Portal Opoka.org.pl relacjonuje apel „biskupa” Kopenhagi Czesława Kozona do Unii Europejskiej o powołanie „unijnego koordynatora do walki z nienawiścią wobec chrześcijan”. W komunikacie z 21 listopada 2025 roku czytamy, że liderzy sekty posoborowej uczestniczyli w spotkaniu z komisarzem UE Magnusem Brunnerem, gdzie wyrazili zaniepokojenie „dyskryminacją, wykluczaniem, nękaniem” członków swojej struktury. „Coraz więcej zgłoszeń wskazuje na pojawianie się przestępstw przeciwko chrześcijanom oraz na nienawiść, nietolerancję i dyskryminację wobec nich” – stwierdził Kozon, domagając się „ochrony wiernych i ich miejsc kultu”.
Kryzys jako owoc zdrady doktrynalnej
„Biskup” Kozon diagnozuje przyczyny rzekomych prześladowań:
„W coraz bardziej zsekularyzowanych społeczeństwach, takich jak europejskie, jest coraz mniej ‘miejsca dla religii’ lub ‘dla argumentacji religijnej w polityce i debacie publicznej’
. Nie dostrzega jednak, że to jego własna struktura kościelna od sześćdziesięciu lat systematycznie niszczy nadprzyrodzony charakter religii, sprowadzając ją do humanitarnego NGO. Jakże wymowne jest błaganie świeckiej władzy o ochronę przez tych, którzy powinni głosić: „Non est potestas nisi a Deo” (Rz 13,1)!
Teologiczny bankructwo sekty posoborowej
Gdy pseudo-hierarchia zamiast głosić extra Ecclesiam nulla salus, zajmuje się „dialogiem” z heretykami i poganami – traci duchowy autorytet. Gdy zamiast Królestwa Chrystusowego głosi „wartości europejskie” – staje się zwykłym klubem dyskusyjnym. Gdy zamiast Mszy Świętej oferuje „wieczerzę braterską” – zamienia kościoły w sale spotkań. Jaką ochronę może wyprosić u masonerii ten, kto sam zdemontował bastiony wiary?
„Bardzo często klasyczne chrześcijańskie zasady i cnoty są postrzegane jako stojące w opozycji, a nawet jako zagrożenie dla współczesnego społeczeństwa” – jęczy Kozon. Czyż nie jego własny „papież” Franciszek nazywał tradycyjnych katolików „chorobliwymi fundamentalistami”? Czyż nie oni sami usunęli ze swojego pseudo-katechizmu potępienie rewolucji, komunizmu i wolnościowej demokracji?
Demaskacja fałszywego języka „praw człowieka”
Cała retoryka COMECE opiera się na heretyckim kulcie praw człowieka:
„niezbędne jest zapewnienie odpowiedniej ochrony wiernym i ich miejscom kultu”
. Tymczasem Pius XI w Quas Primas nauczał:
„Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi […] dlatego jawny heretyk nie może być Papieżem”
. Prawdziwy Kościół nie błaga o tolerancję – rozkazuje w imieniu Chrystusa Króla.
„Zakazy symboli religijnych w miejscach publicznych” i „ograniczenia prawa do edukacji” to naturalne konsekwencje przyjęcia przez pseudo-Kościół zasady wolności religijnej z soborowej deklaracji Dignitatis humanae. Kiedyś Kościół głosił: „Error non habet ius” – dziś jego imitator płacze, że państwo traktuje go jak każdą inną sekte.
Historyczna ironia: kaci proszą kata o litość
Najbardziej odrażające jest moralne bankructwo tych, którzy sami stali się katami katolicyzmu:
1. To oni usunęli Chrystusa Króla z liturgii po Vaticanum II
2. To oni pozwolili na profanacje kościołów przez „ekumeniczne” modlitwy
3. To oni podpisali konkordaty oddające edukację w ręce masońskiego państwa
4. To oni zastąpili dogmaty „duchem dialogu”
Jak czytamy w Syllabus errorum Piusa IX: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” – to potępiony błąd nr 55. Teraz, gdy państwo wzięło sobie tę naukę do serca, moderniści płaczą. Nie ma litości dla zdrajców wiary.
Jedyna droga: powrót do niezmiennego Magisterium
Zamiast błagać brukselską Babilonię, pseudo-hierarchowie powinni uczynić pokutę za:
– Zniszczenie Mszy Świętej
– Usunięcie modlitw o nawrócenie Żydów i heretyków
– Zdradę katolickich monarchii
– Wprowadzenie „nowej teologii” potępionej w Lamentabili sane
Dopóki nie odrzucą całego dorobku Vaticanum II, dopóty będą tylko żebrać o jałmużnę u tych, których powinni nawracać. Jak nauczał św. Pius X: „Modernizm to zbiór wszystkich herezji”. I to właśnie modernizm dziś zbiera swoje żniwo w postaci prześladowań swoich własnych twórców.
Za artykułem:
Biskupi apelują do UE: nienawiść wobec chrześcijan przybiera coraz większe rozmiary w Europie (opoka.org.pl)
Data artykułu: 21.11.2025








