Portal LifeSiteNews relacjonuje sprawę byłego „księdza” Luca Favarina, który po laicyzacji przez „papieża” Franciszka domaga się zniesienia obowiązku celibatu i powrotu do „posługi” mimo życia w związku z kobietą. Artykuł z 20 listopada 2025 roku ujawnia głębokie bankructwo doktrynalne struktur posoborowych.
Demontarz sakramentu kapłaństwa
„Kościół” Nowego Adwentu po raz kolejny ukazuje swe apostackie oblicze, tolerując jawne zgorszenie. Luca Favarin – były „duchowny” diecezji Padwa – publicznie przyznaje: „Zakochałem się i jestem z kobietą, którą bardzo darzę uczuciem. To wczesny etap, ale chciałbym też mieć dziecko”. Co odrażające, ten eks-„ksiądz” równocześnie żąda przywrócenia mu „prawa” do sprawowania „posługi duszpasterskiej”.
Favarin to żywa ilustracja lex orandi, lex credendi (prawo modlitwy prawem wiary) po modernistycznemu:
Były misjonarz w Afryce, zarządca ośrodków dla imigrantów, zwolennik „praw” LGBT i eutanazji, znawca francuskich win – wszystko to w jednej osobie „duchownego”.
Jakże wymowna jest ta kumulacja funkcji: „kapłan”-biznesmen-adwokat śmierci. To kwintesencja posoborowej redukcji kapłaństwa do roli menedżera humanitarnego.
Kanoniczne bankructwo neo-kościoła
Rzekoma „laicyzacja” Favarina przez „papieża” Franciszka w 2023 roku to farsa prawna. Zgodnie z niezmiennym Kodeksem Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 211, 214, 222), kapłan oddający się publicznemu zgorszeniu podlega ekskomunice latae sententiae. Pius XII w encyklice Sacra virginitas (1954) nauczał: „Kapłani złożyli ślub czystości, który nie jest tylko prawem czysto ludzkim, lecz ma podstawę w przykazaniach Bożych i radach ewangelicznych”. Tymczasem posoborowa sekta traktuje święte śluby jak umowę cywilną do rozwiązania za zgodą „zarządu”.
Międzynarodowy Ruch Żonatych „Kapłanów” – kolejna masoneria w sutannach – otwarcie żąda: „Miłość i ołtarz są do pogodzenia”. To bezpośrednie odrzucenie słów Chrystusa: „Nie każdy pojmuje tę mowę, lecz ci, którym jest dane… Są bowiem bezżenni, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są bezżenni, którzy przez ludzi zostali takimi uczynieni; i są bezżenni, którzy sami siebie uczynili bezżennymi dla królestwa niebieskiego. Kto może pojąć, niech pojmuje!” (Mt 19,11-12 Wlg).
Teologia zdrady
Szokujące jest nie tylko przyzwolenie na apostazję Favarina, ale fakt, że struktury neo-kościoła tolerują jawnych heretyków w swych szeregach. Artykuł przyznaje:
Favarin „wspierał zarówno tzw. prawa LGBT, jak i wspomagane samobójstwo”.
Kan. 2314 §1 KPK 1917 nakazuje: „Heretycy, schizmatycy i apostaci podlegają ekskomunice”. Tymczasem „biskup” Padwy Claudio Cipolla jedynie zawiesił Favarina za „metodę działalności przedsiębiorczej” – jak gdyby zarządzanie dziewięcioma ośrodkami dla imigrantów było większym przestępstwem niż głoszenie kultu śmierci!
„Papieskie” przyzwolenie na profanację
Rzekome wystąpienie „papieża” Leona XIV z 25 czerwca 2025 – gdzie miał on „stanowczo potwierdzić” celibat – to czysta hipokryzja. Jak można mówić o zachowaniu dyscypliny, gdy równolegle „Stolica Apostolska” wydaje dyspensy od celibatu jak kupony rabatowe? To typowa taktyka modernistyczna: „zachowajmy zasadę, ale róbmy wyjątki”, by w końcu zasadę unicestwić.
Św. Pius X w Lamentabili sane (propozycja 52) potępił błąd: „Zwyczaj udzielania chrztu dzieciom był owocem ewolucji dyscyplinarnej”. Dziś ten sam relatywizm stosuje się do celibatu – jak gdyby dyscyplina kościelna była kwestią mody, a nie świętej Tradycji.
Duchowa pustka i jej owoce
Favarin to nie przypadek, lecz owoc systematycznej destrukcji kapłaństwa:
- Redukcja Mszy Świętej do „uczty” w Novus Ordo zrywa z teologią Ofiary, czyniąc z kapłana przewodniczącego zgromadzenia
- Usunięcie modlitw ekspiacyjnych (jak Psalm 42 w Mszale Trydenckim) rozmiękcza ducha pokuty
- Demokracja kościelna i kolegialność niszczą posłuszeństwo
Gdy kapłan przestaje być alter Christus (drugim Chrystusem), a staje się animatorem społeczności – nic dziwnego, że szuka spełnienia w związkach i biznesie.
Jedyna droga naprawy
Rozwiązanie kryzysu jest tylko jedno:
- Powrót do Missale Romanum św. Piusa V jako jedynej ważnej i godziwej formy sprawowania Najświętszej Ofiary
- Przywrocenie dyscypliny kanonicznej zgodnej z KPK 1917
- Publiczna abiuracja wszystkich „laicyzowanych” duchownych i ich partnerów życiowych pod rygorem ekskomuniki
Jak nauczał św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Papież, który jest jawnym heretykiem, przestaje sam w sobie być Papieżem”. Skoro zaś „papieże” posoborowi legalizują odstępstwo, tym samym potwierdzają, że nigdy nie byli prawowitymi następcami Piotra.
Za artykułem:
This dissident laicized priest wants the Church to abandon mandatory clerical celibacy (lifesitenews.com)
Data artykułu: 20.11.2025








