Grupa nigeryjskich dzieci i nauczycieli modli się w katolickim kościele po porwaniu przez islamskich terrorystów.

Nigeria: krwawy triumf islamskiego dżihadu przy bierności zdemoralizowanego Episkopatu

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (24 listopada 2025) relacjonuje porwanie 315 uczniów i 12 nauczycieli katolickiej szkoły z internatu św. Marji w Papiri (stan Niger) przez bojowników islamskich. Wśród komentujących znaleźli się „papież” Leon XIV, sekretarz stanu „kardynał” Pietro Parolin oraz arcybiskup Carlo Maria Viganò. „Papież” zaapelował o „uwolnienie zakładników” po niedzielnej „mszy” na placu św. Piotra, zaś siostra Mary Barron z Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Apostołów wezwała do „modlitwy i duchowej solidarności”.


Kryzys bezpieczeństwa czy symptom apostazji?

Podczas gdy islamski dżihad osiąga w Nigerii niespotykaną skalę („gunmeni byli na około 50 motocyklach, kopali dzieci, które padały ze zmęczenia” – zeznaje ojciec porwanego dziecka), struktury posoborowe ograniczają się do świeckich apeli i „duchowej solidarności”. Brakuje choćby wezwania do publicznych modlitw ekspiacyjnych, postów czy odmawiania różańca w intencji nawrócenia prześladowców. Jak zauważa abp Viganò: „Rzym gada o synodalności i inkluzywności, podczas gdy katolicy są mordowani”. Ta redukcja nadprzyrodzonej misji Kościoła do humanitarnego aktywizmu demaskuje duchową pustkę posoborowej sekty.

Zdrada w Watykanie: Parolin relatywizuje prześladowania

Szczytem moralnego bankructwa okazało się stanowisko „kardynała” Parolina, który podczas watykańskiego spotkania stwierdził:

„To nie konflikt religijny, lecz raczej społeczny, na przykład spory między pasterzami a rolnikami. Musimy też uznać, że wielu muzułmanów w Nigerii samo padło ofiarą tej samej nietolerancji”

. To jawne zaprzeczenie doktrynie o wyłącznym prawie Chrystusa do panowania nad narodami (Pius XI, Quas Primas). Gdy „królestwo świata stało się królestwem Pana i Jego Pomazańca” (Ap 11,15), sekretarz „antypapieża” gloryfikuje pluralizm religijny – dokładnie tę samą herezję potępioną w Syllabusie Piusa IX (pkt 15-18).

Brak nadprzyrodzonej perspektywy w relacji mediów

Portal LifeSiteNews, choć słusznie piętnuje prześladowania, ogranicza się do poziomu politycznego (wizyta delegacji nigeryjskiej w USA, komentarze Nicki Minaj i Donalda Trumpa). Brak jakiejkolwiek wzmianki o:

  • Ekspiacyjnej wartości cierpienia męczenników („Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości” – Mt 5,10)
  • Obowiązku władz cywilnych do obrony katolików jako poddanych Chrystusa Króla (Pius XI, Quas Primas)
  • Historycznej odpowiedzialności masonerii za rozbijanie katolickich imperiów kolonialnych, które niegdyś chroniły misje (potępienie w „Syllabusie”, pkt 24, 40)

Ta naturalistyczna narracja utwierdza czytelników w przekonaniu, że rozwiązaniem są wyłącznie ziemskie środki – armia, dyplomacja, sankcje.

Duchowa zapaść „Kościoła nigeryjskiego”

Szokujące jest milczenie miejscowego Episkopatu co do:

  • Publicznego poświęcenia Nigerii Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Marji
  • Nakazu odmawiania różańca w każdej parafii za nawrócenie islamistów
  • Wezwania do pokuty i zadośćuczynienia za grzechy narodowe („Posoborowa hierarchia” nie wierzy już w związek między moralnym upadkiem a dopustami Bożymi)

Jak zauważył św. Pius X w „Lamentabili” (pkt 22), modernistyczny Kościół traktuje dogmaty jako „interpretację faktów religijnych”, nie zaś depositum fidei. Stąd łatwo przechodzi do negocjacji z oprawcami, gdy powinien głosić: „Nie ma zbawienia w nikim innym” (Dz 4,12).

Sedewakantystyczne „teraz” i „już”

Podczas gdy świat zalewa fala krwi męczenników (tylko w 2025 r. zamordowano w Nigerii 5 000 katolików), „sekta posoborowa” bawi się w synodalne deliberacje. Abp Viganò trafnie diagnozuje: „Prześladowanie ma charakter genocydu”. Jednak jedyną odpowiedzią wiernych pozostaje:

  • Całkowite zerwanie z antykościelnymi strukturami
  • Powrót do Mszy Wszechczasów jako jedynej Ofiary przebłagalnej
  • Publiczne błaganie Chrystusa Króla o interwencję („Przyjdź królestwo Twoje” – Mt 6,10)

Jak pisał św. Robert Bellarmin w „De Romano Pontifice”: „Papież-heretyk automatycznie traci urząd”. Dlatego wołanie do Bergoglio czy Parolina to modlitwa do bożka dialogu, który nigdy nie wysłucha.

Zamiast epilogu: wezwanie do krucjaty

Niech nigeryjska krew woła nie do ONZ-owskich komisji, lecz pod Niebieski Tron: „Dokądże, Panie, nie sądzisz i nie mścisz się krwi naszej” (Ap 6,10). Jedyną odpowiedzią katolików winna być duchowa krucjata:

  1. Codzienny różaniec w intencji nawrócenia islamistów
  2. Wynagradzająca Komunia św. (przyjmowana tylko w rycie trydenckim)
  3. Publiczne błaganie Boga o obalenie „ohydy spustoszenia” w Watykanie

Tylko Chrystus Król – „na którego biodrze wypisano: Król królów i Pan panujących” (Ap 19,16) – zetrze islamski miecz. Wszystko inne to gadanie o „społecznych przyczynach” – dokładnie jak w gadce Parolina.


Za artykułem:
More than 300 students, staff abducted from Catholic school in Nigeria last week
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 24.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.