Prokurator Generalna Catherine Hanaway w sądzie z dokumentami przeciwko zatwierdzeniu tabletek aboracyjnych przez FDA.

Missouri kontestuje zatwierdzenie pigułki aborcyjnej przez FDA: Krytyka z perspektywy katolickiej

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (21 listopada 2025) informuje o pozwie Prokurator Generalnej Missouri, Catherine Hanaway, przeciwko amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) w sprawie zatwierdzenia generycznej wersji pigułki aborcyjnej mifepristone. Zarzuca się pominięcie kluczowych procedur bezpieczeństwa podczas procesu dopuszczenia środka. Argumentacja skupia się wyłącznie na medycznych aspektach „niebezpieczeństw” związanych z dystrybucją pocztową, całkowicie przemilczając moralny wymiar zbrodni aborcyjnej jako takiej.


Redukcja zbrodni aborcyjnej do kwestii technicznych

W komunikacie prasowym Hanaway stwierdza: „Mifepristone wysyła kobiety do szpitali z zagrażającymi życiu powikłaniom, a jednak firmy farmaceutyczne nadal wprowadzają na rynek nowe wersje tego środka bez podstawowych zabezpieczeń medycznych”. Choć słusznie wskazuje się na fizyczne ryzyko, całkowicie pomija się istotę problemu: aborcja jako taka jest zabójstwem nienarodzonego człowieka i ciężkim grzechem wołającym o pomstę do nieba.

„Mailowe zamawianie pigułek aborcyjnych jest niebezpieczne, gdy są przyjmowane bez osobistej opieki medycznej, a Missouri nie będzie bezczynnie przyglądać się, jak producenci grają życiem kobiet”.

Takie sformułowanie implikuje, że problemem jest jedynie sposób dystrybucji, a nie sam fakt uśmiercania niewinnych istnień. To klasyczny przykład naturalizmu etycznego, gdzie życie ludzkie sprowadza się do poziomu parametrów medycznych, odrzucając jego święty charakter wynikający z bycia obrazem Boga (Rdz 1,27).

Krytyka FDA jako przejaw kryzysu autorytetu

Senator Josh Hawley słusznie nazywa procedurę zatwierdzającą FDA „bezzębną i nieistotną”, jednak jego krytyka pozostaje w sferze technokratycznej. Fundamentalny problem tkwi w odrzuceniu przez współczesne państwa zasady boskiego pochodzenia władzy (Rz 13,1), co Pius XI jednoznacznie potępił w encyklice Quas Primas:

„Państwa, które nie chcą uznać panowania Chrystusa Króla, muszą doświadczyć ruiny, gdyż usunięto fundament władzy – boskie jej pochodzenie”.

Milczenie o moralnym wymiarze zabójstwa

Szokujące jest porównanie mifepristone do Tylenolu przez aborcyjną organizację Planned Parenthood. Jednakże nawet Hanaway, krytykując to porównanie, ogranicza się do aspektu zdrowotnego: „Żaden troskliwy lekarz nie nazwałby mifepristone +tak bezpiecznym jak Tylenol+”. Gdzie jest stanowcze potępienie aborcji jako zbrodni przeciw V przykazaniu?

Kościół zawsze nauczał, że „każde życie ludzkie od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci posiada nienaruszalną godność” (Pius XII, Address to Midwives, 1951). Tymczasem dyskusja sprowadzona została do poziomu „bezpieczeństwa proceduralnego”, jak gdyby chodziło o zatwierdzanie nowego leku na nadciśnienie.

Syndrom posoborowej dezintegracji moralnej

Dążenie Hanaway do przywrócenia standardów sprzed 2016 roku jest li tylko powierzchownym zabiegiem technicznym. Prawdziwym rozwiązaniem byłoby całkowite zakazanie aborcji jako zbrodni przeciw prawu naturalnemu, zgodnie z niezmiennym nauczaniem Magisterium:

„Żadna ludzka władza nie ma prawa zezwalać na zabójstwo niewinnej istoty ludzkiej, czy to embrionu, płodu czy dorosłego”

– Pius IX, Quanta cura, 1864.

Fałszywa dychotomia: „zdrowie kobiet” vs. ideologia

Konkluzja Hanaway: „Nasz pozew domaga się rozliczenia producentów i dystrybutorów oraz stawia zdrowie kobiet ponad presją polityczną” ukazuje całkowite pomieszanie porządków. W katolickiej perspektywie nie może istnieć sprzeczność między dobrem matki a dziecka – oboje są równi w godności.

Jak przypomina św. Tomasz z Akwinu: „Żaden cel, choćby najszlachetniejszy, nie uświęca środków moralnie złych” (Summa Theologiae, II-II, q.64 a.6). Dopuszczenie aborcji w jakiejkolwiek formie pozostaje objawem cywilizacji śmierci opisanej przez Piusa XII.

Zakłamany humanitaryzm jako narzędzie destrukcji

Cała narracja artykułu, choć pozornie broniąca życia, w rzeczywistości utrwala diaboliczny paradygmat, w którym:

1. Dziecko poczęte pozostaje „problemem medycznym”, a nie podmiotem praw
2. Kobieta przedstawiana jest jako ofiara systemu, a nie współsprawczyni grzechu
3. Państwo rości sobie prawo do regulowania kwestii życia i śmierci, negując boski porządek

Kościół przedsoborowy nie pozostawiał wątpliwości: „Każdy, kto współdziała w aborcji, podlega ekskomunice wiążącej samej mocą prawa” (Kodeks Prawa Kanonicznego 1917, kan. 2350 §1). Tymczasem współczesne „struktury” milczą, redukując świętą wiarę do jałowych dyskusji o „bezpieczeństwie procedur”.

Jak ostrzegał św. Pius X w encyklice Pascendi: „Modernizm prowadzi do całkowitej destrukcji nie tylko katolicyzmu, ale wszelkiej religii”. Obecna debata o mifepristone jest tego jaskrawym potwierdzeniem.


Za artykułem:
Missouri AG calls mail-order abortion pills ‘dangerous’ in lawsuit against FDA
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 21.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.