Grupa niepełnosprawnych Kanadyjczyków modli się w tradycyjnym kościele katolickim przeciwko rozszerzeniu eutanazji

Kanadyjscy inwalidzi kontra kultura śmierci: petycja przeciw rozszerzeniu eutanazji

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews relacjonuje, iż konserwatywny deputowany Garnett Genuis przedstawił w Izbie Gmin petycję osób niepełnosprawnych sprzeciwiających się rozszerzeniu tzw. „medycznej pomocy w umieraniu” (MAiD) na przypadki niezwiązane z terminalną chorobą. „Petyci wskazują, że niedopuszczalne jest skłanianie Kanadyjczyków do wyboru śmierci z powodu braku dostępnych usług medycznych. To nie jest prawdziwy wybór” – oznajmił parlamentarzysta, podkreślając, iż legalizacja eutanazji dla nieuleczalnie chorych dewaluuje ludzkie życie. W odpowiedzi liberałowie powołali się na rzekomą „ochronę” procedur MAiD, twierdząc, iż „zabezpieczenia” mają na celu wykluczenie przypadków, gdy cierpienie wynika z przyczyn innych niż stan zdrowia.


Eutanazja jako narzędzie transhumanistycznej rewolucji

„Rząd kanadyjski, zamiast zapewnić godną opiekę medyczną, oferuje obywatelom solucję w postaci śmierci na żądanie” – komentuje się w kręgach broniących życia. System MAiD, zwany „Track 2”, zezwala lekarzom na uśmiercanie osób, które „utraciły wolę życia” z powodu przewlekłych schorzeń. Le Soleil opisuje szokujący przypadek mężczyzny, któremu pracownik socjalny zasugerował rezygnację z leczenia na rzecz zastrzyku śmierci. „To nie jest współczucie, lecz zdrada obowiązku ochrony ludzkiej godności” – ocenił Genuis, powołując się na głos samych niepełnosprawnych.

„Dopuszczenie medycznej pomocy w umieraniu dla osób z niepełnosprawnością lub chorobami przewlekłymi, które nie umierają, dewaluuje ich życie, milcząco akceptując pogląd, że życie z niepełnosprawnością jest opcjonalne, a przez to – możliwe do usunięcia” – głosi treść petycji.

Milczenie o prawie naturalnym jako wyraz apostazji

Cała dyskusja parlamentarna pomija fundamentalną prawdę: Deus Dominus vitae et mortis (Bóg jest Panem życia i śmierci). Jak przypomina Pius XII w przemówieniu z 24 lutego 1957 roku: „Żadna władza ziemska nie ma prawa rozporządzać niewinnym życiem ludzkim”. Tymczasem kanadyjski system prawny, niczym novus ordo seclorum, uzurpuje sobie boski przywilej decydowania o granicy egzystencji. Brakuje tu odniesienia do Quaestio de homicide w Summa Theologiae św. Tomasza z Akwinu (II-II, q. 64, a.5), gdzie Doktor Anielski jednoznacznie potępia zabójstwo z litości jako grzech przeciwko piątemu przykazaniu.

Co więcej, liberalni politycy bezwstydnie posługują się językiem zaczerpniętym z najgorszych praktyk eugenicznych. Gdy mówią o „zabezpieczeniach mających wykluczyć cierpienie wynikające z innych czynników niż stan zdrowia”, w rzeczywistości sankcjonują logikę Lebensunwertes Leben (życie niewarte życia) – tę samą, która przyświecała nazistowskim lekarzom w Aktion T4. Wystarczy przywołać bulle Casti Connubii Piusa XI (1930) i Humani generis Piusa XII (1950), by dostrzec, że obecne prawodawstwo stanowi realizację programu neomaltuzjańskiego.

Ekonomia śmierci versus caritas chrześcijańska

Statystyki mówią same za siebie: w 2022 roku 13 241 Kanadyjczyków zginęło z rąk lekarzy wykonujących „zastrzyki miłosierdzia”, co stanowi 4,1% wszystkich zgonów. Dla porównania – średni czas oczekiwania na specjalistyczną opiekę medyczną wynosi 27,7 tygodnia. „Rząd faworyzuje taniość śmierci ponad kosztowną terapią” – komentują obrońcy życia. To ewidentne potwierdzenie tezy św. Roberta Bellarmina z De Laicis, iż państwo odrzucające porządek nadprzyrodzony nieuchronnie stacza się ku tyranii.

Przypadki opisane przez Inclusion Canada i dokumenty z Ontario ukazują przerażający obraz: otyła kobieta nazywająca się „bezużytecznym ciałem zajmującym przestrzeń” czy robotnik z kontuzjami zmuszony do „wyboru” eutanazji z powodu nędzy – to ofiary systemu, który Pius XI w Quadragesimo anno nazwał „potworem gospodarczym”. Jakże aktualne pozostają słowa Leona XIII z Rerum novarum: „Państwo istnieje po to, by strzec wspólnego dobra, nie zaś by poświęcać jednostki na ołtarzu utylitaryzmu”.

Neokościół a milczenie hierarchów

Najboleśniejszym aspektem tej sprawy jest całkowita bierność kanadyjskich struktur posoborowych. Gdy świeccy parlamentarzyści występują w obronie podstawowego prawa naturalnego, „biskupi” ograniczają się do mglistych apeli o „roztropność”. Żaden z nich nie odważył się przypomnieć kanonu 2350 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, który nakłada ekskomunikę latae sententiae na tych, którzy dokonują aborcji lub eutanazji. To milczenie zdradza głęboką apostazję pseudo-hierarchii zaangażowanej w budowę „Kościoła ekologicznego” zamiast głoszenia niezmiennej prawdy o świętości życia.

„Nie ma pokoju Chrystusowego bez królestwa Chrystusowego” – nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas. Dopóki Kanada nie uzna publicznie panowania Chrystusa Króla, dopóty będzie pogrążać się w kulturze śmierci. Petycja Garnetta Genuisa to kropla w morzu potrzeb, ale zarazem świadectwo, że nawet w zlaicyzowanym społeczeństwie głos sumienia nie może zostać całkowicie stłumiony.


Za artykułem:
Disabled Canadians petition Parliament to reverse MAiD for non-terminal conditions
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 20.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.