Prawo własności w służbie sprawiedliwości czy modernistycznej dezorientacji?
Portal Opoka informuje o sprawie sądowej dotyczącej służebności przesyłu na nieruchomościach kościelnych, w której „Parafia Rzymskokatolicka” występuje przed Trybunałem Konstytucyjnym (sygn. SK 41/20). Artykuł przedstawia problem odmowy wypłaty odszkodowań przez przedsiębiorstwa przesyłowe za infrastrukturę istniejącą ponad 30 lat, powołując się na rzekome „zasiedzenie służebności gruntowej”. Sprawa ma rzekomo otworzyć drogę do powszechnych roszczeń właścicieli nieruchomości.
Naturalistyczne zawłaszczenie katolickiej nauki społecznej
W komentowanym tekście czytamy: „Działanie skarżącej parafii doskonale wpisuje się w naukę płynącą z encykliki Rerum novarum”. To jawne nadużycie! Leona XIII w Rerum novarum (1891) uczył, że własność prywatna jest prawem naturalnym, wypływającym z Bożego porządku – „człowiek ma z natury nie tylko prawo używania dóbr ziemskich, lecz i prawo posiadania ich na własność” (RN 6). Tymczasem współczesne „roszczenia” mieszczą się w paradygmacie państwa opiekuńczego, gdzie własność staje się przedmiotem przetargu między korporacjami a biurokracją.
„Infrastruktura przesyłowa służy grupie ludzi, ale nie może się to odbywać kosztem jednostki”
To zdanie demaskuje modernistyczną mentalność autorów – wiara w „dobro wspólne” rozumiane utylitarystycznie zastępuje tu katolicką zasadę pomocniczości. Pius XI w Quadragesimo anno ostrzegał: „Najwyższą niesprawiedliwością, największą szkodą społeczną i zamętem w państwie jest takie ograniczanie przez państwo działalności obywateli, które tym samym uniemożliwia lub odbiera im możność wykazania własnej inicjatywy i przedsiębiorczości” (QA 44).
Kościół jako zwykły podmiot gospodarczy?
Autorzy bezwstydnie stwierdzają: „Z perspektywy prawa Parafia Rzymskokatolicka jest takim samym właścicielem nieruchomości jak zwykła osoba fizyczna”. To czysty laicyzm! Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku wyraźnie naucza, że kościelne osoby prawne posiadają szczególny status wobec prawa cywilnego (kan. 1499 §2). Państwo nie ma kompetencji, by zrównywać Ciało Mistyczne Chrystusa ze świeckimi instytucjami.
Co więcej, cytowana wypowiedź radcy prawnego Bartosza Bańskiego: „prawo to narzędzie pokoju i współpracy, a nie tylko sporu” – to ewangelia masońskiego pacyfizmu, sprzeczna z katolicką nauką o sprawiedliwości. Św. Tomasz z Akwinu uczył: „Sprawiedliwość bez miecza jest słaba” (Summa Theologiae II-II, q. 64). Kościół zawsze bronił prawa do słusznej obrony własności (Syllabus błędów, pkt 24).
Fałszywe odniesienia doktrynalne
Artykuł próbuje ukryć swój laicki charakter poprzez pseudoteologiczne wstawki:
„W tym sensie sprawa parafii nie jest jedynie sporem prawnym, lecz także wyrazem troski o poszanowanie fundamentalnych zasad etycznych dotyczących własności i odpowiedzialności społecznej”
Gdzie jednak mowa o nadprzyrodzonym celu własności? Pius XII nauczał: „Własność materialna jest środkiem do celu, którym jest rozwój życia nadprzyrodzonego” (Przemówienie, 3.06.1950). Brak jakiejkolwiek wzmianki o obowiązku używania dóbr na chwałę Bożą i zbawienie dusz – to milczenie zdradza czysto naturalistyczne podejście.
Masoneria w sutannie
Szczególnie oburzające jest sponsorowanie artykułu przez kancelarię prawną Łebek, Madej i Wspólnicy. Informacja: „niniejszy materiał stanowi informowanie o wykonywaniu zawodu radcy prawnego” – to jawne łamanie zasady: „Non ministrari, sed ministrare” (Nie być obsługiwanym, ale służyć). Czyż Chrystus nie wypędził przekupniów ze świątyni? (J 2,15-16).
Wszystko wskazuje na to, że „Parafia” występująca w sprawie to kolejny element modernistycznej infiltracji. Prawdziwy Kościół katolicki nie zabiegałby o „należne wynagrodzenie” przed trybunałami antykatolickiego państwa, lecz domagałby się restytucji zagrabionych dóbr na mocy prawa Bożego i kanonicznego.
Podsumowanie: Prawo bez Boga to anarchia
Problematyka służebności przesyłu jest jedynie symptomem głębszej choroby – odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Jak uczy Pius XI w Quas Primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…), zburzone zostały fundamenty pod władzą”. Dopóki narody nie uznają publicznie władzy Zbawiciela, żadne „orzeczenia trybunałów” nie przywrócą sprawiedliwości.
Niech ta sprawa służy jako przestroga: kompromis z modernistycznym państwem zawsze kończy się zdradą doktryny. Katolicy powinni odrzucić iluzję „sprawiedliwości świeckiej” i walczyć o restaurację katolickiego porządku – jedynej gwarancji prawdziwych praw własności.
Za artykułem:
Czy decyzja Trybunału w sprawie parafii otworzy drogę do odszkodowań za stare słupy na działkach? (opoka.org.pl)
Data artykułu: 20.11.2025








