest odrzucić tę ohydę spustoszenia i trwać przy niezmiennej Wierze, nawet za cenę prześladowań.


Za artykułem:
20 listopada 2025 | 21:02Przetrwali dzięki dobrym ludziom. Powodzianie z Bodzanowa pielgrzymują do Rzymu
  (ekai.pl)
Data artykułu: 20.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.