Uroczyste wnętrze kościoła poświęconego św. Rochowi z widokiem na seminarium w Mikstacie

Mikstackie seminarium: świecka etnografia w miejsce sacrum

Podziel się tym:

Mikstackie seminarium: świecka etnografia w miejsce sacrum

Portal eKAI (21 listopada 2025) relacjonuje seminarium w Mikstacie poświęcone „niematerialnemu dziedzictwu kulturowemu”, skupiające się na miejscowych tradycjach odpustowych ku czci św. Rocha, w tym obrzędzie błogosławieństwa zwierząt wpisanym na listę UNESCO w 2015 roku. Głównymi organizatorami byli „ks. kan. Krzysztof Ordziniak” oraz prof. Katarzyna Smyk z UMCS. Prelegenci omawiali m.in. „rolę zwierząt w wymiarze niematerialnego dziedzictwa”, kwestie „dobrostanu zwierząt” według standardów UNESCO oraz działalność „Szkoły św. Rocha” łączącej modlitwę z zabawą. Wydarzenie objęli patronatem m.in. Narodowy Instytut Dziedzictwa i „biskup” Damian Bryl.


Synkretyzm pod płaszczykiem tradycji

Redukcja praktyk religijnych do poziomu „niematerialnego dziedzictwa kulturowego” stanowi jawną zdradę katolickiej koncepcji sacrum. Jak przypomina Pius XI w Quas primas: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem mikstackie seminarium sprowadziło błogosławieństwo zwierząt – akt o charakterze ściśle religijnym – do etnograficznego folkloru poddanego ocenie świeckich organów. Dr hab. Katarzyna Smyk otwarcie przyznała, że UNESCO weryfikuje czy „zwierzę funkcjonuje w danej tradycji” „harmonijnie i bezstresowo” – co stanowi bezprecedensowe podporządkowanie praktyk rzekomo katolickich świeckim, naturalistycznym kryteriom.

„Dobrostan to stan, w którym zwierzęta mają zapewnione odpowiednie dla swojego gatunku warunki psychiczne” – dr hab. Magdalena Ziółkowska (UAM)

Teza ta – choć brzmi niewinnie – odzwierciedla antropocentryczną herezję sprzeczną z katolicką hierarchią bytów. Jak uczy św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologica (I, q.96 a.1): „zwierzęta są podporządkowane człowiekowi na mocy naturalnego porządku ustanowionego przez Boga”. Tymczasem prelegenci postawili dobrostan zwierząt ponad kultem Boga, całkowicie pomijając teologiczny sens błogosławieństw, które – jak przypomina Rytuał Rzymski – mają „odganiać zło duchowe i prosić o Bożą opiekę” przez wstawiennictwo świętych.

UNESCO jako nowy magisterium

Szokujące jest milczenie wobec faktu, że to nie Kościół, lecz masońska organizacja UNESCO (założona przez Juliana Huxleya – otwartego zwolennika eugeniki) stała się arbitrem oceniającym „poprawność” praktyk religijnych. Już Pius IX w Syllabus errorum (1864) potępił tezę, że „Kościół powinien się pogodzić z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (pkt 80). Tymczasem mikstaccy organizatorzy nie tylko zaakceptowali tę kolaborację, ale wręcz się nią chwalili. Andrzej Szoszkiewicz ze Stowarzyszenia LOT otwarcie deklarował, że celem jest „promowanie Polski jako kraju bogatego w żywe dziedzictwo” – co jest jawną redukcją misji Kościoła do roli atrakcji turystycznej.

Profanacja sanktuarium

Działalność „Szkoły św. Rocha” prowadzonej przez „ks.” Ordziniaka zasługuje na szczególne potępienie. Łączenie „modlitwy z nauką, pracą i zabawą” w ramach wakacyjnych zajęć stanowi rażące naruszenie zasady „sacrum separatum”. Jak przestrzegał św. Pius X w motu proprio Tra le sollecitudini: „muzyka kościelna musi mieć przede wszystkim charakter święty i uniwersalność formy”. Analogicznie – wszelkie działania w sanktuarium winny służyć wyłącznie celom kultowym i ascetycznym, nie zaś „zabawie” czy edukacyjnym aktywnościom. Ten synkretyzm doskonale ilustruje mentalność posoborowej sekty, która – jak pisał św. Pius X w encyklice Pascendi„miesza prawdę z błędem, a Kościół z ludzkością”.

Fałszywi patroni

Patronat „biskupa” Damiana Bryla nad całym przedsięwzięciem jest logiczną konsekwencją jego modernistycznych przekonań. Już wcześniej ten pseudo-hierarcha promował „dialog międzyreligijny” i „ekumeniczne pojednanie”, co stanowi jawną zdradę nakazu Chrystusa: „Idąc na cały świat, głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16,15). Jego współpraca z Narodowym Instytutem Dziedzictwa – agendą laickiego państwa – potwierdza tylko, że struktury posoborowe stały się narzędziem antykatolickiej indoktrynacji.

Prawdziwy kult św. Rocha – jak przypomina Breviarium Romanum – opiera się na ufności w jego wstawiennictwo przeciw zarazie, nie zaś na promocji „niematerialnego dziedzictwa”. Błogosławieństwo zwierząt ma charakter ściśle podporządkowany: prosimy Boga, by przez zasługi Świętego uchronił nasze stada od pomoru. Tymczasem mikstackie seminarium przemieniło ten akt pobożności w świecki spektakl oceniany przez pryzmat „dobrostanu” i „współbytowania”. Jak trafnie zauważył Pius XI w Quas primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. Tu zaś usunięto Chrystusa Króla nawet z sanktuarium…


Za artykułem:
21 listopada 2025 | 19:03Seminarium o niematerialnym dziedzictwie kulturowym w Mikstacie
  (ekai.pl)
Data artykułu: 21.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.