Portal Vatican News (24 listopada 2025) informuje o „zadowoleniu” słoweńskiej „konferencji episkopatu” z wyniku referendum odrzucającego legalizację eutanazji. „Biskup” Andrej Saje, przewodniczący tej struktury, nazywa wynik „zwycięstwem świadomości o nienaruszalności życia”, pomijając całkowicie ratio theologicum (przyczynek teologiczny) katolickiego stanowiska. Artykuł prezentuje typowo posoborową redukcję spraw życia i śmierci do humanitarnego frazesu, pozbawionego nadprzyrodzonej perspektywy.
Naturalistyczna kalkulacja zamiast głoszenia prawdy
„Cieszymy się, że zwyciężyła świadomość, iż każde ludzkie życie jest cenne i nienaruszalne”
– deklaruje „biskup” Saje, ujawniając fundamentalną herezję antropologiczną. Jego słowa mieszczą się w paradygmacie Gaudium et Spes (13), gdzie „godność człowieka” zastąpiła chwałę Bożą jako cel ostateczny. Brak jakiegokolwiek odniesienia do:
- Obiektywnego grzechu śmiertelnego eutanazji jako homicidium (zabójstwa) potępionego przez Piusa XII w przemówieniu do anestezjologów (24 lutego 1957)
- Koniczności cierpienia zjednoczonego z Ofiarą Kalwarii dla zbawienia dusz (Kol 1,24)
- Wiecznych konsekwencji odrzucenia łaski w godzinie śmierci (Hbr 9,27)
Ewangelia „opieki paliatywnej” jako substytut Krzyża
Wypowiedź funkcjonariusza sekty posoborowej redukuje zadanie Kościoła do agitacji za „wysoką jakością opieki paliatywnej” i „odciążeniem pracowników służby zdrowia”. To jawna apostazja od nauczania Leona XIII w Rerum Novarum (15), gdzie „żadna konieczność nie usprawiedliwia występku”. Tymczasem:
- Żaden z „biskupów” nie wspomniał o obowiązku katolickich władz do karania eutanazji jako zbrodni przeciw Bogu i społeczeństwu (Kpk 1917, kan. 2350)
- Brak wezwania do publicznych pokut i zadośćuczynienia za samą próbę zalegalizowania zabójstwa
- Nie pada słowo „pokuta”, „grzech”, „sąd ostateczny” czy „wieczność” – kluczowe kategorie w autentycznym kaznodziejstwie
Referendum jako symptom bankructwa
Fakt, iż o fundamentalnym prawie Bożym decyduje 41% obywateli (z czego 53% głosujących), demaskuje głębię apostazji. W państwie katolickim kwestia ta nie podlegałaby głosowaniu, będąc przedmiotem niezmiennego ius divinum (prawa Bożego). Tymczasem struktury neo-kościoła:
- Legitymizują proceduralny ateizm, gdzie Bóg nie ma prawa veta wobec „woli ludu”
- Przyjmują optykę ONZ-owską, gdzie „prawo do śmierci” stanowi naturalne rozwinięcie „praw reprodukcyjnych”
- Ignorują nauczanie Piusa XI w Quas Primas (11), że „królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”
Duchowa pustka posoborowego „oporu”
Entuzjazm dla „zjednoczenia wspólnot w kampanii referendalnej” odsłania pragnienie zastąpienia łaski aktywizmem. Gdy „bp” Saje mówi o „odkrywaniu na nowo znaczenia fundamentalnych kwestii egzystencjalnych”, nie proponuje:
- Nabożeństwa błagalne o odwrócenie kary Bożej
- Publicznego odprawienia egzorcyzmów nad narodem
- Nawoływania do abdykacji władz wspierających kulturę śmierci
Zamiast tego – jak każda sekta – skupia się na horyzoncie doczesnym: „sprawiedliwości społecznej”, „współczuciu” i „odciążeniu służby zdrowia”. To katechizm masońskiego humanitaryzmu, nie zaś depositum fidei (depozyt wiary).
Jedyna właściwa reakcja: Canon 2331
Autentyczna odpowiedź katolika na propozycję legalizacji zbrodni brzmi jednoznacznie: „Katolicy, którzy popierają ustawy dopuszczające eutanazję, popadają w ekskomunikę latae sententiae (automatyczną) jako współsprawcy zabójstwa” (Św. Oficjum, 2 grudnia 1940). W obliczu milczenia „konferencji episkopatu” o tych konsekwencjach, ich słowa „dziękczynienia” stanowią kolejny dowód zdrady.
Zwycięstwo w słoweńskim referendum to nie triumf Kościoła, lecz chwilowe zwycięstwo resztek naturalnego sumienia nad jawnym satanizmem. Bez powrotu do Mszy Świętej Wszechczasów, bez władzy katolickich monarchów i bez klątw rzuconych na modernistycznych uzurpatorów – każdy taki „sukces” pozostaje li tylko postponowaniem nieuchronnego sądu.
Za artykułem:
Słoweńcy w referendum odrzucili legalizację eutanazji (vaticannews.va)
Data artykułu: 24.11.2025








