Portal eKAI (23 listopada 2025) relacjonuje wydarzenie w kościele Świętej Trójcy w Radomiu, gdzie „bp” Marek Solarczyk przewodniczył uroczystościom 30-lecia Akcji Katolickiej Diecezji Radomskiej. W homilii stwierdził: „Jesteście ludźmi wiary, którzy formując siebie i odkrywając piękno Bożego życia pomagacie innym w przeżywaniu wiary”. Podczas liturgii wręczono legitymacje nowym członkom Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, a prezes Teresa Połeć mówiła o „służeniu Bogu, Kościołowi i Ojczynie”. Wykład o roli świeckich wygłosił „ks.” Andrzej Jędrzejewski, zaś koncert dała Maria Tabachuk.
Parodia królowania Chrystusa w służbie modernizmu
Wigilia „uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata” w posoborowym kalendarzu (przesuniętej z ostatniej niedzieli października na listopad) stała się okazją do zademonstrowania całkowitego odejścia od doktryny Piusa XI. Encyklika Quas primas wyraźnie nauczała, iż „królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi”, zaś „rządy i państwa mają obowiązek publicznej czci i posłuszeństwa Chrystusowi” (Quas primas, 18). Tymczasem „bp” Solarczyk zredukował panowanie Chrystusa do subiektywnego „przeżywania wiary”, co stanowi jawne odrzucenie społecznego panowania Zbawiciela.
„W swoich środowiskach jesteście świadkami, swoistym blaskiem prawdy, życia i miłości Boga”.
To zdanie demaskuje naturalistyczną mentalność mówcy. Prawda nie jest „swoistym blaskiem”, lecz obiektywną rzeczywistością wyrażoną w dogmatach wiary. Św. Pius X w Lamentabili potępił tezę, że „dogmaty mają być pojmowane według ich funkcji praktycznej” (propozycja 26). Tymczasem cała narracja o „przemienianiu świata” (jakoby cytat z soborowego dekretu o apostolstwie świeckich) pomija fundamentalny obowiązek podporządkowania wszelkich struktur społecznych prawu Bożemu.
Pseudosakralizacja struktur apostazji
Wręczanie legitymacji nowym członkom Akcji Katolickiej i KSM to klasyczny przykład magii symbolem, charakterystycznej dla neo-kościoła. Podczas gdy prawdziwe stowarzyszenia katolickie (jak Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X) wymagają wyznania wiary i odrzucenia błędów modernizmu, tutaj wystarczy deklaracja „entuzjazmu” w „służeniu Ojczyźnie” – co w praktyce oznacza kolaborację z antykatolickim systemem.
Młodzieżowa aktywistka Zuzanna Miaz chwali się: „Razem organizujemy różne akcje, pomagamy innym, razem spędzamy czas”. To czysty socjalizm w przebraniu – żadnej wzmianki o adoracji Najświętszego Sakramentu, modlitwie różańcowej czy praktykach pokutnych. Wykład „ks.” Jędrzejewskiego o „roli świeckich” z pewnością promował herezję kolegialności z Lumen Gentium, zrównującą kapłaństwo hierarchiczne z „kapłaństwem powszechnym” wiernych.
Kult człowieka zamiast kultu Boga
Galowa oprawa z koncertem Marii Tabachuk i wręczaniem statuetek „Gratias Tibi” obnaża prawdziwy cel tego przedsięwzięcia: budowanie wspólnoty opartej na ludzkim uznaniu, nie na łasce uświęcającej. Św. Pius X ostrzegał przed takimi zgromadzeniami w Pascendi dominici gregis, wskazując, że moderniści „sprowadzają religię do zwykłych uczuć” (pkt 6). Brak jakiejkolwiek wzmianki o Najświętszej Ofierze Mszy Świętej jako źródle łaski, o potrzebie pokuty czy walce z grzechem – to milczenie jest wymowne.
Prezes Połeć deklaruje: „Jubileusz jest czasem, by dalej iść naprzód z jeszcze większym zaangażowaniem”. Gdzie jednak rozeznanie duchowe? Gdzie sentire cum Ecclesia wobec apostazji posoborowia? To „zaangażowanie” przypomina gorliwość faryzeuszów, o których Chrystus mówił: „Obchodzą morze i ziemię, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy się nim stanie, czynią go dwakroć bardziej winnym piekła niż sami” (Mt 23,15).
Teologia wykrętów zamiast teologii krzyża
Całe wydarzenie stanowi żywą ilustrację słów Piusa IX z Syllabusa errorum, który potępił tezę, jakoby „Kościół winien się pogodzić z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (propozycja 80). Przyjęcie posoborowego kalendarza liturgicznego (z przesuniętym świętem Chrystusa Króla), tolerowanie „mszy” nowego rytu i współpraca z antybiskupami – to wszystko jest zdradą prawdziwego królowania Chrystusa.
Gdyby uczestnicy naprawdę chcieli uczcić Chrystusa Króla, powinni – jak nakazywał Pius XI – „publicznie wyznać, że są i pozostaną w Królestwie Chrystusa” (Quas primas), co wymaga zerwania ze strukturami antykościoła. Tymczasem ich działalność to jedynie świecki aktywizm w religijnym przebraniu, zasłaniający pustkę doktrynalną i brak łaski uświęcającej. Vanitas vanitatum – wszystko marność, gdy brakuje Bożego namaszczenia.
Za artykułem:
23 listopada 2025 | 10:32Bp Solarczyk do Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży: jesteście ludźmi wiary (ekai.pl)
Data artykułu: 23.11.2025








