Portal eKAI (21 listopada 2025) relacjonuje uwolnienie dwóch duchownych – ks. Henryka Okołotowicza i o. Andrzeja Juchniewicza OMI – z białoruskiego więzienia. Według komunikatu „Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi”, decyzja reżimu Łukaszenki stanowi owoc „pozytywnych tendencji” i „zacieśnienia kontaktów z Watykanem”, w tym wizyty kardynała Claudio Gugerottiego. Sekta posoborowa jawnie celebruje kolaborację z ateistycznym reżimem, przedkładając doczesne układy ponad zbawienie dusz.
Naturalistyczna redukcja Kościoła do narzędzia politycznego
„Kościół rzymskokatolicki na Białorusi z zadowoleniem przyjmuje pozytywne tendencje państwa na arenie międzynarodowej, wznowienie dialogu między Republiką Białorusi a Stanami Zjednoczonymi, a także zacieśnienie kontaktów z Watykanem” – głosi oświadczenie „ks. kanonika” Jerzego Jasiewicza. To jawna apostazja od nadprzyrodzonej misji Kościoła! Gdzież jest echo słów Piusa XI: „Królestwo naszego Zbawiciela obejmuje wszystkich ludzi – jak o tym mówi nieśmiertelnej pamięci Poprzednik nasz, Leon XIII – panowanie Jego mianowicie nie rozciąga się tylko na same narody katolickie (…) lecz panowanie Jego obejmuje także wszystkich niechrześcijan, tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa” (Quas Primas)?
„Jego wizyta dała pozytywny impuls do dalszych kontaktów, których ważnym rezultatem była decyzja Prezydenta Republiki Białorusi, jako wyraz miłosierdzia i szacunku dla Papieża, o ułaskawieniu i uwolnieniu księży katolickich odbywających kary więzienia”.
Demaskujemy tę farsę: „papież” Leon XIV i jego kardynałowie prowadzą nikczemne pertraktacje z krwawym reżimem, który prześladuje prawdziwych katolików. Czyż Pius IX nie potępił w Syllabusie błędów typu: „Kościół winien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (pkt 55) oraz „Kościół nie ma prawa używania siły ani żadnej władzy doczesnej, bezpośredniej lub pośredniej” (pkt 24)? Tymczasem neo-kościół błaga tyrana o „miłosierdzie”, zdradzając swoich wiernych!
Teologiczna nieważność posoborowej gry pozorów
Przyjrzyjmy się „duchownym” będącym przedmiotem tego cyrku:
- „Ks.” Henryk Okołotowicz – święcenia w 1984 r. od „biskupa” Vincentasa Sladkevičiusa, który współpracował z sowieckimi władzami. Jego rzekome „tajne święcenia” odbyły się w schizmatyckiej Litwie bez mandatu Stolicy Apostolskiej. Studiował na zmodernizowanym KUL (po 1968) i na Gregorianum – kuźni modernizmu. Jego „posługa” ograniczała się do walki o relikwie Radziwiłłów – przejawu świeckiego sentymentalizmu, nie troski o dusze.
- „O.” Andrzej Juchniewicz OMI – członek zgromadzenia misjonarzy oblackich, które od dziesięcioleci propaguje ekumenizm i porzuciło regułę zakonną. Jego obecność w strukturach Łukaszenki dowodzi kompromisu z władzą antychrystusową.
Czy ci ludzie są kapłanami Chrystusa? Święty Pius X w Lamentabili potępił tezę, że „organicznym ustrój Kościoła podlega zmianie, a społeczność chrześcijańska, podobnie jak społeczność ludzka, podlega ciągłej ewolucji” (pkt 53). Nowa „msza”, nowe święcenia, nowa teologia – wszystko to czyni sakramenty nieważnymi!
Kolaboracja z tyranią jako „rozwój dialogu”
Komunizm i posoborowie to dwie strony tej samej masońskiej monety. Artykuł zachwyca się:
„Dzięki Głowie Państwa i przedstawicielom Stolicy Apostolskiej utrzymana jest pozytywna dynamika stosunków dwustronnych, opartych na tradycyjnych wartościach, braterstwie, tolerancji religijnej i szacunku dla wierzących”.
Gdzież jest „non possumus” św. Piusa X wobec prześladowań? Gdzie protest przeciwko więzieniu prawdziwych katolików, którzy odrzucają nową „mszę”? „Tolerancja religijna” – oto bóg neo-kościoła! Pius IX w Syllabusie grzmiał: „Każdy człowiek jest wolny w przyjęciu i wyznawaniu tej religii, którą uzna za prawdziwą pod wpływem światła rozumu” (pkt 15) – to herezja!
Duchowa pustka w służbie Antychrysta
Portal ekai.pl kompromituje się stwierdzeniami w rodzaju: „Ksiądz Henryk znany jest z pomocy w odrodzeniu Kościoła katolickiego w regionach od czasów sowieckiej ateizacji”. Jakie „odrodzenie”? Czyż „odrodzenie” przez nieważne sakramenty, ekumeniczne modlitewki i kapitulację przed duchem świata? To nie Kościół – to satanistyczna parodia!
Prawdziwi katolicy na Białorusi cierpią w ukryciu, odrzucając ohydę posoborowej „mszy” i zachowując wiarę ojców. Ich heroizm jest wymazany z narracji neo-kościoła, który współpracuje zarówno z Łukaszenką, jak i z globalistami. Czyż św. Pius X nie ostrzegał: „Nieprzyjaciele Kościoła, ukryci czy jawni, usiłują zastąpić królestwo Boże królestwem świata pod hasłami wolności i braterstwa” (Motu proprio Sacrorum Antistites)?
„30 grudnia 2024 roku Sąd Obwodowy w Mińsku skazał ks. Okołotowicza w niepublicznym procesie na 11 lat więzienia za rzekomą zdradę stanu”.
Gdzież jest głos protestu przeciwko bezprawiu? Milczenie „nuncjusza” Ceffalii i „kardynała” Gugerottiego wobec prześladowań wiernych Tradycji świadczy, że są oni sługami Antychrysta. Prawdziwy Kościół nie negocjuje z katami – on ich ekskomunikuje!
Jedyna droga: powrót do niezmiennego depozytu wiary
Ta haniebna farsa „uwolnienia” dowodzi tylko głębi upadku posoborowej sekty. Zamiast błagać tyrana o łaskę, prawowici pasterze powinni:
- Publicznie ekskomunikować Łukaszenkę i jego popleczników za prześladowanie Kościoła.
- Odrzucić nieważne święcenia i powrócić do tradycyjnego rytu.
- Głosić niepopularną prawdę: „Poza Kościołem nie ma zbawienia” (Extra Ecclesiam nulla salus).
Dopóki „duchowni” pokroju Okołotowicza będą grać rolę bohaterów w tej modernistycznej tragifarsie, Białoruś pozostanie duchową pustynią. „Nie może być zgody między Chrystusem a Belialem” (2 Kor 6,15) – czas odrzucić kompromis z władzą antychrystusową!
Za artykułem:
21 listopada 2025 | 03:00Mińsk: ks. Henryk Okołotowicz odzyskał wolność (ekai.pl)
Data artykułu: 21.11.2025








